Respawn.pl

TaZ o ESL MP I PALOMA GATE – Cała scena dostała po dupie

Autor: Michał Maćkowski
TaZ

Nie milknie afera związana z ESL MP i zawodnikami PALOMA. Kilka słów o całym zajściu postanowił napisać Wiktor “TaZ” Wojtas, legendarny polski zawodnik Counter-Strike. 

TaZ komentuje sprawę ESL MP i PALOMA GATE

Polska scena Counter-Strike 2 przeżywa spory kryzys wizerunkowy, ze względu na spore zamieszanie wokół ostatniego sezonu ESL Mistrzostw Polski. Ostatni sezon tak ważnych rozgrywek w historii polskiego CS’a rozegrany został nie na LAN’ie jak powinien, a online.

Całą sprawę komentuje wielu znanych i zasłużonych polskich graczy i swoje zdanie na ten temat postanowił wyrazić także Wiktor “TaZ”  Wojtas, który ma wielki wkład w rozwój polskiego Counter-Strike. Były zawodnik między innymi Kinguin oraz Virtus.pro wprost napisał, że w finale #ESLMP27 nikt nie wygrał, w sumie to tylko cała scena dostała po dupie. Dużo pomówień o oszukiwanie, ustawianie meczów.

To oczywiście nie koniec wpisu Wiktora, który odniósł się także do zespołów, które grały w finale ostatniego sezonu ESL Mistrzostw Polski – 9INE oraz PALOMA. Ten drugi zespół jest aktualnie pod ostrzałem społeczności, a szczególnie Olimp, który podejrzany jest o ustawianie spotkań i oszukiwanie. Jak przypomniał Wiktor “TaZ” Wojtas, rok temu Paloma także wygrała ESL MP i slot w Katowicach, a na polskiej scenie była taka sama dyskusja.

Emerytowany już polski zawodnik dodał, że ESL mogło poprosić o nagrywanie ekranu zawodników, albo wysłać 1-2 pracowników ESL do gracza na czas finału, co byłoby mniejszym kosztem niż te, które aktualnie widzimy. Dodatkowo TaZ wbił małą szpilkę w organizacji rozgrywek, dodając, że slot do Katowic, który jest wielkim świętem polskiego Counter-Strike drugi raz z rzędu został oddany w rozgrywkach online.

CS to już nie jest tylko pasja, to sposób na życie

TaZ dodał także, że według niego, aktualnie w naszym kraju jest paru dobrych graczy, tylko ciężko ich zebrać do jednego składu. Jak wiemy, kryzys polskiego Counter-Strike nie jest tylko i wyłącznie spowodowany ze względu na brak dobrych zawodników, ale także coraz mniejszą ilość organizacji, które nie mają pieniędzy na utrzymanie i opłacenie wszystkich niezbędnych opłat.