CS-owi adepci 2023 roku: Szymon “kRaSnaL” Mrozek

Początki w Kogutach i Turach

kRaSnaL swoje pierwsze kroki na profesjonalnej scenie CS:GO stawiał pod banderą los kogutos w 2020 roku. Koguty zdołały zakwalifikować się m.in. do jesiennej edycji ESL Mistrzostw Polski 2020, pokonując w etapie kwalifikacyjnym m.in. Pompa Team. Po awansie do krajowego czempionatu od ESL, zespół zyskał odpowiednie struktury organizacyjne, wszak trafił pod skrzydła nowopowstałej sekcji esportowej PGE Turowa Zgorzelec. Pod banderą dolnośląskiego klubu zawodnicy awansowali do ligi ESEA Advanced oraz zwyciężyli Dywizję Profesjonalną Polskiej Ligi Esportowej, nie przegrywając w rodzimych rozgrywkach ani jednego meczu. Niemniej już w grudniu współpraca pomiędzy obiema stronami dobiegła końca.

 “Na koniec 2020 roku żegnamy się z naszym dotychczasowym składem dywizji CS:GO. Był to okres pełen sukcesów w wykonaniu naszych zawodników […] Dziękujemy za spędzony czas w naszej organizacji i osiągnięte wyniki. Good Luck Panowie, mamy nadzieję, że zobaczymy się niedługo na serwerze” – zakomunikował PGE Turów Zgorzelec za pośrednictwem Fanpage’a. 

Po rozstaniu z Turami, kRaSnaL i spółka wrócili do rywalizacji pod tagiem los kogutos. Na początku marca 2021 roku cała piątka została zwerbowana przez Team ESCA Gaming. Niemniej dwumiesięczny epizod w nowej organizacji pozbawionych był jakichkolwiek sukcesów, zarówno na krajowym podwórku, jak i na arenie międzynarodowej. 

W gnieździe Jastrzębi

W połowie września 2021 roku kariera kRaSnaLa dynamicznie nabrała tempa, ponieważ otrzymał angaż w x-kom AGO jako następca Pawła “reatza” Jańczaka. Zasiadł u boku znamienitych polskich graczy, takich jak Damian “Furlan” Kisłowski, Michał “snatchie” Rudzki czy Karol “rallen” Rodowicz. Należy zaznaczyć, że zakontraktowanie kRaSnaLa rozszerzyło skład warszawskiej organizacji do sześciu graczy. 

Po kilku latach grania w miksach, dołączam do x-kom AGO. To dla mnie spełnienie marzeń. Muszę udowodnić swoją wartość i pokazać na co mnie stać. Jestem szczęśliwy, ponieważ zostałem zauważony. To będą pracowite miesiące

– z ekscytacją stwierdził Szymon

Zaledwie miesiąc po dołączeniu kRaSnaLa, AGO sięgnęło po tytuł mistrzowski 38. sezonu ESEA Premier Europe. W finale podopieczni Mikołaja “miNir0xa” Michałkówa pokonali swoich rodaków z Anonymo Esports, inkasując tym samym 20 tysięcy dolarów oraz bilet do 15. sezonu ESL Pro League. Niedługo później wywalczyli wicemistrzostwo jesiennej odsłony Dywizji Mistrzowskiej Polskiej Ligi Esportowej, uznając wyższość MAD DOG’S PACT. 

Od grudnia 2021 w szeregach Jastrzębi nastąpił kryzys, który spowodował okres sukcesowej posuchy. Ostatecznie w maju 2022 roku organizacja wdrożyła zmiany kadrowe, w wyniku których swoje posady stracili kRaSnaL oraz Denis “Grashog” Hristov. “Od dzisiaj nie jestem już częścią AGO. Przez najbliższe dni będę streamował i grał w miksie. Jestem otwarty na wszelkie oferty ze stron organizacji. Chciałbym podziękować za wspólnie spędzony czas, szansę rozwoju i profesjonalną otoczkę. Na horyzoncie czekają już nowe wyzwania” -zakomunikował wówczas kRaSnaL za pośrednictwem Twittera.

