Respawn.pl

Modernizuj ile chcesz – recenzja klawiatury Cooler Master CK720

Autor: Krzysztof Sarna

Kiedyś klawiatury służyły do pisania, grania w sumie też, ale nikt nie wymagał cudów. Rozwój technologii jednak spowodował, że współcześnie od każdego urządzenia oczekujemy zdecydowanie więcej, a producenci te żądania spełniają. Co, jednak gdy powiemy Wam, że teraz już nie tylko bajery są w cenie, ale także modernizowanie i customizowanie? Przed Państwem recenzja Cooler Master CK720!

Cooler Master CK720, czyli spory custom!

Gdy zagłębimy się w klawiaturę mechaniczną, jaką jest Cooler Master CK720 bezsprzecznie utkwi w głowie to, że urządzenie to można na sporo sposobów modernizować. Z punktu ogólnego natomiast produkt ten posiada wszystko, czego potrzebuje nie tylko niedzielny gracz, ale także ten bardziej wymagający. Przekonajcie się, jak prezentuje się świeżutki model oraz tajwańskiego producenta!

Specyfikacja techniczna: 

Waga: 950 gramów (bez kabla)

Wymiary: 334 x 118 x 37mm

Typ: Klawiatura mechaniczna

Przewód: 1.8 metra, USB typu C – USB typu A

Podświetlenie: LED RGB, 16.7 miliona kolorów

Polling rate: 1000 Hz

Czas odpowiedzi: 1ms

Przełączniki: Kalih Box V2 (Czerwono/Biało/Brązowe)

Opakowanie

Pudełko, w którym dotarła do mnie klawiatura, nie jest duże, ale nie ma się też czemu dziwić, wszak obcować przyjdzie z urządzeniem typu 65%. Tonacje kartonu to głównie fioletowy, różowy oraz ich odcienie. Nie zabraknie jednak miejscami niebieskich elementów.

Na pierwszym planie widnieje zrzutka dania głównego, a więc niewielkiej “maszyny do pisania”. W lewym górnym rogu mamy oczywiście białe przypomnienie, z jakim modelem przyjdzie nam mieć do czynienia. Dostajemy także informację o funkcji hot-swap czy podświetleniu RGB. Do tego nie mogło nie być loga Cooler Master tuż w samym prawym, górnym rogu. 

IMG 20230619 153154490

Odwrót z kolei to już większa dawka informacji. Dowiadujemy się, że górna płyta aluminiowa jest zdejmowana. Charakterystyczne jest także w prawym górnym rogu pokrętło trójkierunkowe, które można programować. Są też przełączniki i towarzysząca im funkcja hot-swappable. Tym razem na grafice widzimy podniesioną część keycupów i zobrazowany ów system zmiany przełączników.

IMG 20230619 153229494

Unboxing

Przed dostaniem się do tego, co najbardziej nas interesuje chronią dwa okrągłe plasterki taśmy, a także niewielka kartonowa wkładka. Tuż po otworzeniu pudełka moim oczom ukazała się ulotka z krótką instrukcją do tego, jak zdjąć górną, aluminiową pokrywę. Do tego znalazł się mający kilka stron przewodnik szybkiego startu. Gdy mamy już za sobą papierologię, możemy poprzyglądać się samej klawiaturze przed jej wyjęciem albo zasadniczo zabrać się do pierwszych oględzin.

IMG 20230619 153316226IMG 20230619 153409531IMG 20230619 153432020IMG 20230619 153449263IMG 20230619 153500302

Produkt został jeszcze przykryty przezroczystym plastikiem, co mnie szczerze powiedziawszy spodobało się. Brak dostawania się jakichkolwiek pyłków czy mikro zabrudzeń, a w dodatku poziom zabezpieczenia przed ewentualnymi przemieszczeniami został jeszcze bardziej zwiększony.

IMG 20230619 153515175IMG 20230619 153528534

Tuż po otwarciu niekoniecznie są widoczne, a praktycznie to wcale, ale zastajemy jeszcze spore wyposażenie. Po pierwsze przewód o długości prawie dwóch metrów USB-A do USB-C. Do tego zastaniemy przyrząd do ściągania keycupów oraz przełączników. Wielkim zaskoczeniem dla mnie natomiast był zestaw ośmiu przełączników Cherry MX Green, z których przecież będziemy mogli korzystać do woli. Cóż tu więcej rzec? W kwestii wyposażenia Cooler Master się postarało!

