Respawn.pl

Recenzja HyperX Pulsefire Haste 2 Wireless – nowej bezprzewodowej myszki z udanej serii

Autor: Michał Maćkowski

HyperX postanowił wypuścić na rynek odświeżoną wersję myszki z serii Pulsefire Haste, jednej z najbardziej udanych egzemplarzy. Dlatego sprawdźmy zatem, czy nowa odsłona także zasługuje na pochwały. 

Recenzja HyperX Pulsefire Haste 2

Amerykański producent ponownie atakuje sektor myszek gamingowych odświeżoną wersją z serii Pulsefire Haste. Nowy gryzoń z dwójką na końcu ma być wydajniejszy, lepiej skonstruowany i co najważniejsze, bardziej zadowolić użytkownika. Czy tak faktycznie jest? Zapraszam na recenzje HyperX Pulsefire Haste 2.

pudelko scaled e1680699952274

Specyfikacja techniczna:

  • Typ myszki: Optyczna
  • Rozmiary myszki: długość 124 mm, szerokość 67 mm, wysokość 38 mm
  • Waga: 61 gramów
  • Połączenie: przewodowe, bezprzewodowe: Bluetooth, odbiornik 2,4 GhZ
  • Kompatybilność: PC, PS4/5, XBOX Series X/S, Xbox One
  • Sensor: HyperX 26K
  • Maksymalne DPI: 26 000
  • Możliwość ustawienia czterech konfiguracji DPI
  • Podświetlenie na Scrollu
  • Sześć przycisków
  • Dodatki do zestawu: Kabel, odbiornik, taśmy antypoślizgowe, dodatkowe ślizgacze
  • Działanie na jednym naładowaniu: Do 100 godzin

Budowa i design HyperX Pulsefire Haste 2

HyperX Pulsefire Haste 2 to nowy gryzoń optyczny ze stajni amerykańskiego producenta, który dostępny jest w dwóch wersjach kolorystycznych – czarnym i białym. Do recenzji otrzymałem białą wersję, jednak sama myszka prezentuje się na pierwszy rzut oka bardzo dobrze. Do dyspozycji dostajemy sześć przycisków, z czego dwa po boku i do zmiany DPI. Myszka co istotne jest bezprzewodowa, lekka (61 gram) i symetryczna. Każda z wersji posiada podświetlenie RGB LED na scrollu.

w pudelku 1 2Natomiast sam gryzoń posiada od spodu pięć niedużych ślizgaczy wykonanych z PTFE, które nieźle sprawują się na nieco brudnej i przestarzałej już podkładce. Zbierają nieco brudu, jednak w stu procentach sprawdzają się w codziennym użytkowaniu. Nowa myszka od HyperX ma z przodu zamontowane złącze USB-C do ładowania, a oczywiście kabel został dorzucony w zestawie. Co ważne, według producenta, myszka na jednym naładowaniu może działać do 100 godzin, bowiem posiada wbudowany akumulator 370 mAh.

bok 2Gryzoń jest średniej wielkości i trzeba przyznać, że jego wygląd jest bardzo minimalistyczny. Producent zdecydował się jedynie podświetlić scroll i dorzucić swoje logo na dolnej części. Nieco charakteru sprzętowi dodają taśmy antypoślizgowe, które możemy przykleić. Zrobiłem to od razu, bowiem ze względu na przyzwyczajenie, potrzebowałem innej struktury.

Sensor

W najnowszej odsłonie gryzonia znalazł się autorski sensor HyperX 26k, który jak można się domyślić po nazwie, umożliwia ustawienie maksymalnego DPI do 26 000. Oprócz tego prędkość dzięki sensorowi może osiągnąć do 650 IPS, a przyśpieszenie do 50 G. Muszę przyznać, że do tej pory nie korzystałem z myszek od HyperX, a przeskok między starą myszką, którą miałem trzy lata, a najnowszym produktem amerykańskiego producenta jest zauważalny. Myszka jest naprawdę dokładna i z dużą precyzją odwzorowuje ruchy, co szczególnie zauważyłem nie w grach, a podczas pracy.

Przeczytaj więcej – Recenzja bezprzewodowych słuchawek HyperX Cloud Stinger 2 – Dwa kroki od doskonałości

Połączenie gryzonia z PC

Bezprzewodowy HyperX Pulsefire Haste 2 może działać przewodowo, ale nie po producent wsadzał do niego akumulator. Myszkę możemy podłączyć tak naprawdę na trzy sposoby: przez kabel, Bluetooth oraz adapter 2,4 GHz. Podłączenie jest bardzo proste, bo wystarczy, że odbiornik włożymy do USB naszego komputera i przesuniemy suwak na spodzie na 2,4G.

kabel adapter

HyperX Pulsefire Haste 2 Wireless w akcji 

Czas przejść do sedna, czyli jak myszka sprawdza się na co dzień. Już na samym starcie odczuwam różnicę wagową, bowiem poprzednie moje gryzonie były głównie przewodowe i nieco większe. Jednak 61 gramów plus taśmy antypoślizgowe na bokach pozwalają mi wygodnie korzystać ze sprzętu, który dosłownie unosi się po podkładce. Pięć ślizgaczy zamontowanych w myszce naprawdę daje radę. Podczas codziennego użytkowania w pracy, myszka jest naprawdę dokładna. Sensor odwzorowuje każdy nasz ruch co do milimetra, do czego nie przywykłem w takim stopniu.

