Respawn.pl

19. sezon ESL Pro League w statystykach

Autor: Krzysztof Sarna
ESL Pro League

Dziewiętnasta odsłona ESL Pro League to już sama przeszłość. Niemniej jednak CS-owa Liga Mistrzów zakończyła się jeszcze “chwilę temu”, dlatego też nie może obyć się bez licznych podsumować turnieju, który trwał niespełna miesiąc. Postanowiliśmy się zatem przyjrzeć statystykom wydarzenia, które odbyło się na Malcie.

Statystyki 19. sezonu ESL Pro League

Nie możemy nie rozpocząć przytaczania statystyk od najlepszych ratingów graczy. Pierwsze miejsce zajął Mathieu “ZywOo” Herbaut, który przez portal HLTV został wyróżniony nagrodą MVP. Gracz Teamu Vitality wypracował ocenie na poziomie 1.56. Drugim najlepszym indywidualnym ogniwem turnieju okazał się Kaike “KSCERATO” Cerato z FURII, który pochwalić się może ratingiem 1.35. Na najniższym stopniu podium uplasował się natomiast Dorian “xertioN” Berman z oceną 1.34.

Z kolei najlepszą ekipą nie tylko w trakcie turnieju, ale także pod względem ratingu było MOUZ. Organizacja z Niemiec zakończyła zmagania z oceną dokładnie 1.22. Drugie miejsce zajęło Astralis, które legitymuje się ratingiem 1.18. Najniższy stopień podium należy do Teamu Vitality z ratingiem 1.16.

CZYTAJ TAKŻE: MOUZ wygrywa 19. sezon ESL Pro League!

Samodzielny lider

Ciekawie wygląda podział rozegranych map. Najczęściej zawodnicy decydowali się rywalizować na Vertigo, bo 36-krotnie. Niemniej jednak konkurencja nieustannie jest duża i trudno wskazać na samodzielnego lidera, mimo że Vertigo takim było. Druga pozycja należy do Nuke’a, który odpalany na serwerach był w sumie 35 razy. Dopiero Ancient i Mirage rozgrywane były odpowiednio 33 i 32 razy.

Znacznie od czołówki odbiegają już Anubis oraz Inferno, które powoływane do życia były 23 i 22 razy. Outsiderem natomiast okazał się Overpass, którego w trakcie całego turnieju (faza grupowa + faza play-off) oglądać mogliśmy tylko dwunastokrotnie. Tak więc głosy graczy i społeczności o chęci zmiany tej mapy w oficjalnej puli nie były i nie są na wyrost.

Wzięli ciężar gry na swoje barki 

W trakcie całego turnieju nie mogło zabraknąć i zarazem nie brakowało takich zawodników, którzy brali ciężar gry na swoje barki. Chodzi konkretnie o ace’y. Jedne z nich były niekiedy dziełem czystego przypadku, a inne konsekwencją świetnych umiejętności. Niemniej jednak eliminacja całej drużyny w pojedynkę to eliminacja całej drużyny w pojedynkę. Po prostu świetny wyczyn. Takich wyczynów na przestrzeni całego 19. sezonu ESL Pro League mogliśmy obejrzeć łącznie 34.

CZYTAJ TAKŻE: MOUZ wygrywa 19. sezon ESL Pro League!

W aspekcie ace’ów nie miały sobie równych reprezentant M80, który aż czterokrotnie popisywał się pięcioma eliminacji w jednej rundzie. Mario “malbsMd” Samayoa zaprezentował pełnię swoich umiejętności dwukrotnie w starciach z G2 Esports i BetBoom. Świetnie także zaprezentował się Nikola “NiKo” Kovač.  Bośniak ace’a wykręcił w potyczkach z BIG i dwukrotnie z M80.

W czym wyróżniali się Polacy?

Warto jeszcze zwrócić uwagę na poszczególne sekcje całego turnieju. Chociażby w “damage diff” na rundę czwarty okazał się Olek “hades” Miśkiewicz, który może pochwalić się wynikiem +16.9. W pierwszej piątce danej kategorii znalazł się także Szymon “kRaSnaL” Mrozek. Reprezentant Monte zajął 4. miejsce pod względem łącznych asyst, których miał dokładnie 90. Z kolei w asystach na rundę piątym najlepszym graczem okazał się Paweł “dycha” Dycha, który średnio zdobywał ich 0.26 na odsłonę. Ponadto swoje wypracował też Brajan “DGL” Lemecha. Zawodnik PERY zajął drugie miejsce w zabójstwach z AWP na rundę wraz z Artemem “r1nklem” Morozem, reprezentantem Ninjas in Pyjamas. Obydwaj ze snajperki notowali po 0.38 eliminacji.