Kolejne trofeum ląduje na konto Astralis, które w finale piątego sezonu ECS pokonało Liquid 2:0 i przy okazji zgarnęło 250 000$.
Już od samego początku Astralis pokazywało, że jest w znakomitej formie. Na mapie Mirage Duńczycy wygrali dziewięć rund z rzędu, jednak nie zdołali utrzymać takiego tempa i pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 11:4. Po zmianie stron runda pistoletowa wpadła również na konto Astralis i wszyscy myśleli, że to koniec pierwszej mapy. Jednak Liquid popisało się niesamowitym powrotem, który niestety dla widowiska przerwali zawodnicy z Danii, wygrywając pierwszą mapę 16:14.
Następnie przenieśliśmy się na Dusta2, w którym dla odmiany Astralis dokonało comebacku. Po pierwszej połowie ekipa Nicolai “device” Reedtza przegrywała 10:5, aby po przejściu do terrorystów wygrać jedenaście rund, oddając przy tym tylko jedną. Liquid nie potrafiło powstrzymać rozpędzonych Duńczyków, którzy wygrali drugą mapę 16:11 i całe spotkanie 2:0.
Aktualnie Astralis uważane jest za najlepszą drużynę na świecie. Niedawno Duńczycy wygrali również siódmy sezon ESL Pro League, a teraz udało się zwyciężyć w kolejnym sezonie ECS, zgarniając przy tym 250 000$.
Tabela końcowa
1 | Astralis | 250 000$ |
2 | Liquid | 125 000$ |
3-4 | NRG, FaZe | 65 000$ |
5-6 | fnatic, G2 | 45 000$ |
7-8 | Cloud9, Luminosity | 35 000$ |