przodJeżeli chodzi o granie, w głównie gry sieciowe, potrzebowałem kilku dni na przyzwyczajenie się. Jako wielki fan Counter-Strike granie na tym gryzoniu sprawia mi po prostu wielką frajdę, a szczególnie po zamontowaniu taśm antypoślizgowych. Tutaj ukłon w stronę producenta, bo bez nich, nie czułbym tak dużego komfortu.

HyperX Pulsefire Haste 2HyperX Pulsefire Haste 2 Wireless to gryzoń bezprzewodowy,  który ma działać do 100 godzin na jednym naładowaniu. To jednak ciężko wprost określić, bowiem myszka kiedy nie jest używana, po minucie, kiedy komputer jest włączony (np gramy na padzie), przełącza się w tryb czuwania. Ekstra rozwiązanie, które bardzo oszczędza akumulator.

HyperX Pulsefire Haste 2Z myszki korzystałem na co dzień po około 7-8 godzin i oprogramowanie HyperX po ośmiu dniach pokazało informację o baterii na poziomie 10%. Oznacza to, że myszka działa w okolicach 95 godzin z włączonym podświetleniem, co uważam za dobry wynik. Natomiast naładowanie myszki do pełna to nieco ponad 100 minut, co także jest godne pochwały, szczególnie że z gryzonia możemy korzystać podczas ładowania.

Oprogramowanie

NGEUNITY, czyli oprogramowanie dla sprzętu HyperX w obsłudze jest bardzo proste i pozwala nam na nawet sporo. Dzięki programowi możemy zmienić podświetlenie czy ustawić dany kolor pod wybrany program DPI. Oczywiście nie zabrakło możliwości ustawienia dedykowanych akcji pod przyciski czy zmiany DPI. Osobiście więcej mi nie potrzeba i dzięki prostemu interfejsowi z programu korzysta się przyjemnie.

Niestety nie obyło się bez zdziwienia i błędów. Dedykowane oprogramowanie dla produktów amerykańskiego producenta do tej pory o dziwo przy poprzednich testach nie tworzyło mi żadnych problemów, aż do momentu zainstalowania najnowszej myszki. W ósmym dniu zdziwiony byłem, ze nadal nie dostałem informacji o rozładowywaniu się Pulsefire Haste 2. Okazało się, że bateria według oprogramowania nadal ma aż 84%, co oznaczałoby, że HyperX właśnie rozjechał walcem konkurencje na półkach z myszkami bezprzewodowymi. Niestety okazało się, że to wina oprogramowania, bo po podłączeniu myszki poziom akumulatora z 84% spadł do 5%. To jednak problem jeżeli chodzi o informowanie poziomu baterii jest jeszcze jeden. Kiedy podłączymy myszkę do ładowania, oprogramowanie nie aktualizuje aktualnego stanu akumulatora, przez co, aby zobaczyć, ile mamy procent, musimy ją odłączyć. Mimo tego nie ma co specjalnie narzekać na NGUENITY, a u innych producentów problem z oprogramowaniem jest znacznie większy. Takie błędy pewnie będzie można naprawić jedną aktualizacją.

nguenity

Podsumowanie recenzji HyperX Pulsefire Haste 2 Wireless

Przyszła pora na podsumowanie, tego, co nowego zaoferował nam HyperX. Drugą odsłonę Pulsefire Haste ponownie można określić udaną. Topowy sensor, prosta i przyjemna konstrukcja okraszona dodatkami i niezłym akumulatorem pozwala cieszyć się sprzętem na naprawdę fajnym poziomie. Dodatkowo dwa warianty kolorystyczne i proste oprogramowanie, które potrzebuje łatki, pozwala dobrać idealne rozwiązanie dla użytkownika. Duży plusik dla producenta za dorzucenie taśm antpoślizgowych oraz ślizgaczy.

HyperX Pulsefire Haste 2 Wireless nie należy jednak do tanich. Za tego gryzonia w wersji bezprzewodowej musimy mocno opróżnić nasz portfel i przyszykować się na wydatek 500 złotych. Wersja przewodowa jest zdecydowanie tańsza i wynosi 239 złotych. Jednak jeżeli ktoś szuka w tym przedziale cenowy myszki, to najnowsza propozycja od HyperX jest godna polecenia.

Sprzęt do recenzji został dostarczony przez firmę HyperX lub firmę marketingową/PR’ową zajmującą się daną marką na rynku polskim. Portal Respawn.pl za tę recenzję przyjął tylko gratyfikację w formie recenzowanej myszki. Firma nie miała żadnego wpływu na opinię wystawioną przez portal Respawn.pl oraz nie miała wpływu na autora niniejszej recenzji. Autor rozumiany jako redaktor portalu Respawn.pl