Wielkimi krokami zbliża się planowany na styczeń major. Zanim to jednak nastąpi, drużyny zmierzą się w minorach, będącymi swoistymi kwalifikacjami do turnieju. W pierwszym z nich najlepsze okazały się być ekipy z ENCE i Epsilon.
ENCE spotkało na swojej drodze LDLC oraz BPro. Z ciekawostek warto wspomnieć, że jednemu z zawodników ekipy Ex6TenZa padł w domu prąd, więc zabrał komputer i wraz z ojcem pędzili przez 40 minut do domu jego ciotki, by dokończyć mecz. ENCE zachowało się tutaj bardzo sportowo, bo po zakończeniu przeznaczonego czasu na przerwę swoich przeciwników wzięli swoją. W finale drabinki ENCE pokonało BPro, a tym samym zagwarantowali sobie już slot na nadchodzącym minorze.
Zawodnicy Epsilon spotkali na swojej drodze iNation oraz Tricked. Po dwóch niezłych, zaciętych meczach, w których szczególnie odznaczył swoje piętno William ‘draken’ Sundin, zagwarantowali sobie miejsce na nadchodzącym PGL Regional Minor.
Obie formacje zagrają obok już ujawnionych ekip, czyli Fnatic, HellRaisers, Heroic i Space Soldiers. Zawodnikom z Kinguin nie poszło najlepiej na minionych już kwalifikacjach, ale nie wszystko stracone – na 20 i 21 października planowany jest drugi etap eliminacji. Tam poznamy ostatnie dwie drużyny, które pojada na europejski minor. Miejmy nadzieję, że wśród nich nie zabraknie Team Kinguin, bowiem stawka jest wysoka – nagroda pieniężna oraz oczywiście slot na właściwych kwalifikacjach do majora.