IMG 20230619 153651846IMG 20230619 153710904IMG 20230619 153722404IMG 20230619 153729434IMG 20230619 153746372IMG 20230619 153804874

Pierwsze wrażenia

Dopiero, co zdążyłem powiedzieć, że producent się postarał i raz jeszcze powtórzę, a jednocześnie zaznaczę, że w kontekście tego, co czeka na nas w pudełku. Taki obrót spraw wywarł na mnie pozytywne, pierwsze wrażenie. Nie mogę również pominąć aluminiowej obudowy, którą będzie można zdjąć. Przede wszystkim ta złota obwódka – to ona skradła mój wzrok od razu, kiedy wyciągałem “pisarską maszynę” z kartonu. 

IMG 20230619 174428407

Także pierwsze kliknięcia oraz to, jak pracują przełączniki i co za tym idzie – cała klawiatura było dość urzekające. Lekkość, cichość jak na klawiaturę mechaniczną i statyczność klawiszy nasunęły mi na myśl, że jest to po prostu solidny sprzęt. Takie to moje pierwsze wrażenia. Sprawdźmy zatem, czy w kolejnych akapitach produkt obroni tej tezy.

Nieco jednak zaskoczyła mnie waga i to bardziej w znaczeniu negatywnym, ponieważ jak na klawiaturę typu 65% spodziewać by się można było niższych wag. Tymczasem ważąca 950 gramów (i to jeszcze bez kabla) CK720 dobrej miny nie wywołała. Niejedna klawiatura mechaniczna w standardowych wymiarach waży po prostu mniej od tej. 

Budowa, wygląd

Klawiatura jest utrzymana w ciemnych tonacjach kolorystycznych. Same nasadki klawiszy to, prawie że czarny kolor, ale dostrzegalny jest tu jeszcze mat. Trochę inaczej sprawy się już miewają w przypadku górnej obudowy, ponieważ na tej powierzchni mamy do czynienia z barwą szarą. W sekcji poświęconej pierwszym wrażeniom wspomniałem o złotej obwódce, ale najwyraźniej wydaje się, że jest to jedynie kawałek taśmy bądź folii, która ma chronić do momentu wyciągnięcia i zerwania jej aluminiową obwódkę przed ewentualnymi mikro zarysowaniami. Nie brakuje właśnie takich lśniących elementów, bowiem znaleźć je, a zasadniczo to go możemy na pokrętle w prawym górnym rogu. Na odwrocie jednak też obudowa jest czarna, tak więc twórcy z Tajwanu pozostali bardzo konsekwentni w odcieniach.

IMG 20230622 132229390IMG 20230622 132152741

Przechodząc już do kwestii bardziej wykonawczych, takich jak budowa, to na pokładzie znalazło się łącznie 67 klawiszy. Dodając jeszcze pokrętło, które również można “wcisnąć” doliczymy się wówczas 68. Warto już na samym starcie mówienia o keycupach, na których nie tylko mamy standardowe nadruki, ale na zdecydowanej większości z nich z racji tego, że klawiatura jest w standardzie 65%, są jeszcze nadruki z przodu. Dla przykładu, na klawiszach numerycznych zostały także umieszczone nadruki od tych funkcyjnych. Nic dziwnego, że przy mniejszym sprzęcie spora ilość klawiszy spełnia funkcję dwóch. Nie brakuje także objaśnień dotyczących iluminacji. 

IMG 20230622 125752478 1IMG 20230622 125716687IMG 20230622 125604083 1

Moment można poświęcić na pokrętło, które odpowiada za regulację głośności. To głównie ten element sprawia, że klawiatura się wyróżnia. Lśniąca się góra, a także dookoła wy fałdowany plastik komponują się dobrze. Podczas pierwszych oględzin jeszcze myślałem, że to zapewne guma albo materiał, jednak po dokładnym chwycie okazało się, że marka postawiła na plastik. Może to i lepiej, bo żywotność z pewnością okaże się większa, aniżeli w przypadku gumy. 

IMG 20230619 174445193IMG 20230622 124916216IMG 20230619 174449221

A skoro już o materiałach mowa, to już zdążyłem napomknąć, że górna obudowa jest aluminiowa. To by było zasadniczo na tyle, ponieważ pozostała część obudowy to tworzywo sztuczne. 

