Respawn.pl

Recenzja Cooler Master MM731 – bezprzewodowa myszka w świetnej cenie

Autor: Maks Bartosik

Marka Cooler Master ma w swojej ofercie naprawdę pełną gamę produktów, a wśród nich są peryferia gamingowe. Od niedawna CM oferuje również myszki bezprzewodowe – jedną z takowych jest model MM731, który mieliśmy okazję przetestować na własnych palcach.

Cooler Master przez lata było znane głównie ze świetnych rozwiązań w zakresie chłodzenia komputerów, takich jak systemy chłodzenia, wentylatory czy obudowy. Jednak producent ma również w swojej ofercie kilka modeli myszek, w tym całą serię MM. Wśród nich jest MM731, czyli nowa mysz od Cooler Master, jedna z najtańszych myszek bezprzewodowych dla graczy. Czy niska cena wpływa na jakość sprzętu? Dzisiaj to sprawdzimy.

Specyfikacja techniczna MM731 prezentuje się następująco:

Przeznaczenie Dla graczy
Maksymalna rozdzielczość 19000 DPI
Rozdzielczość 400 – 10200 DPI
Sensor Optyczny
Model sensora PixArt Optical Sensor
Liczba przycisków 6
Pojemność baterii 500mAh
LOD < ~2mm / Regulowany
Podświetlenie Tak
Kolor podświetlenia RGB
Akceleracja 50G
Częstotliwość próbkowania 1 000 Hz (125hz bluetooth)
Maksymalna szybkość śledzenia 220 inch/s
Maksymalna szybkość przetwarzania danych 8000 FPS
Komunikacja Bezprzewodowa/przewodowa
Długość przewodu 180 cm
Właściwości Wytrzymałe przełączniki Huano
Żywotność przycisków 70 mln.
Funkcje Regulacja DPI
Wbudowana pamięć Tak
Typ ślizgacza Teflon
Złącza USB Typ-A
Obsługiwane systemy operacyjne Windows 8, Windows 7, Windows 11, Windows 10, Linux, Android
Kolor Czarny
Cechy dodatkowe Plug&Play
Akcesoria w zestawie Zapasowe ślizgacze
Długość 122.3 mm
Szerokość 69 mm
Wysokość 39 mm
Waga 59g
Zasilanie USB (5V)

Opakowanie

Firma Cooler Master przyzwyczaiła już nas do tego, że swoje produkty pakuje dosyć oszczędnie. W zestawie otrzymujemy jedno plastikowe pudełko, na którym znajduje się zdjęcie myszki wraz z jej najważniejszymi atutami. W środku z kolei znajdziemy tekturowe opakowanie, w którym producent umieścił wszystkie elementy zestawu.

MM731

Oprócz myszki, w zestawie otrzymujemy również kabel USB-C, adapter, zapasowe ślizgacze oraz oczywiście instrukcję. W dodatku w środku myszki znajduje się drugi adapter.

Pierwsze wrażenie z użytkowania Cooler Master MM731

Po wyjęciu myszki z pudełka od razu rzuca się w oczy jej niesamowita lekkość – zaledwie 59 gram. Przez pierwszych kilka godzin ciężko było się do tego przyzwyczaić, zwłaszcza po przejściu z innej bezprzewodowej, która ważyła prawie dwa razy więcej. Jednak co by nie mówić, ta lekkość daje swobodę podczas korzystania z gryzonia. Kolejnym szczegółem, który można zauważyć od samego początku używania gryzonia jest dosyć głośny klik, który raczej nie będzie nam sprzyjał podczas nocnych rozgrywek z śpiącymi domownikami za ścianą.  Niestety, MM731 do najcichszych myszek nie należy.

20220927 153510 1 scaled

Problem pojawia się również w scrollu – jest on po prostu ociężały i działa dosyć wolno, więc do scrollowania trzeba użyć trochę więcej siły niż w przypadku np. takiego G403.

Wrażenia po dłuższym użytkowaniu:

Jestem wielkim fanem myszek bezprzewodowych i kilka dni korzystania z MM731 tego nie zmieniło. Mimo sporych problemów z podłączeniem myszki, muszę przyznać że jest to gryzoń udany. Oczywiście daleko mu do topowych konkurentów, ale dla mnie jako niedzielnego gracza zdecydowanie spełnia swoją rolę. Kilkugodzinne korzystanie z myszki nie powodowało u mnie żadnych dyskomfortu w nadgarstku, więc tutaj plusik dla konstruktorów. Nie jestem fanem tylko jednej rzeczy w całej konstrukcji – matowa powłoka myszki powoduje lekką potliwość, co przy dłuższej rozgrywce staje się irytujące.

Budowa i wykonanie

Nie skłamię jeśli powiem, że MM731 nie różni się zbytnio budową od innych gryzoni spod stajni Cooler Master. Na górze myszki znajdziemy LPM i PPM, scroll oraz podświetlane logo firmy. Po lewym boku znalazły się dwa przyciski boczne, oba wykonane z czarnego, błyszczącego plastiku. Z kolei na spodzie oprócz ślizgaczy znalazł się także przycisk zmiany DPI oraz skrytka, w której producent ukrył adapter. Cała myszka została wykonana z czarnej, matowej powłoki, a jedynym elementem o innej kolorystyce są ślizgacze. Te akurat są białe, ale w zestawie znajdziemy także zapasowe w kolorze czarnym.Jeśli zaś chodzi o kabel, to tutaj naprawdę jest dobrze.

20220927 153200 scaled

Przeczytaj więcej – Maluteńkie ale fajne klawiaturki od Cooler Master – sprawdzamy SK620 i SK622!

W zestawie otrzymujemy kabel typu USB-C o długości 1.8m, a co ważne – przewód jest w oplocie, więc nie musimy się martwić o jego żywotność. W kwestii żywotności producent postarał się również w kwestii klików – tutaj mamy do czynienia z żywotnością określaną na poziomie 70 milionów, co jest bardzo dobrym wynikiem.

Oprogramowanie

O oprogramowaniu pisaliśmy już nie raz, ale z kronikarskiego obowiązku o nim wspomnę. Jest po prostu świetne. Największym plusem jest to, że oprócz dostosowania sprzętu możemy też sprawdzić w nim jak działają parametry naszego komputera. A jeśli chodzi o kwestie związane z myszką, to mamy tutaj mnóstwo opcji do wyboru. Możemy ustawić podświetlenie, zaprogramować przyciski czy nawet zmienić odświeżanie. Moim zdaniem oprogramowanie MasterPlus+ jest jednym z najlepszych na rynku i za to idzie ogromny plus dla producenta.Zrzut ekranu 3305Zrzut ekranu 3302

Cena/Jakość

Warto też wspomnieć o stosunku ceny do jakości w przypadku MM731, a ta tutaj wypada całkiem nieźle. Za 200zł dostajemy solidną myszkę bezprzewodową która z pewnością zadowoli nie jednego fana gier FPS. Oczywiście MM731 ma kilka mankamentów takich jak głośny klik czy ciężki klik, ale po za tym jest to naprawdę ciekawa propozycja w tej cenie.

Sprzęt do recenzji został dostarczony przez firmę Cooler Master lub firmę marketingową/PR’ową zajmującą się daną marką na rynku polskim. Portal Respawn.pl za tę recenzję przyjął tylko gratyfikację w formie recenzowanej myszki. Firma nie miała żadnego wpływu na opinię wystawioną przez portal Respawn.pl oraz nie miała wpływu na autora niniejszej recenzji. Autor rozumiany jako redaktor portalu Respawn.pl