Respawn.pl

ESPORTOWE SZTOSY BY GO+BET – Jakub “kuben” Gurczyński nominowany do nagrody SZTOS TRENER 2023

Autor: Marcin Kapusta
Kuben. esportowesztosy

Jakub “kuben” Gurczyński w minionym roku powrócił na wielką scenę Counter-Strike’a. Obecny był w półfinałach Majora BLAST Paris, a obecnie wraz z gla1vem pełni pieczę nad polskim składem ENCE! 

Jakub “kuben” Gurczyński został nominowany w kategorii “Trener esportowy 2023 roku” plebiscytu Esportowe Sztosy. Polski weteran wykazał umiejętność tworzenia odpowiednich struktur szkoleniowych i prowadzenia swoich podopiecznych, co obrazował wzrost potęgi Apeks na przełomie ostatnich dwunastu miesięcy. Zagłosuj już teraz na Jakub “kuben” Gurczyński w plebiscycie ESPORTOWE SZTOSY by GO+BET i pozwól mu zwiększyć szanse na wygranie statuetki SZTOS TRENER 2023 ROKU!

encJakub “kuben” Gurczyński

kuben
Fot. BLAST Premier / Michał Konkol

Osiągnięcia w 2023 roku

  • 3/4. miejsce – Elisa Masters Espoo 2023
  • 1. miejsce – Elisa Invitational Spring 2023
  • 1. miejsce – 45. sezon ESL Challenger League EU
  • 3/4. miejsce – BLAST Major Paris 2023
  • 2. miejsce – CCT West Europe Series 3
  • 6. miejsce – BLAST Major Paris EU RMR A
  • 2. miejsce – CCT West Europe Series 2

Zagraj z bonusem powitalnym od Go+Bet

Jeszcze przed prestiżowym wydarzeniem znad Sekwany, rozpędzone Apeks zdobyło srebro podczas CCT West Europe Series 3 oraz dotarło do ćwierćfinałów Brazy Party. W fazie grupowej wygrali starcia z Apeks i OG, natomiast w ćwierćfinale ulegli Astralis po trzymapowej serii. Przejdźmy teraz do dania głównego, a mianowicie Majora. 

Wychowankowie kubena podchodzili do rozgrywek z łatką beniaminków. Niektórzy sądzili nawet, że będą przysłowiowymi chłopcami do bicia. Nic bardziej mylnego. Swoją siłę zademonstrowali podczas Fazy Pretendentów, sensacyjnie zwyciężając z Teamem Liquid. W drugiej rundzie okazali się lepsi od Grayhound, ale w trzeciej rundzie górą byli Samuraje z G2 Esports. Niemniej dopięli dzieła, ponieważ wygranie z paiN w czwartej rundzie zapewniło im grę w następnym etapie. 

Patrzę na niego (przyp. red. – kubena) jak na mentora, trenera. Miło jest mieć kogoś takiego jak on w pobliżu. Zawsze jest spokojny, nie okazuje często emocji. To dobry atut trenera. Uczy nas nie tylko Counter-Strike’a, ale także uczy nas indywidualnie. Dzięki temu rozwija nas jako graczy, jako jednostki. Podoba mi się to!

– powiedział Justinas “jL” Lekavicius w pomeczowym wywiadzie na łamach HLTV

Niesamowity bieg Apeks był kontynuowany podczas Fazy Legend. W starciu otwierającym Martin “STYKO” Styk i jego kompanii pokonali Into the Breach Karola “rallena” Rodowicza. W drugiej rundzie uznali wyższość Apeks, a w trzeciej rundzie wyszli na dodatni bilans za sprawą wygranej z Bad News Eagles. Czwarta runda całkowicie przebiegła pod dyktando GamerLegion, więc Apeks musiało zagrać mecz o życie z Ninjas in Pyjamas. Zabezpieczenie pierwszej Mapy oraz niesamowity comeback na Anciencie zapewnił ekipie kubena awans do play-offów. 

