Popularne Myszy mają za sobą udane miesiące, które minęły m.in. pod znakiem triumfu w Pro Lidze czy wicemistrzostwa CS2 Asia Championships. Tym samym międzynarodowy kolektyw pod wodzą Kamila “siuhego” Szkaradka zajął szóste miejsce w naszym rankingu!
Obecne MOUZ to jeden z tych zespołów, który powstał na gruncie odpowiedniego rozwoju młodych i niedoświadczonych talentów. Mimo swojego wieku, ekipa prowadzona przez Kamila “siuhego” Szkaradka udowodniła swój potencjał, stając się pretendentem w walce o najważniejsze trofea. Szczególnie miniony 2023 rok był istotny pod tym względem. Patrząc na dynamikę wzrostową oraz sukcesy na przestrzeni ostatnich dwunastu miesięcy, umieściliśmy MOUZ na szóstej pozycji w rankingu najlepszych drużyn Counter-Strike’a.
Poprzednie artykuły z serii ‘Najlepsze drużyny Counter-Strike’a 2023 roku’:
MOUZ
- Kamil “siuhy” Szkaradek
- Adam “torzsi” Torzsas
- Jimi “Jimpphat” Salo
- Dorian “xertioN” Berman
- Ludvig “Brollan” Brolin
- Denis “sycrone” Nielsen (trener)
Osiągnięcia w 2023 roku | |
|
|
Osiągnięcia w 2023 roku
- 5/8. miejsce – 17. sezon ESL Pro League
- 2. miejsce – IEM Dallas 2023
- 1. miejsce – 18. sezon ESL Pro League
- 3/4. miejsce – IEM Sydney 2023
- 2. miejsce – CS2 Asia Championships 2023
- 3/4. miejsce – BLAST Premier World Final 2023
Początek roku drogą cierniową dla MOUZ
Wejście w 2023 rok nie było dla MOUZ drogą usłaną różami. Na początku lutego popularne Myszy poległy w fazie grupowej Intel Extreme Masters Katowice, odpadając po zaledwie dwóch rozegranych spotkaniach, w których uznali wyższość compLexity i OG Macieja “F1KU” Miklasa.
Pod koniec marca reprezentanci niemieckiej organizacji dotarli do ćwierćfinału siedemnastego sezonu ESL Pro League, w którym prym wiedli Rosjanie z Cloud9. Niemniej w pokonanym polu zostawili m.in. SAW, FURIĘ Esports czy paiN Gaming. Dwa tygodnie później zajęli 3/4. miejsce podczas BetBoom Playlist Urbanistic, przegrywając z forZe w półfinale.
Na początku marca podopieczni Dennisa “sycrone’a” Nielsena zameldowali się na linii startu turnieju RMR, czyli ostatniego przystanku kwalifikacyjnego w walce o francuskiego Majora. Na inauguracje ponieśli sensacyjną klęskę w starciu z ukraińskim B8 Esports, ale później wyrównali swój bilans za sprawą triumfu nad SAW. W trzeciej rundzie uznali wyższość Falcons, ale wiedli prym w następnych dwóch spotkaniach, pokonując Virtus.pro oraz FaZe Clan. Tym samym uplasowali się na ósmym miejscu i zdobyli ostatni bilet na ostatniego Majora w historii CS:GO. A nad Sekwaną spełnił się czarny scenariusz – najgorszy z możliwych dla MOUZ. Dorian “xertioN” Berman i spółka pożegnali się z Majorem już w Fazie Pretendentów, przegrywając wszystkie trzy pojedynki przeciwko Ninjas in Pyjamas, OG oraz GamerLegion.
4 czerwca wywalczyli wicemistrzostwo Intel Extreme Masters Dallas 2023, ulegając ENCE Pawła “Dychy” Dychy w wielkim finale. Na swojej drodze zdołali jednak wygrać z Fnatic, FURIĄ, OG, Astralis oraz Heroic. Była to odskocznia od ciągłych blamażów, a zarazem dobry prognostyk na przyszłość.
