Respawn.pl

STYKO ujawnia swoje zarobki za 2023 rok

Autor: Krzysztof Sarna
STYKO

Pieniądze i zarobki to drażliwy temat, także w branży esportowej. Nierzadko stanowią one fundament późniejszych kłótni, dram czy nawet rozpadów formacji. Nie brakuje jednak takich person na scenie Counter-Strike’a, które mówią otwarcie o finansach. Martin “STYKO” Styk opowiedział o swoich zarobkach w 2023 roku. 

STYKO bez kompromisów o finansach

Za pośrednictwem swojego kanału na YouTubie Słowak podzielił się z szeroką publicznością informacjami o swoich zarobkach w minionym roku. Jeśli chodzi o całkowitą kwotę, to mówimy u o pieniądzach rzędu prawie pół miliona euro, bo dokładnie 461 253 euro, co przy aktualnym kursie tej waluty daje w przeliczeniu około 2 003 600 złotych. Reprezentant Apeks jednak nie ograniczał się do jednej kwoty, a rozbił ją na poszczególne źródła dochodów.

Sama pensja w jego przypadku wyniosła 150 000 euro, co wiązało się ze stawką 12 500 euro na miesiąc. Tak więc samo wynagrodzenie z faktu profesjonalnego grania w drużynie stanowiło 1/3 łącznej kwoty. Tak więc większość pieniędzy w przypadku STYKO pochodziła z innych źródeł, takich jak osiągane wyniki zawarte w umowie z Apeks, kanał YouTube, Twitch, osobisty sponsoring, nagrody pieniężne, a także środki z naklejek z Majora.

CZYTAJ TAKŻE: SZOK! TaZ otrzymał oferty walk klatce

Zawodnik ze Słowacji nie mógł jednak ujawnić dokładnej sumy, jaką otrzymał za swój autograf i naklejkę drużyny Apeks z BLAST.tv Majora w Paryżu. Warto z tego miejsca przypomnieć, że wraz ze swoimi kolegami z drużyny dotarł on do półfinału turnieju wspieranego przez Valve, który odbył się w kraju nad Sekwaną. Finalnie umowa z Valve oparta jest klauzulą poufności, przez co potencjalnych sum możemy się jedynie domyślać. 

13 500 euro to zarobki z nagród pieniężnych, co stanowi dokładnie 7,14% kwoty zarobionej z turniejów, gdy Słowak występował w pierwszym składzie Apeks. 50% to pieniądze, które trafiły do organizacji, natomiast pozostała część została podzielona po równo pomiędzy wszystkich pięciu zawodników oraz dwóch trenerów. 

Tak więc kwota 297 753 euro pochodziła z innych źródeł. Najważniejszym jej czynnikiem były najprawdopodobniej pieniądze z naklejek, nadal jednak możemy tylko spekulować. 27-latek powiedział, że 2023 rok był jego najlepszym, jeśli chodzi o zarobki. Samemu jednak przyznał, że gdyby popatrzeć na wygrane nagrody, to minione 365 dni wcale nie było takich wspaniałych.