Respawn.pl

Niespodzianka w EPL-u! Movistar Riders lepsze od Players

Autor: Krzysztof Sarna

Drugi dzień zmagań w grupie C na ESL Pro League był dosyć specyficzny. Ponownie ujrzeliśmy tylko jedno spotkanie z pełną serią. Jednakże starcie, które miało być hitem, a więc to z udziałem Teamu Liquid i GODSENT okazało się kitem. Do niespodzianki doszło za to w pierwszej potyczce, ponieważ Movistar Riders pokonało Players.

W pierwszym czwartkowym starciu ESL Pro League naprzeciwko siebie stanęli gracze Players i Movistar Riders. Jednakże ci pierwsi dziś zaskoczyli i po trzech mapach musieli uznać wyższość niżej notowanych Hiszpanów. Kwintesencją tego starcia była pierwsza mapa, na której doszło do kompletu rund. Ekipa z regionu CIS miała Inferno prawie że w garści, ponieważ wygrywała 14:12, ale po czterech przegranych odsłonach z rzędu to MR prowadziło w całym starciu. Odpowiedź ze strony Abaya “HObbita” Khasenova i jego kolegów była bardzo konkretna, ponieważ zgarnęli oni Mirage’a rezultatem 16:7. O wszystkim przesądził Ancient. Na tej arenie gracze “Gambit Esports” prowadzili 6:0 podczas gry w ataku, ale w ostatecznym rozrachunku przegrali do dziewięciu, odnosząc jednocześnie pierwszą porażkę w grupie C, podczas gdy Alejandro “alex” Masanet drugą.

CZYTAJ TAKŻE: 6. edycja OKSE odbędzie się 8 kwietnia! Kongres wraca z udziałem publiczności

Kolejna dwa starcia to już nic specjalnego, ponieważ nie obfitowały w zbyt wiele emocji. BIG pewnie pokonało Party Astronauts. Ekipa z Niemiec objęła prowadzenie po wiktorii na Overpassie wybranym przez PA. Pierwsza część była wyrazem wielkiej dominacji, ponieważ organizacja zza naszej zachodniej granicy prowadziła aż 11:4. Co prawda później wkradł się niemały przestój, przez co na tablicy wyników pojawiło się 12:9, ale amerykańsko-kanadyjski kolektyw na więcej nie miał “pary” i uległ właśnie do dziewięciu. Johannes “tabseN” Wodarz i jego koledzy zamknęli te zawody na Duście. Sam przebieg tej lokacji był bardzo zbliżony do poprzedniej, ponieważ BIG wygrywało 11:6, by później mieć zaledwie dwa oczka przewagi (11:9). Remisu mimo wszystko nie było, a ostateczny wynik to 16:10. 

Miał być hit, a wyszedł kit. Takimi słowami można opisać starcie z udziałem Teamu Liquid i GODSENT. Derby amerykańskiego kontynentu “nie dowiozły”. Podopieczni Erica “adreNa” Hoada powoli udowadniają, że potrzebowali czasu, by skład opracował zagadnienia taktyczne. GODSENT tak naprawdę nie miało czego szukać w tej konfrontacji, ponieważ łącznie na swoje konto zanotowało zaledwie dziesięć oczek: cztery na Ancient oraz sześć na Duście. Tak więc aktualnie mamy dwie niepokonane zespoły, a mowa tu właśnie o Richardzie “shoxie” Papillonie i Movistar Riders. 

Czwartkowe wyniki grupy C piętnastego sezonu ESL Pro League prezentują się następująco:

Players 1:2 Movistar Riders – Inferno 14:16, Mirage 16:7, Ancient 9:16

BIG 2:0 Party Astronauts – Overpass 16:9, Dust2 16:10

Team Liquid 2:0 GODSENT – Ancient 16:4, Dust2 16:6

Więcej informacji na temat piętnastego sezonu ESL Pro League znajdziecie w dedykowanej relacji tekstowej.