Wszystko wskazuje na to, że nie zobaczymy polskiej formacji na Intel Extreme Masters Sydney 2019. Devils.one przegrało z forZe w internetowych eliminacjach.
Ekipa Wiktora “taza” Wojtasa przystępowała do czwartkowego spotkania w dobrych nastrojach, ponieważ we wcześniejszych rywalizacjach ekipa notowała zwycięstwa nad Team LDLC (16:14) i forZe (16:9). Niestety dziś Rosjanie szybko pokazali rywali, że mają dobry dzień i o drugie zwycięstwo z nimi nie będzie tak łatwo. Lepszy początek na Mirage’u mieli gracze polskiej organizacji, którzy wypracowali sobie przewagę. Tej niestety nie udało się utrzymać, a forZe poszło za ciosem i zgarnęło kolejne rundy, dzięki czemu po pierwszej połowie prowadziło 10 do 5. Po zmianie stron d1 zagrało już zdecydowanie lepiej i potrafiło częściej zaskakiwać terrorystów, ale Ci nie oddali kontroli nad mapą, zwyciężając 16 do 13.
Równie ciekawie było na Trainie, gdzie obie formacje za wszelką cenę chciały wygrać i rywalizować dalej o grę w Sydney. W konsekwencji po regulaminowych rundach na tablicy wyników widniał wynik 15:15 i potrzebna była dogrywka. Nawet świetna postawa Pawła ”dychy‘ Dychy nie pomogła doprowadzić do remisu w mapach, bowiem forZe zwyciężyło 19 do 17 i awansowało do fazy pucharowej GG.BET Sydney Invitational.