Do dużej sensacji doszło w drugim półfinale osiemnastego sezonu ESL Pro League. Kamil “siuhy” Szkaradek i jego koledzy z MOUZ pokonali wyżej notowanego Pawła “dychę” Dychę i spółkę z ENCE. Tym samym to “Myszy” powalczą jutro o mistrzostwo CS-owej Ligi Mistrzów.
siuhy w finale
Organizacja z Niemiec znajduje się w bardzo dobrym okresie, wygrywając z wyżej notowanymi rywalami. Wydawało się jeszcze przed półfinałem, że to jednak ENCE go wygra. Ba! dycha i spółka byli nawet faworytem, a jednak nie znaleźli sposobu na rozpędzone MOUZ, bo tak już trzeba ten zespół określić.
Mecz zainaugurował Mirage zainicjowany przez organizację zza naszej zachodniej granicy. Mimo że “Ośmiornice” wygrały dwie pierwsze odsłony w obronie, tak reszta pierwszej części należała już do terrorystów, którzy triumfowali 10:5. Kiedy siuhy i jego kompani dołożyli jeszcze dwa punkty, mieli wówczas siedem oczek zaliczki (12:5). Przebudzać się i to na dobre zaczęli reprezentanci ENCE, którzy doprowadzili prawie że do remisu. Mieli już nawet kontaktowy wynik (12:13, 13:14), ale remisu nie wywalczyli. Ulegli finalnie do trzynastu.
CZYTAJ TAKŻE: Wytchnienie dla Twojego laptopa – podkładka chłodząca Genesis Oxid 260
Drugą areną zmagań było Vertigo. Ponownie minimalnie lepszy start zaliczyli gracze ENCE grający w defensywie, ale na przestrzeni pierwszych piętnastu odsłon lepiej radzili sobie reprezentanci MOUZ, którzy wygrali 9:6. Nie mieli jednak żadnego skutecznego pomysłu na obronę i przegrywali raz po raz. Tym samym druga drużyna świata pewnie wygrała Vertigo do jedenastu i tym samym doprowadziła do ostatecznego rozdania.
CZYTAJ TAKŻE: Snax oficjalnie w GamerLegion! Niesamowite przywitanie Polaka
Jakże ważny był Nuke, którego zadaniem było wyłonić drugiego finalistę CS-owej Ligi Mistrzów. Po raz trzeci w tym starciu od prowadzenia 2:0 rozpoczęli podopieczni Eetu” sAwa” Sahy. Jednak na arenie, jaką jest Nuke nadal trudno punktuje się w ataku i na czterech rundach się skończyło. siuhy i spółka mieli aż siedem punktów przewagi (11:4). Chwilę później dołożyli jeszcze trzy wygrane rundy i wynik przemawiał sam za siebie (14:4). Broni nie złożyła organizacja z Finlandii, która wygrała trzy odsłony z rzędu, ale czujności nie stracili gracze MOUZ i wygrali mapę do ośmiu jednocześnie wkraczając do finału EPL-a.
ENCE 1:2 MOUZ – Mirage 13:16, Vertigo 16:11, Nuke 8:16
“Myszy” w wielkim finale osiemnastego sezonu ESL Pro League zmierzą się z Natus Vincere. Tak więc w niedzielnej batalii dojdzie do spotkania siuhego z Oleksandrem “s1mple” Kostylievem. Osiemnasty sezon ESL Pro League potrwa do 1 października. Łączna pula nagród całego wydarzenia to 850 tysięcy dolarów. Do najlepszej formacji powędruje $200 000. Ponadto mistrzowie zagrają na BLAST Premier World Final 2023 oraz IEM Katowice 2024.
.@mousesports ARE IN THE GRAND FINALS OF #ESLProLeague SEASON 18! 🙌🥳🥳 pic.twitter.com/mo2NLPhTAU
— ESL Counter-Strike (@ESLCS) September 30, 2023