Respawn.pl

Startuje walka o awans do EPL-a! Na placu boju Wisła, Anonymo i AGO

Autor: Krzysztof Sarna

Po stosunkowo sporej przerwie od rozgrywek ESEA Premier wracamy do nich ze zdwojoną siłą. To wszystko dzięki startującej już dziś fazie play-off. W walce o ESL Pro League ujrzymy aż trzy polskie formacje, a tymi są: Wisła All iN! Games Kraków, Anonymo Esports oraz x-kom AGO. 

Wiele osób, kiedy dowiedziało się, że w etapie pucharowym zastaniemy aż trzy formacje znad Wisły, zaczęło mieć spore wątpliwości. I nie ma się czemu dziwić. Teoretycznie szanse na awans do Counter-Strike’owej Ligi Mistrzów są naprawdę spore. Jednak dwa sezony temu mieliśmy styczność z identyczną sytuacją, a awansu nie było. Na serwerze ujrzymy teoretycznie najmocniejsze Rodzime drużyny, wszak będzie to Wisła, Anonymo oraz AGO.

Szczęściem w nieszczęściu jest to, że wszystkie spotkania rozgrywać się będą o godzinie 20:00. Biała Gwiazda w ćwierćfinale górnej drabinki zmierzy się z BLINK. Podopieczni Mariusza “Loorda” Cybulskiego trafili na papierze na trudniejszego przeciwnika. To wszystko za sprawą zajęcia czwartego miejsca w grupie B. Albańsko-szwajcarski kolektyw za to zajmował fotel lidera w zbiorze A i przegrał zaledwie jedno spotkanie. Organizacja z Krakowa po raz ostatni miała okazję mierzyć się z BLINK 15 czerwca podczas ubiegłego sezonu ESEA Premier, ale musiała pogodzić się z wyższością rywala. Dziś natomiast zawody powinny być wyrównane i trudno jest wyłonić pretendenta do odniesienia zwycięstwa. Tomasz “phr” Wójcik i jego koledzy plasują się na 54. lokacie w światowym notowaniu HLTV, podczas gdy BLINK na 40. Lepsza drużyna tego starcia przejdzie do półfinału górnej drabinki, w którym spotka się z wygranym meczu Anonymo kontra Sangal.

No właśnie. Anonymo Esports vs. Sangal. Takie spotkanie również nas dziś czeka. “Anonimowi” pozytywnie zaskoczyli podczas trwania fazy grupowej, wszak w pewnym momencie okupowali oni jeszcze barażowe pozycje. Pod koniec jednak nadali tempa i w ostateczności uplasowali się na drugiej lokacie, przez co po przyjdzie im rozpocząć etap pucharowy z trzecim Sangal. Ten mecz będzie również potyczką zespołów na podobnym aktualnie poziomie. Z tym że to znowu oponent ma przewagę w światowym rankingu HLTV, wszak turecko-austriacki kolektyw jest 72. siłą świata, podczas gdy Janusz “Snax” Pogorzelski i jego koledzy plasują się na 73. miejscu. W tym przypadku ostatni mecz również miał miejsce w 37. sezonie, a zwycięsko wyszli z niego reprezentanci Sangal.

Największym faworytem pierwszych pojedynków wydaje się x-kom AGO. Jest to na ten moment najlepsza drużyna z Polski. Przypomnijmy, że “Jastrzębie” w miniony piątek wygrały Puchar Narodowej Drużyny Esportu. Jeśli natomiast chodzi o zaplecze EPL-a, to Karol “rallen” Rodowicz i spółka nie mieli sobie równych. Zdominowali oni grupę B, przegrywając zaledwie dwukrotnie i zdobywając przy tym aż piętnaście oczek. Dlatego też zmierzą się teoretycznie z tym słabszym zespołem, a nim będzie Sprout. W tej batalii powinniśmy być spokojni. Gracze Mikołaja “miNIroxa” Michałkówa na ten moment zajmują 38. miejsce, podczas gdy niemiecka formacja 50. Ostatni pojedynek wspominają lepiej Polacy, którzy 15 czerwca ESEA Premier wygrali 2:0.

Harmonogram wtorkowych spotkań polskich drużyn prezentuje się następująco:

20:00 | Wisła All iN! Games Kraków vs. BLINK – BO3 [Transmisja]

20:00 | Anonymo Esports vs. Sangal – BO3 [Transmisja]

20:00 | x-kom AGO vs. Sprout [Transmisja]