Sobota równoznaczna jest z przedostatnim dniem zmagań w grupie C szesnastej odsłony ESL Pro League. Przed nami kolejne trzy spotkania, które dla każdej z ekip są bardzo ważne. To coś świetnego, że w czwartym z pięciu dni rywalizacji nadal kwestia awansu do play-offów jest otwarta.
Zanim jeszcze przejdziemy do omówienia dzisiejszych spotkań, to warto przypomnieć o piątkowej niespodziance. HEET po pełnej serii okazało się lepsze od Astralis i tym samym odniosło pierwsze zwycięstwo w grupie C. Tak więc nie ma już w tym zbiorze ani jednej drużyny, która na swoim koncie nie miałaby ani jednego zwycięstwa. Francuzi ponadto przedłużyli swoje szanse na dostanie się do play-offów ESL Pro League, ale jeśli o tym myślą, muszą dziś po raz kolejny wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności.
CZYTAJ TAKŻE: G2 Esports pnie się w górę w rankingu HLTV
Jak zwykle pierwsze starcie wystartuje o godzinie 12:30. Wówczas na serwerze zameldują się reprezentanci Heroic oraz właśnie HEET. Duńczycy na samym starcie nie sprostali MOUZ, ale później wygrali z ENCE i Complexity. Ekipa znad Sekwany przegrała natomiast z tymi ekipami, przeciwko którym triumfował zespół ze Skandynawii, a wczoraj pokonała Astralis. Faworytem oczywiście są Jakob “jabbi” Nygaard i jego kompani, ale warto odnieść to do tego, że wczoraj to Astralis było faworyzowane, a jednak HEET dokonało niespodzianki.
Bardzo ciekawe zawody rozegrają się z udziałem Complexity Gaming i MOUZ. Obie te drużyny mają po sześć punktów i bezsprzecznie patrzą już w stronę fazy pucharowej. Ekipa, która wyjdzie dziś zwycięsko z tej konfrontacji, znacznie przybliży się do awansu. CoL wygrało z Astralis i HEET, a uległo Heroic. Natomiast “Myszy: nie poradziły sobie z Astralis, ale udowodniły swoją wyższość graczom Heroic i ENCE. Faworytem jest organizacja z Niemiec, która aktualnie zajmuje dziesiątą lokatę w światowym rankingu HLTV, podczas gdy Michael “Grim” Wince i spółka są oceniani na 29. siłę świata.
CZYTAJ TAKŻE: Szybka wymiana przełączników w myszce! Recenzja Dream Machines DM7 Switch
Na zakończenie soboty na serwer zawita ENCE i Astralis. To także będzie pasjonujący pojedynek, zważywszy na to, że formacje te łączy dorobek trzech punktów. Wyżej, bo na czwartym miejscu są Duńczycy, a to z uwagi na lepszą różnicę rund. “Ośmiornice” nadal docierają się po zmianach w składzie i nie ma w tym nic dziwnego. Jedyne zwycięstwo zostało zanotowane z HEET, ale nie udało się urwać nawet mapy w starciach z Heroic i MOUZ. Duńczycy za to pokonali Complexity i przegrali z MOUZ, a wczoraj bardzo niespodziewanie z HEET. Trudno jest wyłonić jednoznacznego faworyta tego starcia mimo przewagi aż dwunastu lokat w notowaniu HLTV na korzyść Astralis.
Harmonogram sobotnich spotkań ESL Pro League prezentuje się następująco:
12:30 | Heroic vs. HEET – BO3
16:00 | Complexity Gaming vs. MOUZ – BO3
19:30 | ENCE vs. Astralis – BO3