Przyjrzymy się jeszcze poszczególnym miejscom jak chociażby temu z lewej strony obudowy. Tutaj swój byt znalazła klapka, po której ściągnięciu przywitamy się z metalową dźwignią służącą do ściągnięcia aluminiowej obudowy. 

ddddsssss

 

Następnie na froncie swoje usytuowanie znalazło gniazdo USB-C, do którego rzecz jasna podpinać będziemy prawie dwumetrowy przewód. 

IMG 20230619 174701465

Należy jeszcze przyjrzeć się samemu spodowi. To właśnie tutaj znajdziemy cztery gumowe podkładki, które stanowić będą o antypoślizgowości urządzenia. Dwie z nich, które są umieszczone na dole, prawie w samych skrajach są zdecydowanie dłuższe. Inaczej sprawy miewają się w kontekście góry, a to dlatego, że nie tylko stopery są krótsze. Te zostały uplasowane na stopkach! Natomiast stopki możemy rozłożyć na dwa stopnie i jak już możecie się domyślić, owe stopnie decydować będą o wysokości klawiatury. Dodam jednak, że różnica pomiędzy nimi nie jest przesadnie spora.

IMG 20230619 174540536IMG 20230619 174558006IMG 20230622 131721585IMG 20230622 131810501

 

Byłbym zapomniał! Jeszcze przewód, ale ten nie wyróżnia się niczym nadzwyczajnym. Ot normalny, powszechnie stosowany przez producentów kabel o długości 1,8 m, któremu jednak brakuje oplotu, a szkoda. Oba styki nie zostały również pozłacane. Przewodzik został również zaopatrzony w rzep, by bezproblemowo można było go zwinąć.

Jak zatem mogę podsumować wygląd i budowę? Pierwsze, co przychodzi mi na myśl to przede wszystkim schludność i chłodna głowa producentów. Świetnie rozplanowanie wszystkiego, a jednocześnie brak zbędnych rzeczy został ograniczony do maksimum. Mimo że to klawiatura głównie gamingowa, to czuć od niej powiew biurowego, a nawet biznesowego tonu.

Przełączniki

W segmencie przełączników bezsprzecznie będzie o czym mówić, ponieważ już na samym starcie w pudełku naszym oczom ukazał się przyrząd 2w1 – nie tylko do ściągania keycupów, ale również do wymiany przełączników. Ponadto przecież w zestawie otrzymaliśmy ich aż osiem! Tak więc powiedzenie jedynie o tym, jakie przełączniki zostały tu zastosowane, byłoby zdecydowanie nie na miejscu. 

IMG 20230622 130715173

Myślę, że warto jednak rozpocząć od tego, że w ten keyboard możecie zaopatrzyć się wraz z jedną z trzech konfiguracji przełączników. W każdej z nich będą to Kalih Box V2. Jednak to już od samych nas będzie zależeć, czy na naszym pokładzie znajdą się czerwone, białe bądź brązowe switche. W moim przypadku do testów otrzymałem właśnie białe.

IMG 20230622 130825603IMG 20230622 130830436

Już na wstępie to zaznaczałem, ale powtórzę się raz jeszcze: jak to cicho chodzi! O świetne i niezawodne działanie zatroszczył się już producent, który wstępni nasmarował białe switche. To nie tylko dogodne użytkowanie, ale także proces, który ułatwi późniejszą wymianę. Nie ma się jednak co specjalnie oszukiwać, że te już założone, a więc białe są lepsze od zielonych, do których za niedługo przejdę. Tak więc Kalih Box V2 white to nie tylko cichość, ale i precyzja. Przez pierwsze kilka dni “stukania” byłem usatysfakcjonowany całokształtem pracy. Niekiedy czułem, jakbym pisał na laptopie, a nie klawiaturze mechanicznej. Najmilej zaskoczyłem się jednak spacją, enterem oraz backspacem. Te dłuższe przyciski w ogóle nie chybotały się na boki, nie wspominając już o reszcie klawiszy. 

IMG 20230622 131232728

Natomiast osiem przełączników, które producent dorzuca w zestawie to Cherry MX Green. Już od samego startu mogliśmy się spodziewać, że jakościowo nie będą one tak samo dobre, jak te zamontowane od początku, white’y. Praca jest już głośniejsza i nie da się obok tego przejść obojętnie. 

