CEO Natus Vincere o rosyjskich graczach, przyszłości organizacji i składu CS:GO

Fot. Natus Vincere

Natus Vincere to największa ukraińska organizacja esportowa, która od miesiąca znajduje się w centrum działań wojennych. O jej kondycji wypowiedział się dyrektor generalny Yevhen Zolotarov!

Organizacja NAVI bezsprzecznie spośród wszystkich podmiotów esportowych jest najbardziej zaangażowana we wspieranie Ukrainy. Pracownicy cały czas potępiają działania Federacji Rosyjskiej w mediach społecznościowych, a nawet sam założyciel Natus Vincere (Oleksandr “ZeroGravity” Kokhanovskyi) udał się na front, by bronić ojczyzny.

Jak prezentuje się obecna sytuacja wewnątrz NAVI? O kondycji wschodnioeuropejskiego giganta obszernie wypowiedział się dyrektor generalny i jeden z właścicieli formacji, Yevhen Zolotarov, na łamach prestiżowego dziennika The Washington Post.

Działalność Natus Vincere zagrożona? Nic z tych rzeczy

Sporo osób sugerowało, że Natus Vincere pójdzie w ślady HellRaisers i zawiesi swoją działalność do czasu zakończenia wojny. Niemniej struktury organizacji będą funkcjonować normalnie w sferze esportowej. Zmieni się natomiast środowisko medialne, ponieważ na profilach społecznościowych NAVI nie będą wrzucane memy i posty promocyjne/sponsorowane. Przekaz będzie skupiał się głównie na pomocy Ukrainie.

W miarę trwania inwazji niektórzy pracownicy NAVI rozeszli się po Europie. Na przykład kilku członków działu finansowego i prawnego przeniosło się na Cypr, aby zapewnić funkcjonowanie organizacji. Inni pracownicy pozostali w bombardowanej stolicy Ukrainy, Kijowie. Zmienił się także przekaz NAVI w mediach społecznościowych. W tej chwili możemy powiedzieć, że wróciliśmy na właściwe tory pod względem działania organizacji. Jednak nie jesteśmy w stanie wykonywać naszej pracy, jeśli chodzi o social media, ponieważ nie możemy robić memów i promocji. Staramy się wykorzystać nasze zasięgi do pomocy Ukrainie oraz informowaniu naszych fanów, w tym rosyjskich, by wiedzieli o tym, co się dzieje.” – powiedział Zolotarov.

Wynagrodzenia dla pracowników i graczy również będą stale wypłacane. “Każdy pracownik NAVI robi coś związanego z tą wojną. Naszym głównym celem jest teraz, aby nikogo nie stracić, aby nadal płacić pracownikom – nawet jeśli mamy kilku, którzy są obecnie w wojsku. Będziemy im płacić, ponieważ oni chronią naszą ojczyznę i nas samych”.

Co z Rosjanami występującymi w Natus Vincere?

Zolotarov w rozmowie z dziennikarzem The Washington Post wspomniał o Rosjanach, którzy reprezentują szeregi Natus Vincere. Powiedział wprost, że organizacja nie będzie współpracować z osobami, które płacą podatki na rzecz Federacji Rosyjskiej. Niemniej jej obywatele mogą zachować stanowiska pracy, jeżeli wyprowadzą się z rosyjskiego terytorium.

Nie zamierzamy pracować z ludźmi, którzy mieszkają w Rosji i płacą podatki na rzecz Federacji Rosyjskiej. Mamy wielu Rosjan, którzy od lat grają dla NAVI i doskonale rozumieją, że wszystko, co pokazują w rosyjskiej telewizji, to bzdura i propaganda. Rozumieją to, bo spędzają dużo czasu na Ukrainie. Mają tu obóz treningowy. Znają nas […] Istnieją jednak kwestie legislacyjne. Rosjanie mają ogromne trudności, aby wyrazić swoje opinie na temat tej wojny, ponieważ można trafić do więzienia. Nie będziemy jednak mogli pracować z graczami, którzy będą tam mieszkać i płacić podatki. Jesteśmy więc gotowi pomóc w relokacji graczy, którzy nie podzielają polityki Federacji Rosyjskiej”.

CEO NAVI o propagandzie oraz postawie internetowej warstwy społeczeństwa w obliczu wojny

Właściciel NAVI w wywiadzie nie omijał również kwestii stricte politycznych. Opowiedział m.in. o realiach życia społecznego Rosjan, którzy są zakłamywani i karmieni prokremlowską propagandą. Zaznaczył jednak, że internetowe/esportowe pokolenie zdaje sobie sprawę z dramatu, który dzieje się na Ukrainie, ponieważ korzystają z niezależnych internetowych źródeł.

