Bymas jeszcze nie wrócił na scenę, a już zdążył narobić sobie kłopotów!

Jakiś czas temu informowaliśmy, że Bymas szykuje się do powrotu na scenę CS:GO. Ostatnie wydarzenia związane z Litwinem mogą jednak sporo namieszać w jego planach. O co chodzi?

W lutym Bymas po niemal trzech latach rozstał się z MOUZ i został wolnym agentem. Wtedy Litwin zapowiadał, że mimo dłuższej przerwy, jest gotowy na powrót do gry na najwyższym poziomie. Potwierdzał to w kolejnych tygodniach, chwaląc się dalszymi przygotowaniami i treningami. Podczas jednego z nich doszło jednak do sytuacji, która może mieć spory wpływ na jego dalszą karierę.

Użytkownik Twittera o nicku czaaje wrzucił screena z chatu w CS:GO, na którym możemy przeczytać, jak Bymas wyzywa jednego z rywali. Litwin nazywa go “j***nym śmieciem” i wyśmiewa, że ma zero skilla mimo 15 tysięcy godzin, a do tego sugeruje, żeby zajął się sprzątaniem ulic.

Kilka godzin później naczelny strażnik polskiej sceny CS:GO, Szuster, zdecydował się na rozpowszechnienie wcześniejszej części tej jakże inspirującej wymiany. Tutaj widzimy, że Bymas nie bez powodu się zirytował na rywala, bowiem czaaje wcześniej wyśmiewał Litwina, że został wyrzucony z MOUZ.

Głos w tej sprawie zabrał m.in. SZPERO, który wprost napisał, że Bymas nie powinien tak reagować, zwłaszcza że profesjonaliści z takimi zaczepkami mierzą się na co dzień.

Powiązane posty

Kiedy ENCE rozegra kolejne mecze i turnieje? Nie ma długiej przerwy po IEM

pasha: Mam ogromy niedosyt po meczu ENCE

Ranking HLTV: Olbrzymi spadek 9INE i Turowa, ThunderFlash debiutuje