IMG 20230622 131418858IMG 20230622 131433690IMG 20230622 131448323

Użytkowanie

Kwestię korzystania z CK720 pozwolę sobie rozpocząć od samej kultury pracy. To już ostatni raz, kiedy wspomnę, o tym, że jest cicho. Nie musicie się zatem martwić o ewentualne obudzenie domowników w nocy, jeśli przymierzacie się do zakupu klawiatury mechanicznej. Chyba że do tej pory z niej korzystaliście, to domownicy są już przyzwyczajeni. Gumowe stopki sprawiają, że klawiatura bardzo topornie przesuwa się zarówno po podkładce, jak i blacie. W tym momencie wysoka waga urządzenia robi swoje.

Trzeba też pochwalić to, w jaki sposób zostały osadzone przełączniki, ponieważ klawisze w ogóle się nie latają na boki, a odczuwalne i zauważalne jest to najbardziej podczas wywołanych już przeze mnie do tablicy przycisków dłuższych, takich jak spacja, enter czy backspace.

W komforcie użytkowania pomoże także pokrętło usytuowane w prawym górnym rogu. Służy ono nie tylko do regulacji poziomu głośności, ale także chociażby podświetlenia. Jego wciśnięcie powoduje całkowite wyłączenie głosu. To fajna sprawa, bo nie musimy kombinować za pomocą przycisków podczas gry czy wychodzić z niej tylko po to, by sięgnąć do oprogramowania. Oby więcej tego typu rozwiązań!

IMG 20230622 124916216IMG 20230622 124925484

A działanie klawiatury? Po prostu TOP! Nie ma się co specjalnie kryć, że w tym segmencie cenowym urządzenie spełnia należycie swoje funkcje. Gaming? Nie ma problemu. Pisanie i korzystanie nawet po dwanaście godzin dziennie? Także. Po prostu Cooler Master CK720 sprawdzi się wszędzie, chociaż nie będzie dobrym produktem dla każdego. Brakuje tu przecież tablicy numerycznej czy klawiszy funkcyjnych, aczkolwiek ten aspekt bym pominął, bo przecież każdy wie, na jaką klawiaturę się decyduje podczas jej zakupu.

Uwagę należy zwrócić na nasadki klawiszy. Na pokładzie znajdzie się sporo klawiszy, które pełnią dwie funkcje. Nadruki właśnie tych drugorzędnych znajdują się na froncie, ale jednak te nie są podświetlane. Światełko leci tylko do góry i tutaj trzeba odnotować minusa. Może niedużego, ale jednak. Szczerze powiedziawszy z jednej strony takie rozwiązanie, a mówię tu konkretnie o umieszczeniu nadruków w tym miejscu, jest niby dobre, z drugiej jednak nie zawsze dla mnie czytelne. 

IMG 20230622 125604083IMG 20230622 125710672IMG 20230622 125752478

Wiemy też, że obudowa jest ściągana i to właśnie to przyczynia się w niemałym stopniu do tego, że klawiaturę możemy modernizować. Bo można przecież ową aluminiową ramkę pomalować, czy też zapewne w przyszłości dokupić kolejną, o innym już wzorze czy nadruku. 

IMG 20230622 125923241IMG 20230622 130012889IMG 20230622 130103707IMG 20230622 130105788IMG 20230622 130116945IMG 20230622 130356037IMG 20230622 130420795IMG 20230622 130621716

Podświetlenie

Zagadnienie podświetlenia w CK720 jest dosyć szerokie, a to przede wszystkim za sprawą mnogości trybów. Wszystkie te zostaną wymienione w następnej sekcji poświęconej oprogramowaniu. Na pewno raz jeszcze trzeba wspomnieć o tym, że Cooler Master nieco nie dopracowało iluminacji w kontekście nadruków na froncie. Przez to widoczne są tylko te główne, a te drugorzędne już nie. 

Jakoś światełek? Dobra. W moim odczuciom kolorom brakowało jednak minimalnie więcej intensywności i tyćkę za mało światła przepuszczały keycupy. Całokształt summa summarum prezentuje się okazale. Niedociągnięć nie ma. Trzeba też napomknąć o diodach obok strzałek, a konkretnie to po lewej stronie górnej strzałki. Jedna biała, a druga niebieska. 

