Respawn.pl

Świetne ENCE i bezradny AVANGAR – StarLadder Berlin Major

Autor: Kamil Kowala

Świetny start na berlińskim Majorze zaliczyli zawodnicy ENCE. Finowie nie pozostawili żadnych złudzeń AVANGAR i pewnie wygrali swoje pierwsze spotkanie.

Starcie na Overpassie od mocnego akcentu zaczęli finaliści katowickiego Majora. Pierwsze dwie rundy przypisali na swoje konto, a przy tym ponieśli tylko jedną stratę. Nie wystarczyło to jednak na zbudowanie silnej ekonomii, która została przełamana już w kolejnej potyczce. Tym samym AVANGAR zdołało dogonić rywala, jednak nie na długo. Fantastyczna postawa Jere “sergej’a“ Salo przyczyniła się do odzyskania prowadzenia przez Finów, a 17-latek wykręcał świetne liczby. Atak Kazachów wyglądał bardzo niemrawo. Świadczyć powinien o tym fakt, że od siódmego do trzynastego starcia nie potrafili oni podłożyć bomby. Problem został rozwiązany, ale zdecydowanie za późno, ponieważ Jame i kompania zdobyli tylko dwa ostatnie punkty i minimalnie zniwelowali swoją stratę, która wciąż jednak wynosiła aż 5 oczek.

Po zmianie stron swoją dominację kontynuowało ENCE, które obronną ręką wyszło z zaciętej rundy pistoletowej. Nie mniejsze emocje towarzyszyły starciu numer siedemnaście, w którym o krok od wygrania wspaniałego clutcha w sytuacji 1v3 był snajper AVANGAR. Więcej zimnej krwi zachował jednak Aleksib, dla którego jest to ostatni turniej w barwach fińskiej organizacji. Kolejne rundy były tylko formalnością i z pierwszego zwycięstwa w fazie nowych legend cieszyć się mogli allu i spółka. AdreN i koledzy jutro zmierzą się z inną drużyną z bilansem 0-1, podczas gdy ich dzisiejsi rywale powalczą o 2-0.

ENCE vs AVANGAR – 16:5 (Overpass)

Serdecznie zapraszamy was do naszej relacji ze StarLadder Berlin Majora, w której znajdują się wszystkie aktualności.