EMERITOS BANDITOS nie poradziło sobie dzisiaj w starciu z Activit-Esports i to bardzo. Na tyle bardzo, że przegrało do czterech. Formacja z Francji przeważała w każdym aspekcie tego starcia i tym samym dopisała na swoje konto piąte zwycięstwo w bieżących rozgrywkach ESEA Intermediate.
Poniedziałkowe zawody z udziałem EMERITOS BANDITOS i Activit-Esports rozgrywały się na Duście. Polacy po raz pierwszy w 39. sezonie ESEA Intermediate rywalizowali na arenie snajperów. Poradzili oni sobie wyśmienicie w rundzie na noże i rozpoczęli jednocześnie po stronie terrorystów. “Emerytowani” z pewnością nie weszli w te zawody tak, jakby tego chcieli. Co prawda zdołali zdobyć punkt tuż po przegranej odsłonie pistoletowej, ale później tracili do Francuzów nawet pięć oczek (2:7). Nie udało się znacznie odrobić strat, wszak przed zmianą stron Jarosław “pashaBiceps” Jarząbkowski przegrywali 4:11.
Jedynie przerwa i gra w obronie była nadzieją dla kultowej drużyny na powrót do tego meczu. I rzeczywiście – momentami była szansa na to, żeby w końcu się przełamać i dopisać na swoje konto chociażby ten jeden, ale jakże cenny punkt. Nie da się ukryć, że w szeregach zespołu znad Wisły panował chaos i nieład. W efekcie Rodzima drużyna przegrała kolejne pięć partii z rzędu, a całe spotkanie – do czterech.
EMERITOS BANDITOS 0:1 Activit-Esport – Dust2 4:16
Nie da się ukryć, że nie jest to dobry sezon ESEA Intermediate w wykonaniu EMERITOS BANDITOS. Piotr “Izak” Skowyrski i jego kompani na ten moment mają bilans 4-7. Kolejny pojedynek z udziałem EB zaplanowano na nadchodzącą środę, 24 listopada. Wówczas “Emerytowani” zmierzą się z Enhanced Esports. Formacja z Finlandii aktualnie ma rekord w postaci 5-5.
Wszystkie informacje i szczegóły na temat występów EMERITOS BANDITOS w 39. sezonie ESEA Intermediate znajdziecie pod tym odnośnikiem.