Respawn.pl

UNGENTIUM o krok od awansu na zaplecze ESL Pro League. Dziś kluczowy mecz

Autor: Aleksander Kurcoń

Trwają baraże do 42. sezonu ESL Challenger League. W grze są Polacy z UNGENTIUM, którym brakuje jednego zwycięstwa do awansu.

  • mini flag icon of Poland UNGENTIUM – mini flag icon of Russian Federation K23

Polska scena przeżywa w ostatnich tygodniach ciężkie chwile, ale nie można tego powiedzieć o UNGENTIUM. Drużyna Pawła “byali” Bielińskiego w piątek pokonała Sangal i tym samym awansowała do kolejnej rundy górnej drabinki baraży. Polaków tym samym dzieli jedno zwycięstwo od awansu do ESL Challenger League na sezon 42.

W barażach bierze udział łącznie osiem zespołów. Połowa z nich awansuje do wyższej ligi, z kolei połowa trafi na 42. sezon do ESEA Advanced. UNGENTIUM ma oczywiście chrapkę na awans do ESL Challenger, gdzie w zeszłym sezonie występowały dwie polskie ekipy – AGO i Wisła All in! Games Kraków. Ekipa byaliego ma więc doskonałą okazję na wskoczenie w buty Wisły, która niedawno ogłosiła rozwiązanie sekcji esportowej.

CZYTAJ TAKŻE: degster – moja rodzina sceptycznie podchodziła do mojego grania w CSa

Rywalem UNGENTIUM będzie K23. Rosjanie sa w niezłej formie, tylko w ostatnich dniach pokonali m.in. EC Kyiv, forZe czy EYEBALLERS. Kolejnym argumentem przemawiającym za K23 jest fakt, że w 2022 roku dwukrotnie mierzyli się z UNGENTIUM i nie przegrali ani jednej mapy.

Co się stanie z Polakami w razie porażki? Będą mieli oni jeszcze jedną szansę na awans do ESL Challenger League, bowiem spadną do dolnej drabinki, gdzie zmierzą się z wygranym pary ECLOT – Bad News Eagles. Najgorszy scenariusz to porażka dzisiaj z K23 i późniejsza konfrontacja z Kosowianami. W takim wypadku może się okazać, że UNGENTIUM jedynie otrze się o awans do wyższej ligi.

Mecz z Rosjanami rozpocznie się o 19:00, a transmisję można śledzić u Majkiego.