Powrót do korzeni

W kwietniu 2022 roku los kogutos zostało ponownie powołane do życia. Pod koniec maja kRaSnaL zjednoczył swoje drogi z byłymi kolegami, wchodząc w buty Łukasza “mwlky’iego” Pachuckiego. Koguty sięgnęły po kilka sukcesów w internetowych rozgrywkach, a w pewnym momencie sensacyjnie stali się najlepszą drużyną znad Wisły. Ich łupem padły m.in. Esportal Global Open 2022, Polish Pro League AMA PRO #2 oraz ROG Masters East EMEA 2022. Za triumf w tym ostatnim turnieju wzbogacili się o 20 tysięcy dolarów. 

kRaSnaL opuścił los kogutos w połowie października 2022. Podczas pobytu w drużynie Szymon błyszczał pod względem indywidualnym, co wyróżniało go na tle pozostałych teammatów. Świadczy o tym wypracowany rating na poziomie 1,13. 

kRaSnaL wypływa na międzynarodowe wody

W listopadzie 2022 roku kRaSnaL przywdział trykot ukraińskiej organizacji Monte, rozpoczynając tym samym pierwszy międzynarodowy epizod w swojej karierze. Wówczas w wyjściowej piątce znajdowali się również Wołodymyr”Woro2k” Weletniuk, Hristjan “REDSTAR” Pironkow, Frederik “Fessor” Sørensen, Mohammad “BOROS” Malhas oraz Serhij “DemQQ” Demczenko.Początki wyglądały obiecująco, wszak formacja zwyciężyła 10. sezon FRAG oraz zdobyła srebro podczas 43. sezonu ESEA Advanced, co zapewniło jej miejsce w przedsionku Pro Ligi. 

Początki 2023 roku to okres silnych perturbacji i roszad w szeregach dywizji Counter-Strike’a. W połowie stycznia za burtą znalazł się Fessor, a powstały wakat wypełnił były reprezentant Natus Vincere – Wiktor “sdy” Orudzhew, który przejął obowiązki głównodowodzącego. Ponadto doszło do zmian w sztabie szkoleniowym. Angaż na stanowisku głównego trenera otrzymał Serhij “Lmbt” Bezhanow, natomiast Aidin “KrizzeN” Turlybekow został jego prawą ręką. 

Przetasowania kadrowe  i nowa warstwa taktyczna w perspektywie długoterminowej przyczyniły się do wzrostu znaczenia Monte na arenie międzynarodowej. W połowie lutego ekipa kRaSnaLa zdołała awansować do turnieju RMR, czyli ostatniego przystanku w walce o Majora BLAST Paris. Kilka dni później wygrała jedenasty sezon European Pro League, a w wielkim finale okazała się lepsza od Permitty Esports. 

Autostrada do ścisłej czołówki

W marcu i kwietniu 2023 reprezentanci Monte rozpoczęli swój rajd po autostradzie zmierzającej na CS-owy szczyt. Na przełomie tych dwóch miesięcy zwyciężyli trzy turnieje z cyklu CCT Europe Series i 44. sezon ESL Challenger League, a także sensacyjnie awansowali na ostatniego Majora w historii CS:GO – BLAST Paris. W europejskich zmaganiach RMR odnotowali bilans 3-1, zostawiając w pokonanym polu forZe, ENCE i Cloud9. 

Monte podczas Majora uznawane było za underdoga. Niemniej kRaSnaL i spółka szybko zyskali miano czarnego konia. W meczu inauguracyjnym Fazy Pretendentów po zaciętym boju uznali wyższość FaZe Clanu, ale bardzo szybko wyrównali bilans za sprawą wygrania potyczki z brazylijskim Fluxo. W trzecim pojedynku ulegli forZe, jednak późniejsze zwycięstwa przeciwko TheMongolZ i paiN Gaming zapewniły im grę w Fazie Legend przed wielotysięczną publiką. 

W Fazie Legend podopieczni Lmbt poradzili sobie fenomenalnie. W pierwszym starciu zdominowali FURIĘ, a w drugim spotkaniu pokonali Fnatic. Smaku porażki doświadczyli dopiero w trzeciej rundzie, gdzie lepszy okazał się Team Vitality. Niemniej dopełnili formalności w czwartej odsłonie, gładko radząc sobie z Natus Vincere i zyskując slota w play-offach. Z Majorem pożegnali się w ćwierćfinale, który od samego początku przebiegał pod dyktando późniejszych finalistów z Teamu GamerLegion. W tym miejscu należy przypomnieć, że w całej historii CS:GO zaledwie dziesięciu Polaków miało zaszczyt zagrać w play-offach turnieju rangi Major – byli nimi TaZ, NEO, pashaBiceps, byali, Snax, siuhy, rallen, Dycha, hades oraz właśnie kRaSnaL. To właśnie pokazuje, w jak błyskawicznym tempie potoczyła się kariera i droga kRaSnaLa na sam szczyt. 

