EliGE strażnikiem dobrego zachowania

fot. ESL

O toksyczności w grach sieciowych wypowiadać się wiele nie trzeba, bowiem gracze CS:GO, LoL’a czy wielu innych gier praktycznie na co dzień widują nieprzyjazne słówka skierowane do drugiej osoby. Tym razem toksyczność ujawniono w FPL’u, dzięki zawodnikowi Teamu Liquid. 

W przyjaznej atmosferze gra się po prostu przyjemniej, nieważne czy jest się zwycięzcą, czy przegranym. Niestety w społeczności gier natkniemy się na mnóstwo osób, które mówiąc wprost – nie myślą nad swoim zachowaniem i powinny mieć odłączone klawiatury za pisanie takich głupot, jakie ujrzały światło dzienne.

Sprawę toksyczności postanowił nagłośnić aktualny gracz Teamu Liquid – Jonathan “EliGE” Jablonowski, który za pośrednictwem Twittera pokazał screeny rozmów zawodników, z którymi niestety miał okazję zagrać. Do sytuacji zdążyła odnieść się już organizacja, a FACEIT bada sytuację i również odniesie się do zdarzenia niebawem.


Zawodnicy, którzy powiązani są za toksyczność zostali od razu wyrzuceni z organizacji Depth Esports, która w swoim oświadczeniu napisała, że głos społeczności jest ich główną motywacją do podejmowanych działań. Nie ma co ukrywać, że jest to spory cios dla sceny NA, która i tak jest w sporym kryzysie.

 

 

 

 

 

Powiązane posty

Kiedy ENCE rozegra kolejne mecze i turnieje? Nie ma długiej przerwy po IEM

pasha: Mam ogromy niedosyt po meczu ENCE

Ranking HLTV: Olbrzymi spadek 9INE i Turowa, ThunderFlash debiutuje