Niewielu jest rosyjskich graczy, którzy popierają wojnę lub propagandę, ponieważ są to ludzie nowocześni. Korzystają z Internetu. Przez całe życie grają na tych samych serwerach z Ukraińcami. W esporcie nie chodzi o propagandę. Rozumiem, że ogromna część narodu popiera wojnę, ale to tylko dla tego, że oglądają telewizję. Nie widzę nikogo z branży gier, kto aktywnie wspierałby wojnę. I nawet nie tylko aktywnie – nie widzę nikogo, kto wspierałby wojnę. Widzę po prostu wielu milczących ludzi. I rozumiem, dlatego milczą, zwłaszcza po ostatnich zmianach w ustawodawstwie rosyjskim. Ale tak czy inaczej, to ich kraj. To ich prezydent”.

Przyszłość sekcji CS:GO pod znakiem zapytania

Przyszłość sekcji CS:GO również stała się wielką niewiadomą. W drużynie znajduje się trzech Ukraińców (s1mple, b1t, trener B1ad3) i tyle samo Rosjan (electroNic, Boombl4, Perfecto). NAVI dotychczas dominowało światową scenę CS:GO, wygrywając m.in. sztokholmskiego Majora oraz kilka prestiżowych turniejów. Czy wojna zakończy erę panowania tego składu? Na to pytanie nie można jednoznacznie stwierdzić, ponieważ nie wiadomo, czy rosyjscy zawodnicy zdecydują się na przeprowadzkę do innego kraju. Boombl4 nigdy publicznie nie wypowiedział się na temat wojny w Ukrainie, natomiast żona electroNica posiada skrajnie prorosyjskie stanowisko, a poza tym ma ona nieruchomości na terenie Federacji Rosyjskiej. Niemniej s1mple zapewnił fanów podczas IEM Katowice 2022, że jego rosyjscy koledzy opowiadają się za pokojem. “Przez całą moją karierę grałem z Ukraińcami, Rosjanami, Amerykanami i wszyscy Ci ludzie są świetni. W tej chwili jestem z moimi przyjaciółmi (przyp. red. z kolegami z zespołu NAVI), prawdziwymi przyjaciółmi. Razem wygrywamy i razem przegrywamy. I wszyscy chcemy pokoju na Ukrainie i na całym świecie. Wszyscy się boimy”. – powiedział na deskach Spodka.

Mamy nadzieję, że uda nam się utrzymać skład CS:GO, a gracze z Rosji przeniosą się do innych krajów. Jeden z naszych zawodników akademii NAVI Junior spędził tydzień w piwnicy ze swoją rodziną. Ma 17 lat, więc mógł wyjechać z kraju. Udało nam się go sprowadzić do Europy, gdzie znów może trenować. Dla nas wszystkich jest to tak surrealistyczne. Jesteśmy normalnymi ludźmi, jesteśmy Europejczykami – a przynajmniej tak nam się wydaję. Nie mamy żadnych ambicji imperialnych – chcemy po prostu żyć spokojnie w naszym kraju.” – stwierdził Zolotarov.

Partnerzy ostoją NAVI w trudnym czasie

Partnerzy nie odwrócili się od Natus Vincere w tym trudnym czasie. Nadal aktywnie wspierają działania organizacji, a niektórzy oferują nawet pomoc w postaci relokacji pracowników lub przedpłat. Aktualnie w gronie sponsorów NAVI znajdują się GG.BET, Logitech G, Bybit, Puma, Monster Energy, Nissan, Anda Seast, CS.MONEY, DMarket, Socios, AMD oraz Philips.

Oczywiście, mamy zobowiązania partnerowe. NAVI jest z Ukrainy, jesteśmy potęgą z regionu WNP, ale jeśli chodzi o sponsorów, większość naszych partnerów ma siedzibę w Europie lub Stanach Zjednoczonych. Tak więc pod względem finansowym radzimy sobie dobrze. Straciliśmy tylko jednego partnera i była to nasza własna decyzja – był to rosyjski bank Tinkoff. Ludzie, którzy w nim pracują nie popierają tego, co się dzieję, ale nie możemy już współpracować z rosyjskimi markami. Każdy, kto płaci tam podatki, nie jest naszym partnerem, pracownikiem ani zawodnikiem. Przeprowadziliśmy rozmowy ze wszystkimi naszymi partnerami, aby wyjaśnić sytuację. Oni są gotowi czekać, rozumieją sytuację. Niektórzy z naszych partnerów zaproponowali nam nawet przedpłaty. Zapewnili nas, że nie chcą stracić NAVI i zrobią wszystko, co konieczne, aby nadal z nami współpracować. Jestem więc dobrej myśli.” – oświadczył Zolotarov.

Powiązane posty

Kiedy ENCE rozegra kolejne mecze i turnieje? Nie ma długiej przerwy po IEM

pasha: Mam ogromy niedosyt po meczu ENCE

Ranking HLTV: Olbrzymi spadek 9INE i Turowa, ThunderFlash debiutuje