Polak przejmuje stery
Pod koniec czerwca na ławce rezerwowych wylądowali Jon “JDC” de Castro oraz dotychczasowy prowadzący Christopher “dexter” Nong. Powstałe wakaty wypełnili 17-letni Jimi “Jimpphat” Salo oraz świeżo upieczony finalista Majora Kamil “siuhy” Szkaradek, który jednocześnie przejął pałeczkę głównodowodzącego.
“Mimo, że grałem dla GamerLegion, myślałem również o MOUZ i o tym, co może się wydarzyć za rok lub dwa lata. Powrót do moich przyjaciół i zobaczenie ich ponownie to wspaniałe uczucie.” – przyznał wówczas siuhy.
Zawsze dokładnie wiedzieliśmy, co Kamil wnosi do zespołu pod względem przywództwa. Dlatego był częścią naszych planów i rozważań, odkąd dołączył do MOUZ NXT. Oczywiście, ludzie mogą argumentować, że powinniśmy byli awansować go wcześniej, ale czas nie był odpowiedni i czuliśmy, że Kamil naprawdę potrzebował doświadczenia, aby doskonalić swoje umiejętności. Nie trzeba dodawać, że przekroczył wszelkie oczekiwania. Teraz, gdy ponownie założył koszulkę MOUZ, a proces przebudowy prawie się zakończył, czujemy, że zbudowaliśmy silne struktury. Nie możemy się doczekać rozpoczęcia nowego sezonu.
– oświadczył CEO niemieckiej organizacji, Stefan Wendt
Przybycie Kamila spowodowało, że w składzie MOUZ znalazło się trio z projektu NXT w postaci Adama “torzsiego” Torzsasa, Doriana “xertioNa” Bermana oraz właśnie siuhego. W debiutanckim występie Myszy tragicznie poradziły sobie na deskach LANXESS Areny w ramach IEM Cologne 2023, żegnając się ze Świątynią Counter-Strike’a już w fazie grupowej. Szlaki przetarli dwa tygodnie później, wygrywając pierwszą odsłonę Thunderpick World Championship European Series i awansując do Thunderpick World Championship 2023.
Zawodnicy niemieckiej organizacji w najlepszy możliwy sposób pożegnali się z erą Global Offensive, triumfując w osiemnastym sezonie ESL Pro League. W play-offach wyeliminowali FURIĘ, FaZe Clan, G2 Esports oraz ENCE. Podczas wszystkich tych pojedynków straci zaledwie dwie mapy. Wielki finał był jeszcze większym zobrazowaniem ich dominacji. Gładko poradzili sobie bowiem z Natus Vincere, zabezpieczając serię po trzech odsłonach. Tym samym wzbogacili się o okrągłe 200 tysięcy dolarów oraz zyskali bilety na BLAST Premier World Final 2023 i IEM Katowice 2024.
Szybka adaptacja MOUZ w nowych warunkach
Przejście na Counter-Strike’a 2 nie był dla profesjonalnej sceny łatwym zadaniem. Nowa gra, warunki i ogólna otoczka to czynniki, które odbiły się na formie topowych drużyn. Niemniej podopieczni Dennisa “sycrone’a” Nielsena dobrze wkroczyli w nową rzeczywistość, odznaczając się szybką możliwością adaptacji. Pokazali to podczas pierwszych trzech turniejów – IEM Sydney 2023, Thunderpick World Championship oraz CS2 Asia Championships 2023. We wszystkich tych zmaganiach radzili sobie wyśmienicie do pewnego momentu – pojawienia się po drugiej stronie serwera FaZe Clanu, który przy każdej napotkanej okazji eliminował MOUZ z dalszego wyścigu o trofeum. W Australii dotarli do półfinału, w rozgrywkach spod szyldu Thunderpick dotarli do ćwierćfinałów, natomiast w Szanghaju wywalczyli srebrny medal.
Na początku grudnia Myszy poniosły blamaż podczas Elisa Masters Espoo 2023. Odpadły już w etapie grupowym, uznając wyższość Apeks i FURII. Z perspektywy czasu występ wydaje się zwykłym wypadkiem przy pracy. Dlaczego? Ponieważ nieco ponad tydzień temu gracze dotarli do półfinałów BLAST Premier World Final 2023, wygrywając po drodze z Heroic i mocnym Cloud9. W międzyczasie organizacja obdarzyła siuhego ogromnym zaufaniem, ponieważ przedłużyła z nim obowiązujący kontrakt na kolejne lata. Polak ma być kluczem do przyszłych osiągnięć międzynarodowego zespołu poprzez wdrażanie odpowiednich struktur i strategii, związanych z piastowaną przez niego rolą IGL-a.
