Respawn.pl

Vitality przejechało się po Complexity na BLAST Premier Fall Groups

Autor: Krzysztof Sarna

Takie spotkania jak to pomiędzy Teamem Vitality a Complexity Gaming czasami się zdarzają, chociaż chcielibyśmy, by w ogóle nie miały miejsca. “Pszczoły” w finale górnej drabinki grupy A całkowicie przejechały się po reprezentantach amerykańskiej organizacji. 

Vitality pokazuje, kto rządzi w grupie A

W momencie, kiedy powiemy, że zawody z udziałem Teamu Vitality oraz Complexity Gaming nie miały praktycznie żadnej historii – trudno będzie w to uwierzyć. Fakty jednak są takie, że na przestrzeni całego meczu Jonathan “EliGE” Jablonowski i jego koledzy ugrali zaledwie siedem rund!

Trudno jeszcze bardziej uwierzyć w to, że CoL na wybranym przez siebie Inferno zostało na tyle zdominowane, że zdobyło tylko jeden punkt. Najlepszym graczem na tym planie okazał się Lotan “Spinx” Giladi, którego stosunek zabójstw do śmierci wyniósł 23-5, co przełożyło się na okrągły rating 2.00! Z kolei po drugiej stronie przyzwoicie wypadł Håkon “hallzerk” Fjærli, którego statystyki to 12-16.

CZYTAJ TAKŻE: Przemyślana skrzynka? Recenzja obudowy Cooler Master MasterBox TD500 Mesh V2

Francuska organizacja dopięła swego na Vertigo. Świetnie prezentowali się podopieczni Danny’ego “zonica” Sørensena w ofensywie, zdobywając aż dwanaście punktów. Chwilę później ta przewaga wzrosła dokładnie do dwunastu oczek za sprawą wyniku 15:3. Na całe szczęście dla zawodników TV nie doszło do żadnego blamażu, bo “Biała Gwiazda” powoli zaczynała łapać oddech. W ostateczności zawody zakończyły się przy stanie 16:6.

Team Vitality 2:0 Complexity Gaming – Inferno 16:1, Vertigo 16:6

Organizacja znad Sekwany czeka już na swojego przeciwnika w finale grupy A. Będzie nim triumfator konsolidacyjnego finału, a więc Complexity Gaming bądź zwycięzca meczu Evil Geniuses kontra Ninjas in Pyjamas.