IMG 20230622 124308501IMG 20230622 124327515IMG 20230622 124504416IMG 20230622 124608522IMG 20230622 124626135IMG 20230622 124624819

Oprogramowanie 

Czysto teoretycznie z klawiatury można korzystać bez oprogramowania, bo zdecydowaną większość rzeczy, takich jak manipulowanie dopiero co omówionym podświetleniem czy tworzenie makr można wykonać z poziomu klawiatury. Ci jednak, którzy wolą mieć wszystko przejrzyście, zainstalują oczywiście oprogramowanie i nie inaczej było w moim przypadku. 

Program to MasterPlus+, który działa chociażby na wzór iCUE od Corsaira, a więc posiadając więcej niż jedno urządzenie od Cooler Mastera, możemy nimi zarządzać z poziomu jednej aplikacji, a nie instalować kolejne. Samo oprogramowanie, o którym mowa instaluje się szybko. 

Na wstępie aplikacja przywitała mnie miło, ponieważ mogłem zobaczyć wykorzystanie oraz temperatury procesora i karty graficznej. 

Jeśli chodzi już o konkretne ustawienia klawiatury, to pierwsza zakładka poświęcona jest podświetleniu. Do wyboru mamy następujące tryby: statyczny, tęczową falę, celownik, reaktywne zanikanie, custom, gwiazdki, cykl kolorów, oddychający,  falowanie, kula ognia, falowanie wody, reaktywny cios, padanie śniegu, bicie serca, widmo koła, reaktywne tornado, wielowarstwowy, wielostrefowy status systemu. W dodatku do niektórych z tych trybów można jeszcze dostosować szybkość oraz kierunek. 

11 122

 

Druga sekcja to mapowanie klawiszy. W trzeciej z kolei możemy tworzyć makra. Czwarta i zarazem ostatnia sekcja to profile. Możemy je tworzyć, importować, jak i eksportować. 

334455

Podsumowanie

Co zatem można powiedzieć o tym urządzeniu, o którym można mówić i mówić? CK720 to coś przeznaczonego dla wirtuozów, koneserów. Rzekłbym nawet, że poniekąd klawiatura dla dusz artystycznych, ponieważ wachlarz modernizacji i modyfikacji jest dość spory.

Z białymi przełącznikami, które otrzymałem na dzień dobry, współpracowało mi się świetnie. Krótki czas aktywacji, jeszcze dobrze niewbity keycup, a ja już widzę literkę na ekranie. Pod względem czysto technicznym trudno się do czegoś przyczepić.

Można jednak zwrócić uwagę na takie poboczne rzeczy, jak brak oplotu przy kablu, brak podświetlenia dla nadruków od drugofunkcyjnych klawiszy, czy minimalnie niedopracowane podświetlenie. To są już jednak detale. Zastanowiłbym się jednak przy propozycji za pół tysiąca złotych o samej komunikacji, ponieważ znajdziemy tańsze opcje, z których możemy korzystać na Bluetooth. Przykład? Krux Atax 65% Pro RGB. Z tym jednak, że tutaj już nie doświadczymy tak dobrych przełączników, jak w przypadku omawianej Cooler Master CK720. Coś za coś. 

Trudno mieć się przesadnie, o co doczepić do tego keyboardu. Mnie jednak udało się znaleźć taką rzecz, a myślę, że wskaże na nią spora ilość internautów. Chodzi tutaj o cenę. Aktualnie w jednym z polskich sklepów kwota to 499 PLN. Mówimy tu jednak o klawiaturze, która nadal jest przewodowa. Wydaje mi się zatem, że w tej cenie da się znaleźć coś bardziej konkurencyjnego i to właśnie pieniądze, jakie trzeba wydać na “CeKa720” są największą wadą tej pozycji. A szkoda, bo urządzenie zaprezentowało konkretny poziom. Tak więc z mojej strony klawiatura otrzymała “dziewiątkę”. W przypadku niższej ceny, ale wyraźnie niższej ocena byłaby wyższa.

Sprzęt do recenzji został dostarczony przez firmę Cooler Master lub firmę marketingową/PR’ową zajmującą się daną marką na rynku polskim. Portal Respawn.pl za tę recenzję przyjął gratyfikację w formie recenzowanej klawiatury. Firma nie miała żadnego wpływu na opinię wystawioną przez portal Respawn.pl oraz nie miała wpływu na autora niniejszej recenzji. Autor rozumiany jako redaktor portalu Respawn.pl