Respawn.pl

Putin chce organizacji zawodów esportowych. Zabraknie CS:GO, bo…

Autor: Krzysztof Sarna

Rzadko przychodzi nam słyszeć o polityce i esporcie razem wziętymi. Kiedy jednak do tego dochodzi, to jest zazwyczaj głośno i nie inaczej jest w tym przypadku. Władimir Putin chce organizacji zawodów esportowych w Rosji. Wśród gier ma jednak zabraknąć CS:GO. Prezydent Rosji nie zawahał się podać powodu, dla którego nie będzie gry autorstwa Valve.

Putin chce esportu

Ostatni pobyt Putina w Centrum Kultury i Edukacji „Zotow” wywołał niemały szum, zwłaszcza wśród środowiska esportowego i gier wideo. 70-latek wyraził chęć zorganizowania zawodów esportowych, na których miałyby pojawić się takie gry jak: World of Warships, World of Tanks oraz WoT Blitz. Jednak podczas turnieju miałoby zabraknąć Counter-Strike’a: Global Offensive, a to z uwagi na stronniczość polityczną. Impreza z kolei ma sięgać od Władywostoku aż po Kaliningrad.

CZYTAJ TAKŻE: Astralis zakontraktowało już nowego zawodnika?

Głos w tej sprawie zabrała Gauchar Ałdijarowa. Na łamach dziennika Kommiersant szefowa moskiewskiego oddziału Lesta Games  poinformowała, że będą to ogólnorosyjskie mistrzostwa. – Gra Counter-Strike: Global Offensive zbyt jednostronnie relacjonuje w świecie gier wydarzenia polityczne – mówiła szefowa Lesta Games. 

Rywalizacja w grach komputerowych to jednak nie wszystko. Turniejom miałyby również towarzyszyć targi, na których odwiedzający uświadczyliby twórców gier czy sprzęt. Do całej inicjatywy również włączyłyby się inne, zaprzyjaźnione państwa, czego przykładem są Chiny.

Czemu w ogóle taki pomysł? Okazuje się, że przemysły kreatywne w Rosji mają aż 4,87% udziału w całym PKB. Częścią tego sektora są gry wideo. Dlatego też mowa o takich planach. Jeśli chodzi natomiast już o organizację, to za nią mają być odpowiedzialni wyznaczeni eksperci przez państwo, a także zajmować ma się całym przedsięwzięciem Agencja Inicjatyw Strategicznych.