Respawn.pl

Nie ma czasu na odpoczynek, bo startuje BLAST Premier Spring Final

Autor: Krzysztof Sarna

Dopiero co zakończyliśmy jeden turniej, jakim był IEM Dallas, a dziś zaczynamy już kolejny! Do nadchodzącej niedzieli będziemy świadkami walki o światowe finały BLASTA. To wszystko za sprawą BLAST Premier Spring Final, w którym ujrzymy aż pięć ekip z najlepszej dziesiątki światowego rankingu HLTV. 

BLAST Premier Spring Final, czyli wyścig o bilet na grudniowe finały

Przed nami pięć dni walki z udziałem śmietanki Counter-Strike’a. Na liście turniejowej widnieje łącznie osiem ekip, z czego aż piątka wywodzi się z topowej dziesiątki rankingu HLTV. Jeśli chodzi o pierwszy dzień imprezy, to będziemy świadkami trzech, ale zasadniczo to czterech spotkań. Chodzi o to, że pierwsze trzy rozegrają się jeszcze w środę, podczas gdy czwarte już w czwartek.

Rozpoczniemy o godzinie 16:00, kiedy to Team Vitality spotka się z Imperial. “Pszczoły” wracają do pracy po bardzo udanym dla nich Majorze, którego zresztą mistrzem zostały. Organizacja znad Sekwany nie straciła ani jednej mapy na tym turnieju, udowadniając, kto aktualnie rozdaje karty. Czy jednak Mathieu “ZywOo” Herbaut i spółka nie rozleniwili się za bardzo po imprezie dużej rangi i będą w stanie zawojować ostatnie chwile CS:GO? Ten turniej może nam poniekąd udzielić odpowiedzi na to pytanie. W pierwszym spotkaniu Vitality nie powinno mieć większych kłopotów, gdyż spotka się z 33. FURIĄ. 

CZYTAJ TAKŻE: Wielki awans ENCE i Anonymo w rankingu HLTV!

Najlepiej jednak zapowiadają się zawody pomiędzy G2 Esports a Cloud9, które bezsprzecznie będą hitem pierwszego dnia. To starcie rywali z rankingu HLTV, czyli odpowiednio piątej i szóstej formacji świata. Miniony Intel Extreme Masters Dallas nie był udany ani dla jednych, ani dla drugich, co tylko potwierdzają ćwierćfinał czy brak awansu do fazy play-off. W tym roku zespoły te spotkały się dwukrotnie. Raz podczas siedemnastego sezonu ESL Pro League, a drugi na Majorze w Paryżu. Za pierwszym razem C9 triumfowało 2:0, ale w stolicy Francji “Samuraje” wzięły rewanż i zakończyły starcie tym samym rezultatem. 

Większych emocji nie spodziewamy się w konfrontacji z udziałem Heroic i Complexity Gaming. O godzinie 1:00 w czwartek swój pierwszy mecz na tym turnieju rozegrają reprezentanci FaZe Clanu oraz Astralis. Organizacja z Ameryki w miniony weekend sensacyjnie odpadła w półfinale IEM Dallas po pojedynku z ENCE. Duńczycy natomiast z Teksasem pożegnali się w ćwierćfinale. Biorąc pod uwagę przede wszystkim przeciętną formę tych drużyn wydaje się, że przebieg boju będzie albo wyrównany albo zdecydowanie jednostronny. 

Harmonogram spotkań pierwszego dnia BLAST Premier Spring Final prezentuje się następująco:

16:00 | Team Vitality vs. Imperial – BO3

19:00 | G2 Esports vs. Cloud9 – BO3

22:00 | Heroic vs. Complexity Gaming – BO3

1:00 | FaZe Clan vs. Astralis – BO3

Wszystkie te spotkania wraz z polskim komentarzem można będzie obejrzeć na oficjalnym kanale Twitch Piotra “Izaka” Skowyrskiego. Dostaniecie się do niego, klikając tutaj.

BLAST Premier Spring Final potrwa do nadchodzącej niedzieli. Łączna pula nagród tego wydarzenia to 425 tysięcy dolarów. Główna rywalizacja nie toczy się jednak o nagrody pieniężne, a o awans na BLAST Premier World Final. To właśnie dla triumfatora zawodów czeka slot na grudniowe finały.