ENCE AWANSOWAŁO NA MAJORA! MAMY POLAKÓW W SZTOKHOLMIE!

fot. GG League / Maciej Kołek

Możemy odetchnąć z ulgą! ENCE po bardzo trudnym, wymagającym i emocjonującym spotkaniu pokonało G2 Esports. Tym samym organizacja z Finlandii awansowała na PGL Majora, a to oznacza, że w Sztokholmie podziwiać będziemy Polaków.

To nie był tylko ćwierćfinał IEM Fall. To przede wszystkim był mecz o awans na Majora i to się udało. ENCE tak naprawdę niczego już nie musi udowadniać w jeszcze trwającym turnieju z serii RMR. A przecież organizacja z Finlandii zameldowała się w półfinale tychże zmagań.

W pojedynku pomiędzy Astralis a Fiend nie było mowy o żadnej niespodziance. Po prostu. Duńczycy pewnie poszli po swoje w tym starciu i nie pozostawili żadnych złudzeń odnośnie do tego, komu się należy półfinał IEM Fall. Ekipa ze Skandynawii najpierw wygrała wybranego przez siebie Nuke’a wynikiem 16:10. Predykacja Bułgarów, jaką było Inferno była tylko i wyłącznie korzystna dla ósmej siły świata. Peter “dupreeh” Rasmussen i jego koledzy triumfowali na tym planie 16:9.

Zdecydowanie lepszym ćwierćfinałem był ten, w którym G2 Esports spotkało się z ENCE. Już na papierze to właśnie ta “ćwiartka” prezentowała się najbardziej obiecująco spośród reszty. Nic zatem dziwnego, że w tych zawodach ujrzeliśmy pełną serię, która rozpoczęła się interesująco. To wszystko dlatego, że organizacja z Finlandii niespodziewanie wygrała Mirage’a 16:8, a ten został wybrany przecież przez francusko-bałkański kolektyw. Na Nuke’u ENCE sobie po prostu nie poradziło. Przegrało pierwszą połowę wynikiem 2:13 i nie pomagały nawet takie zagrywki jak wygranie sytuacji sam na dwóch przez Pawła “dychę” Dychę. Jeszcze po zmianie stron trzynasta formacja globu wygrała pięć odsłon z rzędu i zapachniało powrotem, ale na tym się skończyło. G2 dobrnęło do końca, a to oznaczało, że kwestia awansu do półfinału rozstrzygnie się na arenie snajperów. Olek “hades” Miśkiewicz i jego koledzy zaprezentowali się ze świetnej strony na Duście i go wygrali. Fińska organizacja przeważała praktycznie przez cały czas trwania decydującej lokacji. Nie obyło się jednak bez nerwów, wszak ENCE wygrywało nawet 14:9, a na własne życzenie zmuszone było rozgrywać dogrywkę. Nie brakowało też wiele, by to G2 Esports ją wygrało, wszak prowadziło 17:15. Na całe szczęście podopieczni Eetu “sAwa” Sahi obudzili się w porę i mieli nawet szansę na triumf, ale przyszło rozegrać kolejną dogrywkę. W drugim z “doliczonych” czasów gry polski duet i ich koledzy byli już nieomylni. TYM SAMYM ENCE AWANSOWAŁO NA MAJORA!

Piątkowe wyniki Intel Extreme Masters Fall prezentują się następująco:

Astralis 2:0 Fiend – Nuke 16:10, Inferno 16:9

G2 Esports 1:2 ENCE – Mirage 8:16, Nuke 16:7, Dust2 18:22

Powiązane posty

Kiedy ENCE rozegra kolejne mecze i turnieje? Nie ma długiej przerwy po IEM

pasha: Mam ogromy niedosyt po meczu ENCE

Ranking HLTV: Olbrzymi spadek 9INE i Turowa, ThunderFlash debiutuje