Respawn.pl

Remisowy początek ECS dla Virtus.pro

Autor: Paweł Wilk
TaZ

Nowy sezon ECS w Europie rozpoczął się dla Virtus.pro od remisu. Polacy zmierzyli się w kolejny raz w ostatnich dniach z Team EnVyUs. 

 

Polsko-francuska rywalizacja zaczęła się od mapy Nuke, czyli lubianej przez Neo i spółkę planszy. Na nieszczęście, VP zaczęło mecz po stronie atakującej i spora przewaga osiągnięta przez “Envi” nie napawała optymizmem. Ostatecznie Virtus.pro zdołało zdobyć pięć oczek, oddając rywalowi dziesięć punktów. Kluczowa okazała się wygrana runda pistoletowa, która dodała otuchy i przewagi finansowej. Z pełnym wyposażeniem ekipa Screama walczyła dzielnie, jednak większe doświadczenie i ogranie sprawiło, że VP zamknęło mecz wynikiem 16:14.

Zdecydowanie mniej emocji czekało na kibiców w starciu na Inferno. Podrażniony porażką EnVyUs ruszył na rywala ze zdwojoną siłą. VP nie było w stanie zatrzymać szybkich i dokładnych ataków. Benrlitom wraz z kolegami w pewnym momencie prowadził już 14:0 i wszystko wskazywało na to, że doczekamy się powtórki z meczu Virtus.pro i dawnego Team Kinguin. Na szczęście dla polskich fanów, czołowa polska formacja zdołała zdobyć cztery oczka.

Virtus.pro 16:14 Team EnVyUs
Virtus.pro 4:16 Team EnVyUs