Jak Szymon poradził sobie indywidualnie na Majorze? W Fazie Pretendentów wypracował rating rzędu 0.98, natomiast w Legendach ten współczynnik wyniósł fenomenalne 1.10. Tym samym kRaSnaL pod względem strzeleckim był najskuteczniejszym Polakiem w Etapie Legend – drugie miejsce przypadło Kamilowi “siuhemu” Szkaradkowi (rating 1.08), natomiast trzecie Karolowi “rallenowi” Rodowiczowi (rating 1.03)

Kurz opadł

Po Majorze Monte znacząco zaniżyło swoje loty, czego dowodem były druzgocące występy podczas CCT North Europe Series i Elisa Invitational Spring 2023. Pod koniec czerwca międzynarodowy kolektyw poniósł ogromną stratę, ponieważ jego największy gwiazdor Mohammad “BOROS” Malhas został wykupiony przez arabskie Falcons Esports. Wakat pozostawiony przez Jordańczyka wypełnił wychowanek Astralis, Alexander “br0” Bro. 

Początkowo wydawało się, że życie bez BOROSA nie istnieje, wszak Monte ponosiło bolesne blamaże na arenie międzynarodowej. Sukcesowa posucha została przełamana dopiero pod koniec września. Wówczas reprezentanci ukraińskiej organizacji dotarli do półfinałów 18. sezonu ESL Pro League, tym samym godnie żegnając się z erą Global Offensive. W fazie grupowej pokonali Rooster, MIBR i wyżej notowane Heroic. Na etapie RO12 wyeliminowali compLexity, a w ćwierćfinałach sensacyjnie wyrzucili za burtę Team Vitality. Swój bieg zakończyli w półfinale, w którym po jednostronnym starciu uznali wyższość Natus Vincere.

Nowe rozdanie

Zawodnicy Monte nie mogli cieszyć się z debiutu w Counter-Strike’u 2, ponieważ zajęli odległe 7/8. miejsce na inauguracyjnym turnieju IEM Sydney 2023, przegrywając z compLexity w decydującym meczu fazy grupowej. Niemniej węgiel bardzo szybko przekłuli w złoto… a właściwie w srebro, ponieważ wywalczyli wicemistrzostwo Roobet Cup. W finale ulegli Virtus.pro, ale w pokonanym polu pozostawili m.in. NiP, Movistar Riders czy Aurorę Gaming. Zaledwie dwa dni później dotarli do półfinałów Thunderpick World Championship, gdzie ponownie lepsze okazały się Niedźwiedzie. 

Pod koniec listopada sięgnęli po trofeum ESL Challenger Jonkoping 2023, inkasując 50 tysięcy dolarów oraz slota do 19. sezonu ESL Pro League. Całkowicie zdominowali w fazie grupowej szwedzkiego wydarzenia, wygrywając starcia z Nouns i TYLOO. W półfinałach zrewanżowali się Virtus.pro za wcześniejsze porażki w poprzednich zmaganiach, a w wielkim finale okazali się lepsi od Eternal Fire. Wyróżnienie MVP za szwedzkie wydarzenie powędrowało w ręce prowadzącego, Wiktora “sdy” Orudzhewa. 

Zerknijmy teraz na statystyki kRaSnaLa, ponieważ od momentu wydania Counter-Strike’a 2 błyszczy swoją postawą indywidualną. Na przełomie ostatnich trzech miesięcy wypracował rating 1.16, co czyni go najskuteczniejszym graczem Monte pod względem strzeleckim (na równi z Wołodymyrem “Woro2k” Weletniukiem, który również ma rating 1.16). Oto porcja statystyk kRaSnaLa z turniejów tieru 1 od czasu premiery Counter-Strike’a 2:

• IEM Sydney 2023 – rating 1.22
• Roobet Cup 2023 – rating 1.20
• Thunderpick World Championship 2023 – 1.27
• ESL Challenger Jonkoping 2023 – 1.12
• ESL Challenger Atlanta 2023 – 1.12

Po tych statystykach doskonale widać, że zmiana otoczenia i nowe realia związane z CS-em 2 doskonale wpłynęły na strzelecką postawę kRaSnaLa. Miejmy nadzieję, że utrzyma swoją niesamowitą formę w perspektywie długoterminowej. A na horyzoncie widać już Intel Extreme Masters Katowice 2024. Poprzez pozycję w światowym rankingu ESL, Monte otrzymało bezpośrednie miejsce w fazie grupowej prestiżowych rozgrywek. Przypomnijmy, że IEM Katowice 2024 rozpocznie się już 31 stycznia, a na linii startu zameldują się m.in. G2 Esports, FaZe, Vitality, Falcons czy ENCE. 

   Śledź bohatera artykułu na platformie X

   Śledź autora na platformie X