To było szaleństwo, wszyscy wierzyliśmy w powrót. Zrozumieliśmy, że jesteśmy znacznie lepszą drużyną. Będziemy się trzymać naszych dotychczasowych rutynowych działań na turnieju” – z ekscytacją stwierdził STYKO po awansie. 

Przed wielotysięczną publiką zawodnicy czuli się jak ryba w wodzie. Na etapie ćwierćfinałów wyeliminowali Liquid, natomiast limitem okazał się półfinał. W nim lepsi byli późniejsi triumfatorzy z Teamu Vitality. 

Kuben Apeks

kuben i spółka podczas Majora, Fot. Michał Konkol/Blast.TV

Kolejne sukcesy i odejście gwiazdy

Po Majorze podopieczni Polaka nie spoczęli na laurach. Zaledwie tydzień później zakwalifikowali się do 18. sezonu ESL Pro League poprzez triumf w 45. edycji ESL Challenger League Europe. Na początku czerwca zwyciężyli również Elisa Invitational Spring, pokonując w finale były skład Copenhagen Games. Niemniej równolegle nad Apeks zawisło widmo przyszłej niepewności. Dlaczego? Ponieważ po sukcesie w Paryżu zawodnicy norweskiej organizacji znaleźli się w kręgu zainteresowań topowych marek esportowych. Pod koniec czerwca gwiazdor zespołu Justinas “jL” Lekavicius na zasadzie transferu dołączył do Natus Vincere. 

Zatrzymajmy się na chwile przy postaci jL-a. To właśnie kuben w największym stopniu przyczynił się do dynamicznego rozwoju jego profesjonalnej kariery. Polski szkoleniowiec już pod banderą MAD Lions zaproponował Litwinowi stały angaż. Gdyby nie świetne oko kubena do wychwytywania młodych talentów, jL dziś nie byłby w tym miejscu, w którym jest.

Wakat pozostawiony przez jL-a wypełnił były reprezentant BLUEJAYS, Aleksandar “CacaNito” Kjulukoski. “Aleksandar był na naszym celowniku od dłuższego czasu. Kilka miesięcy temu uzgodniliśmy, że jeśli nadarzy się okazja, Apeks postara się go natychmiast pozyskać. Słyszałem wiele pozytywnych opinii na temat jego talentu .Justinas był jednak świetnym graczem w swoich rolach, ale jestem przekonany, że CacaNito z łatwością jest w stanie dorównać temu poziomowi, a z czasem nawet go poprawić.” – oświadczył wówczas kuben. 

Niemniej strata jL-a okazała się dotkliwym ciosem dla zespołu, co obrazowały wyniki na arenie międzynarodowej. Tragiczne występy podczas IEM Cologne, CCT Online Finals i Gamers8 spowodowały wypadnięcie Apeks z czołowej 20. światowego zestawienia HLTV. W okresie lipiec – sierpień jedynym sukcesem było wywalczenie awansu do IEM Sydney – pierwszego turnieju tier 1 w Counter-Strike’u 2. W etapie kwalifikacyjnym zawodnicy wygrali wszystkie trzy pojedynki przeciwko knasigT, BetBoom oraz 9INE. 

Koniec krótkiej, ale obfitej przygody

Na początku września organizacja Apeks ogłosiła zmiany w sztabie szkoleniowej dywizji CS:GO. Posadę głównego trenera stracił Jakub “kuben” Gurczyński na rzecz Torbjørna “mithRa” Nyborga, który dotychczas odpowiadał za akademię Apeks Rebels.“Serdecznie dziękujemy kubenowi za jego nieocenioną pracę z zespołem. Decyzja ta, podjęta w najlepszym interesie obu stron, oznacza początek nowego rozdziału dla Apeks. Jesteśmy przekonani, że doświadczenie mithRa będzie miało kluczowe znaczenie dla naszego przyszłego sukcesu.” – powiedział szef zarządu klubu, Ole Anfinnsen.

