BLAST Showdown: Trzy długie mapy dla 9INE. Polacy uznali wyższość BIG

Fot. 9INE

Półfinałowe starcie pomiędzy polskim i niemieckim zespołem dostarczyło wiele emocji. Zwycięzca mógł być tylko jeden, natomiast tutaj potrzebne były trzy mapy. Decydujący Overpass padł łupem BIG, które jutro stanie naprzeciw niełatwego wyzwania w postaci Cloud9.

Niemiecka formacja dobrze weszła w spotkanie na pierwszym Nuke’u, gdzie zainkasowali optymistyczne 10 rund jako antyterroryści. Zmiana stron przyniosła im jednak niemało kłopotów, ponieważ to 9INE zdobyło później 7 rund z rzędu w defensywie (12:10). Zostało rozegrane okrągłe 30 rund, ale zwyciężyli mimo wszystko Polacy.

Mirage ponownie oznaczał problemy ze strony 9INE, które jako antyterroryści zdobyło 7 rund, które mogło nie wystarczyć by zakończyć spotkanie na dwóch mapach. Pomimo wygrania kluczowej, drugiej pistoletówki, polska ekipa tylko przez chwilę była na prowadzeniu. Ich rywale co drugą rundę odpowiadali na ofensywę, a Mirage rozegrał się ponownie w pełnym dystansie, ale to Overpass musiał rostrzygnąć kto awansuje dalej.

Zespół Wiktora “mynia” Kruka zaliczył dobry początek po stronie broniącej (5:0), konsekwentnie zdobywająć rundy, by nie pozwolić na utratę prowadzenia już w pierwszej połowie. Równie dobrze zaprezentowała się ekipa BIG, zdobywając cztery punkty z rzędu, co dało im już rundę przewagi. Kluczową rundę dla swojego zespołu wygrał Olek “hades” Miskiewicz, wygrywając w sytuacji 1 na 2, broniąc bombsite’u A. Niestety rywale potrafili wygrać kolejną rundę na samych pistoletach wokół bombsite’u B, a wszystko dzięki podsadzce na shorcie i wychyleniem w trójkę monstera. Od tamtej pory wszystko zaczęło się sypać, a w dalszej części 9INE zainkasowało tylko jedną rundę.

9INE 12 BIG
Nuke 16:14 — Mirage 14:16  Overpass 12:16

Powiązane posty

Kiedy ENCE rozegra kolejne mecze i turnieje? Nie ma długiej przerwy po IEM

pasha: Mam ogromy niedosyt po meczu ENCE

Ranking HLTV: Olbrzymi spadek 9INE i Turowa, ThunderFlash debiutuje