Głównym powodem, dla którego przedłużyłem kontrakt, jest znajomość umiejętności i zdolności graczy z zespołu. Znam tych chłopaków już od dłuższego czasu i naprawdę dobrze się dogadujemy, potrafimy zrównoważyć życie zawodowe ze wspólnym spędzaniem czasu poza serwerem. Zawsze mówiłem, że chemia i atmosfera są dla mnie ważne i dokładnie to mogę znaleźć tutaj. Ponadto praca z graczami i personelem MOUZ jest po prostu bardzo przyjemna – wręcz czuje się, jak w rodzinie.
Wszyscy jesteśmy jeszcze młodzi, więc się uczymy i zdobywamy doświadczenie, które jest potrzebne, aby stać się lepszymi. Idąc naprzód, budujemy jeszcze silniejszy fundament zespołu. Mimo że jesteśmy młodzi, umiemy grać na najwyższym poziomie i nadal będziemy to robić. Ten zespół ma bardzo wysoki pułap, który musi zostać osiągnięty, a to przyjdzie z czasem i ciężką pracą.
– stwierdził siuhy w po przedłużeniu umowy
Utrata najstabilniejszego filaru
Na początku grudnia MOUZ straciło wieloletniego członka zespołu – Davida “frozena” Cernansky’iego, który postanowił kontynuować karierę w FaZe jako następca Russela “Twistzza” Van Dulkena.
“Kiedy miałem szesnaście lat, ludzie z MOUZ dali mi szansę, życiową szansę na spełnienie moich marzeń. Coś, o czym zawsze marzyłem, nagle stało się rzeczywistością. Podróżowanie po świecie przy jednoczesnym rywalizowaniu w moją ukochaną grę, podnoszenie mojego pierwszego trofeum i poznanie wielu dobrych przyjaciół – będę im za to zawsze wdzięczny. Wszyscy Ci ludzie, zarówno gracze jak i osoby zza kulis, uczestniczyli w moim rozwoju jako człowieka i gracza” – zawarł frozen w obszernym komunikacie.
Na czas BLAST Premier World Final 2023 w rolę zmiennika MOUZ wcielił się Ludvig “Brollan” Brolin z Ninjas in Pyjamas. Formacja Kamila “siuhego” Szkaradka w fazie grupowej pokonała Heroic, a to jedno zwycięstwo zapewniło jej grę w play-offach. Na poziomie ćwierćfinału zezłomowała Cloud9, natomiast w półfinale prym wiedli podopieczni Filipa “NEO” Kubskiego z FaZe Clanu.
Brollan pełnoprawnym graczem
9 stycznia bieżącego roku niemiecka organizacja oficjalnie zakontraktowała Ludviga “Brollana” Brolina, który stał się pełnoprawnym następcą frozena. “Czuje się bardzo podekscytowany i wdzięczny za możliwość gry dla organizacji, takiej jak MOUZ. Nie mogę się doczekać gry z chłopakami i mam nadzieję, że w końcu zdobędę jakieś trofea. Moje cele na 2024 rok są takie, że chcę ponownie być na szczycie pod względem indywidualnym, a także wygrać kilka prestiżowych trofeów. Wiem, że to będzie trudne zadanie, ale naprawdę chcę, abyśmy byli pretendentami w walce o tytuły mistrzowskie” – oznajmił Brollan.
Po grze z naszą drużyną w Abu Zabi, Brollan był naturalnym wyborem przy poszukiwaniu piątego gracza. Ludvig ma wszystkie umiejętności, aby pomóc naszej drużynie odnieść sukces w nadchodzących miesiącach. Ponadto pokazał świetne zgranie ze wszystkimi naszymi graczami.
– stwierdził Jan Dominicus, odpowiedzialny za rozwój biznesu w MOUZ
Publikacja artykułu o piątej najlepszej drużynie Counter-Strike’a 2023 roku nastąpi już jutro (tj. 3 lutego) o godzinie 13:00.