Chociaż odejście z Apeks jest słodko-gorzkie, jestem niezmiernie dumny z tego, co razem osiągnęliśmy. Kiedy dołączyłem do Apeks, było to duże wyzwanie, ponieważ zaczynaliśmy od zera, a opuszczam ich, kiedy walczą z najlepszymi drużynami w najbardziej prestiżowych turniejach. Mój czas spędzony tutaj był niezwykły. Teraz nadszedł czas na zmianę i jestem bardzo podekscytowany nowymi wyzwaniami i możliwościami, które na mnie czekają. Życzę Apeks powodzenia w przyszłości!

– oznajmił kuben w obszernym komunikacie

To smutna wiadomość, której nie spodziewałem się dzisiaj usłyszeć. Człowiek, który wciągnął mnie w tę grę i zasadniczo przebudował od postaw CS-owe struktury w Apeks. Kuben, zawsze będziesz inspiracją dla mnie i wszystkich ludzi wokół Ciebie, dzięki ciężkiej pracy, którą włożyłeś!

– napisał jL za pośrednictwem platformy X

kuben i gla1ve przejmują pieczę nad ENCE!

Pod koniec listopada kuben przywdział trykot ENCE, stając się następcą Eetu “sAwa” Sahy w obowiązkach głównego trenera. Równolegle z nim dołączył czterokrotny triumfator turniejów rangi Major Lukas “gla1ve” Rossander, który objął rolę prowadzącego. Tym samym nowym podopiecznym kubena został Paweł “Dycha” Dycha. 

Nie czułem nic poza czystą radością, kiedy usłyszałem, że ENCE jest zainteresowane podpisaniem ze mną kontraktu. Rozmawiałem z ENCE trzy lata temu i byłem bliski zostania ich trenerem podczas pandemii COVID-19. Ostateczne wrażenie, jakie wtedy wywarłem, mogło być kluczem do zasilenia szeregów ENCE. Ciężko pracowałem w międzynarodowych drużynach przez ostatnie kilka lat, aby w końcu wrócić na najwyższy poziom. Zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby pomóc tym chłopakom odnieść sukces” – zakomunikował polski weteran.

ENCE

kuben i jego nowi podopieczni, fot. ENCE

Debiut kubena w barwach ENCE nie wyglądał najgorzej. Międzynarodowy kolektyw dotarł bowiem do półfinału Elisa Masters Espoo 2023, w którym uległ Apeks. Niemniej pokonał po drodze Fnatic oraz GamerLegion Janusza “Snaxa” Pogorzelskiego. Dwa tygodnie później gla1ve i spółka tragicznie zaprezentowali się podczas światowych finałów BLAST Premier, odpadając już w fazie grupowej po przegraniu starć z Cloud9 i Natus Vincere. 

Polskie ENCE, trio z 9INE na pokładzie

17 grudnia 2023 – to jedna z najgłośniejszych dat w polskim esporcie na przełomie ostatnich dwunastu miesięcy. Tego dnia ENCE zakontraktowało trzech zawodników 9INE – Krzysztofa “Goofy’iego” Górskiego, Kacpra “Kylara” Walukiewicza oraz powracającego Aleksandra “hadesa” Miśkiewicza. Polacy stali się następcami Pavla “Madena” Boskovića, Alvaro “SunPayusa” Garcii oraz Guya “Nertza” Iluza, którzy zostali wykupieni odpowiednio przez Falcons i Heroic. 

Trzeba przyznać, że nowy skład ENCE na papierze wygląda fenomenalnie. Doświadczony Dycha, niesamowicie szybki hades oraz świetne umiejętności strzeleckie Kylara i Goofy’iego, a to wszystko okraszone solidnymi strukturami oraz niesamowitą warstwą taktyczną, za które odpowiadać będzie najbardziej utytułowany prowadzący w historii CS:GO oraz weteran znad Wisły. Możliwości nowego ENCE pokażą najbliższe tygodnie, wszak na horyzoncie Intel Extreme Masters Katowice 2024.

Artykuł powstał przy współpracy z marką Go+Bet, oficjalnym partnerem tytularnym plebiscytu ESPORTOWE SZTOSY.