Respawn.pl

Czwartek nie dla Pompa Teamu i 9INE

Autor: Krzysztof Sarna
Anonymo

Trzeci czwartek sierpnia w bieżącym roku wiązał się z pięcioma spotkaniami polskich formacji na arenie międzynarodowej. Na te wszystkie mecze trzy zostały wygrane, jednak dwie porażki odniosła Pompa Team oraz 9INE. Co by jednak nie mówić większość, bo 60% całości potyczek potoczyło się po myśli Rodaków. 

Pompa i 9INE z porażkami w czwartek

PGE Turów Zgorzelec musiało się niesamowicie napracować w półfinale górnej drabinki piątego sezonu European Pro League 2nd Division. Formacja z Dolnego Śląska rozegrała trzy mapy przeciwko Sashi, ale w ostateczności to właśnie ona cieszyła się z wygranej. Najwięcej działo się już na początku, ponieważ Ancient nie był w stanie wyłonić najlepszej ekipy w trzydziestu rundach. A szkoda, bo “Tury” przegrywały 8:14, by doprowadzić do remisu 14:14. Skończyło się finalnie na trzeciej dogrywce, ale to Duńczycy wygrali 25:23. Później jednak formacja ze Zgorzelca wygrała do jedenastu i siedmiu odpowiednio na Nuke’u i Anubisie. W finale górnej drabinki Kacper “darko” Ściera i jego koledzy spotkają się z Singularity.

Z Singularity, które w polskich derbach pokonało Pompę. Wojciech “Prism” Zięba i jego koledzy potrzebowali dwóch map, by pokonać jeszcze niedawno, bo w poniedziałek oficjalnie ogłoszony nowy skład organizacji Szymona “IsAmU” Kasprzyka. 139. siła świata wygrała Nuke’a do dziesięciu i Overpassa do dziewięciu. Tym samym nadal będzie rywalizować w górnej drabince. Dla Pompy z kolei to nie koniec zmagań, ale droga do finału się wydłużyła, ponieważ Janusz “Snax” Pogorzelski i spółka spadli do drabinki przegranych.

CZYTAJ TAKŻE: Jankos zbanowany na Twitchu!

Pozostając w kwestii Pompa Teamu, ta przegrała z Preasy 1:2 w drugim meczu CCT North Europe Series 7. W przypadku tych rozgrywek jeszcze tak źle się nie dzieje, ponieważ było to starcie ekip z bilansem 1-0. Trzeba mieć jednak na uwadze, że Polacy mogą maksymalnie przegrać jedno spotkanie, a dwa wygrać, by zameldować się w play-offach. Dwie pierwsze areny miały zwyczajny przebieg, ponieważ Duńczycy wygrali do dziesięciu na Inferno, a następnie ekipa znad Wisły zrewanżowała się na Inferno, wygrywając je do jedenastu. Zabrakło jednak jakichkolwiek argumentów na Overpassie, ponieważ gracze Adriana “IMD” Piepera ulegli do czterech.

Najwięcej fanów z Polski bezsprzecznie śledziło poczynania 9INE, które było bardzo bliskie sensacyjnego wygrania i wyeliminowania G2 Esports z Gamers8. Finalnie jednak zwycięzca IEM Cologne okazał się lepszy. Pełną relację z tego spotkania dostępna jest tutaj.

Nie zapominamy o los kogutos, które jest już o krok od play-offów CCT North Europe Series 7. “Koguty” wygrały drugie spotkanie w ramach tych rozgrywek i mogą się już pochwalić bilansem 2-0. Tomasz “tomiczko” Uroda i spółka wygrali z Zero Tenacity rezultatem 2:0. Same zawody zdawały się mieć zwyczajny przebieg. Zwycięstwo na Nuke’u do dwunastu i Anubishie do jedenastu. 

Czwartkowe wyniki polskich formacji prezentują się następująco:

PGE Turów Zgorzelec 2:1 Sashi – Ancient 23:25, Nuke 16:11, Anubis 16:7 

los kogutos 2:0 Zero Tenacity – Nuke 16:12, Anubis 16:11

Singularity 2:0 Pompa Team – Nuke 16:10, Overpass 16:9

9INE 1:2 G2 Esports – Vertigo 19:17, Ancient 12:16, Nuke 12:16

Pompa Team 1:2 Preasy – 10:16, Inferno 16:11, Overpass 4:16