Marka Cooler Master ma w swojej ofercie naprawdę pełną gamę produktów, a wśród nich są peryferia gamingowe. Od niedawna CM oferuje również myszki bezprzewodowe – jedną z takowych jest model MM731, który mieliśmy okazję przetestować na własnych palcach.
Cooler Master przez lata było znane głównie ze świetnych rozwiązań w zakresie chłodzenia komputerów, takich jak systemy chłodzenia, wentylatory czy obudowy. Jednak producent ma również w swojej ofercie kilka modeli myszek, w tym całą serię MM. Wśród nich jest MM731, czyli nowa mysz od Cooler Master, jedna z najtańszych myszek bezprzewodowych dla graczy. Czy niska cena wpływa na jakość sprzętu? Dzisiaj to sprawdzimy.
Specyfikacja techniczna MM731 prezentuje się następująco:
Przeznaczenie | Dla graczy | |
Maksymalna rozdzielczość | 19000 DPI | |
Rozdzielczość | 400 – 10200 DPI | |
Sensor | Optyczny | |
Model sensora | PixArt Optical Sensor | |
Liczba przycisków | 6 | |
Pojemność baterii | 500mAh | |
LOD | < ~2mm / Regulowany | |
Podświetlenie | Tak | |
Kolor podświetlenia | RGB | |
Akceleracja | 50G | |
Częstotliwość próbkowania | 1 000 Hz (125hz bluetooth) | |
Maksymalna szybkość śledzenia | 220 inch/s | |
Maksymalna szybkość przetwarzania danych | 8000 FPS | |
Komunikacja | Bezprzewodowa/przewodowa | |
Długość przewodu | 180 cm | |
Właściwości | Wytrzymałe przełączniki Huano | |
Żywotność przycisków | 70 mln. | |
Funkcje | Regulacja DPI | |
Wbudowana pamięć | Tak | |
Typ ślizgacza | Teflon | |
Złącza | USB Typ-A | |
Obsługiwane systemy operacyjne | Windows 8, Windows 7, Windows 11, Windows 10, Linux, Android | |
Kolor | Czarny | |
Cechy dodatkowe | Plug&Play | |
Akcesoria w zestawie | Zapasowe ślizgacze | |
Długość | 122.3 mm | |
Szerokość | 69 mm | |
Wysokość | 39 mm | |
Waga | 59g | |
Zasilanie | USB (5V) |
Opakowanie
Firma Cooler Master przyzwyczaiła już nas do tego, że swoje produkty pakuje dosyć oszczędnie. W zestawie otrzymujemy jedno plastikowe pudełko, na którym znajduje się zdjęcie myszki wraz z jej najważniejszymi atutami. W środku z kolei znajdziemy tekturowe opakowanie, w którym producent umieścił wszystkie elementy zestawu.
Oprócz myszki, w zestawie otrzymujemy również kabel USB-C, adapter, zapasowe ślizgacze oraz oczywiście instrukcję. W dodatku w środku myszki znajduje się drugi adapter.
Pierwsze wrażenie z użytkowania Cooler Master MM731
Po wyjęciu myszki z pudełka od razu rzuca się w oczy jej niesamowita lekkość – zaledwie 59 gram. Przez pierwszych kilka godzin ciężko było się do tego przyzwyczaić, zwłaszcza po przejściu z innej bezprzewodowej, która ważyła prawie dwa razy więcej. Jednak co by nie mówić, ta lekkość daje swobodę podczas korzystania z gryzonia. Kolejnym szczegółem, który można zauważyć od samego początku używania gryzonia jest dosyć głośny klik, który raczej nie będzie nam sprzyjał podczas nocnych rozgrywek z śpiącymi domownikami za ścianą. Niestety, MM731 do najcichszych myszek nie należy.
Problem pojawia się również w scrollu – jest on po prostu ociężały i działa dosyć wolno, więc do scrollowania trzeba użyć trochę więcej siły niż w przypadku np. takiego G403.
Wrażenia po dłuższym użytkowaniu:
Jestem wielkim fanem myszek bezprzewodowych i kilka dni korzystania z MM731 tego nie zmieniło. Mimo sporych problemów z podłączeniem myszki, muszę przyznać że jest to gryzoń udany. Oczywiście daleko mu do topowych konkurentów, ale dla mnie jako niedzielnego gracza zdecydowanie spełnia swoją rolę. Kilkugodzinne korzystanie z myszki nie powodowało u mnie żadnych dyskomfortu w nadgarstku, więc tutaj plusik dla konstruktorów. Nie jestem fanem tylko jednej rzeczy w całej konstrukcji – matowa powłoka myszki powoduje lekką potliwość, co przy dłuższej rozgrywce staje się irytujące.
Budowa i wykonanie
Nie skłamię jeśli powiem, że MM731 nie różni się zbytnio budową od innych gryzoni spod stajni Cooler Master. Na górze myszki znajdziemy LPM i PPM, scroll oraz podświetlane logo firmy. Po lewym boku znalazły się dwa przyciski boczne, oba wykonane z czarnego, błyszczącego plastiku. Z kolei na spodzie oprócz ślizgaczy znalazł się także przycisk zmiany DPI oraz skrytka, w której producent ukrył adapter. Cała myszka została wykonana z czarnej, matowej powłoki, a jedynym elementem o innej kolorystyce są ślizgacze. Te akurat są białe, ale w zestawie znajdziemy także zapasowe w kolorze czarnym.Jeśli zaś chodzi o kabel, to tutaj naprawdę jest dobrze.
Przeczytaj więcej – Maluteńkie ale fajne klawiaturki od Cooler Master – sprawdzamy SK620 i SK622!
W zestawie otrzymujemy kabel typu USB-C o długości 1.8m, a co ważne – przewód jest w oplocie, więc nie musimy się martwić o jego żywotność. W kwestii żywotności producent postarał się również w kwestii klików – tutaj mamy do czynienia z żywotnością określaną na poziomie 70 milionów, co jest bardzo dobrym wynikiem.
Oprogramowanie
O oprogramowaniu pisaliśmy już nie raz, ale z kronikarskiego obowiązku o nim wspomnę. Jest po prostu świetne. Największym plusem jest to, że oprócz dostosowania sprzętu możemy też sprawdzić w nim jak działają parametry naszego komputera. A jeśli chodzi o kwestie związane z myszką, to mamy tutaj mnóstwo opcji do wyboru. Możemy ustawić podświetlenie, zaprogramować przyciski czy nawet zmienić odświeżanie. Moim zdaniem oprogramowanie MasterPlus+ jest jednym z najlepszych na rynku i za to idzie ogromny plus dla producenta.
Cena/Jakość
Warto też wspomnieć o stosunku ceny do jakości w przypadku MM731, a ta tutaj wypada całkiem nieźle. Za 200zł dostajemy solidną myszkę bezprzewodową która z pewnością zadowoli nie jednego fana gier FPS. Oczywiście MM731 ma kilka mankamentów takich jak głośny klik czy ciężki klik, ale po za tym jest to naprawdę ciekawa propozycja w tej cenie.
Sprzęt do recenzji został dostarczony przez firmę Cooler Master lub firmę marketingową/PR’ową zajmującą się daną marką na rynku polskim. Portal Respawn.pl za tę recenzję przyjął tylko gratyfikację w formie recenzowanej myszki. Firma nie miała żadnego wpływu na opinię wystawioną przez portal Respawn.pl oraz nie miała wpływu na autora niniejszej recenzji. Autor rozumiany jako redaktor portalu Respawn.pl