Serdecznie witamy Was przed drugim dniem zmagań PGL Majora w Antwerpii. Po pierwszych dwóch rundach nastał czas na trzecią kolejkę, która wyłoni nam pierwszych uczestników fazy legend. Nie zabraknie także pożegnań. Polscy kibice mają szansę na świętowanie już dziś, ponieważ ENCE o wspomniany awans zagra, aczkolwiek przeciwnik nie będzie łatwy.
Za nami dwie pierwsze rundy PGL Majora w Antwerpii, które sprawiły, że niektóre drużyny potrzebują już tylko jednego zwycięstwa, by cieszyć się z uczestnictwa w fazie legend. Inne ekipy natomiast nie są w komfortowej sytuacji, wszak mają nóż na gardle i potrzebować będą trzech zwycięstw z rzędu, by przejść do następnego etapu. W gronie tym znajduje się m.in. Team Liquid. ENCE jednak nie zawodzi i stanie po południu przed pierwszą szansą zakończenia fazy pretendentów i dostania się do legend.
Pierwsze cztery wtorkowe spotkania zostaną rozegrane w formacie BO1, a to z uwagi na to, że zespoły biorące w nich udział mają na ten moment bilans 1-1. Większych, a zasadniczo to żadnych zaskoczeń w tym miejscu nie ma, ponieważ obserwować będziemy zawody z udziałem Teamu Spirit i Eternal Fire. O drugi triumf powalczą także reprezentanci Bad News Eagles oraz Imperial. Do tego doliczyć także trzeba parę Astralis & MIBR wraz z Complexity & Outsiders.
CZYTAJ TAKŻE: ENCE nieustannie do góry! dycha i spółka wyprzedają Cloud9 i są na 3. miejscu w rankingu HLTV
O wiele ciekawsze granie rozpocznie się o godzinie 14:30, wszak wtedy będziemy świadkami pierwszych awansów i pożegnań. W ten oto sposób Team Vitality stanie naprzeciwko forZe. Obie ekipy pozytywnie zaskoczyły tym, że wygrały dwa pierwsze spotkania mimo faktu, że w ostatnim czasie nie prezentowały zbyt dobrej formy. W szczególności możemy być zaskoczeni postawą rosyjskiej drużyny. Będzie to pierwsze starcie tych organizacji od bardzo długiego czasu, wszak ostatnie miało miejsce 8 maja 2019 roku jeszcze podczas 31. sezonu ESEA MDL. Co do dzisiejszej potyczki – faworytem są “Pszczoły”, które plasują się na 11. pozycji światowego rankingu HLTV, podczas gdy Evgeny “Norwi” Emolin i jego koledzy są 22. siłą świata.
ENCE i G2 Esports także będą się bić o awans do fazy legend. Paweł “dycha” Dycha i jego koledzy w ostatnim czasie zaczęli nas przyzwyczajać do tego, że biją się o największe cele i nie inaczej jest podczas imprezy w Belgii. Organizacja z Finlandii wygrała wczoraj z 9z i Outsiders, z kolei “Samuraje” poradziły sobie z Teamem Liquid, a z Teamem Spirit górowały dopiero po dogrywce. Mimo tego, że G2 spadło na szóstą pozycję w światowym zestawieniu, a “Ośmiornice” są aż trzecie, nie zmienia to faktu, że dla obu ekip nawzajem będą to bardzo trudne zawody. Zwycięstwo którejkolwiek z tych drużyn nie będzie stanowić żadnego zaskoczenia.
Z Antwerpią już w drugim dniu pożegnają się dwie drużyny. Bardzo ekscytująco zapowiada się konfrontacja między Renegades oraz IHC, bowiem są to odpowiednio 48. i 49. formacja światowego rankingu HLTV. Przed startem fazy pretendentów to właśnie te dwie ekipy najczęściej stawiane były w roli ekip, które uzyskają bilans 0-3. Dziwić jednak może fakt, że Team Liquid już dziś odpaść z imprezy w Belgii. Żeby tak się jednak stało to Richard “shox” Papillon i jego koledzy musieliby przegrać z 9z, a to oni są w tym pojedynku faworytem.
Harmonogram wtorkowych spotkań PGL Major Antwerp prezentuje się następująco:
12:00 | Team Spirit vs. Eternal Fire – BO1
12:00 | Bad News Eagles vs. Imperial – BO1
13:15 | Astralis vs. MIBR – BO1
13:15 | Complexity vs. Outsiders – BO1
14:30 | Team Vitality vs. forZe – BO3
14:30 | Renegades vs. IHC – BO3
18:15 | ENCE vs. G2 Esports – BO3
18:15 | Team Liquid vs. 9z – BO3
Transmisję z polskim komentarzem możecie oglądać na kanale Piotra “Izaka” Skowyrskiego.