ELEAGUE Major 2018: Na’vi zdecydowanie lepsze od Fnatic

Fnatic pokazywało się do tej pory ze świetnej strony, ale Na’vi szybko ostudziło ich zapał.

 

Startujące po stronie antyterrorystów Natus Vincere od samego początku radziło sobie po prostu lepiej. Wygrana pistoletówka, rundy antyeco, a nawet obrona przed pierwszym fullem przeciwnika zaowocowała kilkupunktową przewagą. Choć Fnatic próbowało odpowiadać, nie dawało sobie rady z utrzymaniem dobrych rezultatów – toteż pierwsza połówka zakończyła się szybkim 12:3.

Po zmianie stron Fnatic z optymizmem zgarnęło pistoletówkę i rundę antyeco, ale Na’vi dość szybko wróciło do zdobywania punktów – bo po czterech “oczkach” Szwedów. Potem już nie dali sobie zabrać ani rundy, mecz zakończył się więc z rezultatem 16:7.

Tym samym Natus Vincere odzyskało status Legendy i pojawi się w Bostonie w fazie playoff.

Powiązane posty

Kiedy ENCE rozegra kolejne mecze i turnieje? Nie ma długiej przerwy po IEM

pasha: Mam ogromy niedosyt po meczu ENCE

Ranking HLTV: Olbrzymi spadek 9INE i Turowa, ThunderFlash debiutuje