Respawn.pl

Valve potwierdza – 24 rundy także na Majorach!

Autor: Krzysztof Sarna
Counter-Strike 2, CS2

Mecze w Counter-Strike’u 2 będą krótsze w porównaniu do tych, z którymi mieliśmy do czynienia w ostatnich latach. Najnowsza aktualizacja wprowadziła system MR12, tak więc mecze będą krótsze. Valve potwierdziło, że do drużyny będą rywalizować do trzynastu wygranych rund także na turniejach rangi Major.

Valve mówi jasno – do trzynastu także na Majorach

CS 2 bezsprzecznie jest już bliżej, aniżeli dalej. Deweloperzy gry zaczęli proces zapraszania jak największej liczby graczy. Taki stan rzeczy możemy zatem interpretować jako chęć poznania jak największej ilości błędów w jak najszybszym czasie. Najnowsza aktualizacja przyniosła system MR12, o którym mówiło się już w plotkach. Tak więc mecze będą krótsze, wszak pełny wymiar rundowy to 24. Pierwsza połowa zakończy się po upływie dwunastu odsłon. Drużyna, by wygrać mapę, będzie musiała zanotować na swoim koncie trzynaście punktów. W momencie, kiedy dojdzie do remisu, zespoły rozegrają dogrywkę, która będzie liczyć sześć rund.

BETA CS2 – JAK OTRZYMAĆ?

Valve we wpisie na oficjalnym blogu zdążyło już potwierdzić, że turnieje rangi Major będą rozgrywane właśnie tym systemem. Ciekawą kwestią natomiast jest to, czy reszta organizatorów imprez przystosuje się do tego formatu. Fakt grania do trzynastu na Majorach niejako powinien narzucić presję na resztę profesjonalnych turniejów. – W ciągu ostatniej dekady dostarczyliśmy aktualizacje dotyczące ekonomii i balansu broni, aby zmniejszyć liczbę jednostronnych rund w meczu CS-a. Dzięki tym zmianom ekscytujące mecze turniejowe można zakończyć przy rozegraniu mniejszej liczby rund. Krótsze mecze oznaczają, że gracze mogą grać więcej i częściej. Tak więc w CS2 przechodzimy do maksymalnie 24 rund w regulaminowym czasie gry (z 6 rundami dogrywki w przypadku remiu) w rozgrywkach Premier, turniejowy i Majorach. Oczekujemy, że struktura i przebieg meczów będzie ewoluować w miarę dostosowywania się społeczności. Jesteśmy podekscytowani możliwością zobaczenia, jak to dalej pójdzie – czytamy na oficjalnej stronie.

CZYTAJ TAKŻE: