Jarosław “pashabiceps” Jarząbkowski to z pewnością dla wielu graczy, którzy marzą o karierze esportowca wzór do naśladowania. To jednak Jarek na ostatniej konferencji MOVE Federation powiedział, czego żałuje.
Wiemy już, że Jarosław “pashabiceps” Jarząbkowski jest jednym z kapitanów na drugiej edycji MOVE Federation, gdzie w zespole zagra z między innymi Piotrem “izakiem” Skowyrskim. Podczas pierwszej konferencji Jarek stanął przed pytaniami, które wywołały ciekawe wnioski.
pashabiceps szczerze o tym, czego żałuję
W formacie krótka piłka podczas pierwszej konferencji, Sylwester Wardęga zadawał pytania kapitanom drużyn. Oprócz Jarosława “pashabiceps” Jarząbkowskiego na pytania odpowiadać musiał Japczan. To jednak pytania ułożone były przez kogoś innego, a nie Sylwestra, który znany jest z naprawdę trudnych pytań.
Jedno z pytań mocno zainteresowało esportową społeczność, bowiem Sylwester Wardęga zapytał Jarka, czy jest coś, co żałuje w swojej karierze. Jarek dosyć szybko odpowiedział:
Przegranych godzin
Oczywiście Jarek nie zostawił tych słów bez wyjaśnienia i dodał, że mógł grać mniej, a bardziej efektywnie. Dzięki temu zaoszczędzony czas mógł poświęcić na coś innego niż siedzenie przed komputerem. Były gracz Virtus.pro dodał także bardzo ważne zdanie:
Im więcej grasz, to nie oznacza że będziesz lepszy
Słowa Jarka nieco zszokowały Sylwestra, ale rozmowa na ten temat wciąż trwała. Pasha dodał także, że aktualnie profesjonalni gracze mają podobne umiejętności strzeleckie i teraz liczy się zgranie zespołowe i przygotowane taktyki.
Format krótka piłka, gdzie Jarosław “pashabiceps” Jarząbkowski opowiada o esportowej przygodzie i nie tylko możecie obejrzeć poniżej. Rozmowa zaczyna się od 40:30.
Druga edycja MOVE Federation zaplanowana jest na 7 października w Arena Gliwice. Na ten moment wiemy jedynie, że w składzie Jarosława “pashabiceps” Jarząbkowskiego zobaczymy również Piotra “izaka” Skowyrskiego.