Happy: Ten rok był dla nas naprawdę ciężki

Dla EnVyUs był to fatalny rok. Zaczęli kiepsko już na IEM Katowice 2016, a potem było już tylko gorzej. Chłopaki nieco przekombinowali, o czym doskonale wie sam Happy.

 

Z turniejów, w których EnVy poradziło sobie w tym roku naprawdę nieźle, można wymienić tylko jeden – Gfinity CS:GO Invitational, który to nawet wygrali. Tyle, że nie mieli tam zbyt silnej konkurencji.

W serwisie Slingshotesports pojawił się wywiad z Vincentem “Happy” Schopenhauerem. Francuz jednoznacznie odpowiada na prośbę o podsumowanie tego roku dla EnVyUs.

Będę szczery, 2016 był dla nas naprawdę ciężki. Nie przenieśliśmy swojej formy z 2015 roku, po czym próbowaliśmy zbyt wielu rzeczy, takich jak zmiany graczy, pozycji, zmiany in-game leadera. W końcu, po wielu mękach dotarliśmy do prostego rozwiązania. Staramy się po prostu skupiać na grze i grać najlepiej, jak potrafimy.

Co było najtrudniejszym punktem łączącym te porażki? Okazuje się, że było to… zaufanie do siebie.

Największy problem sprawiało nam zaufanie do siebie nawzajem. Kiedy wygrywasz pomimo robienia błędów to nie ma to znaczenia. Kiedy zaś przegrywasz, zmieniasz swoje nastawienie do gry. Wchodzisz do rozgrywek z myślą, że nie jesteś dobrze przygotowany i zapewne ich nie wygrasz.

W pozostałej części wywiadu można przeczytać wypowiedź zawodnika na temat ELEAGUE, kwalifikacji do majora czy ostatniej dramy z obrażaniem zawodników przez komentatorów. Tekst w języku angielskim przeczytacie w tym miejscu.

Powiązane posty

Kiedy ENCE rozegra kolejne mecze i turnieje? Nie ma długiej przerwy po IEM

pasha: Mam ogromy niedosyt po meczu ENCE

Ranking HLTV: Olbrzymi spadek 9INE i Turowa, ThunderFlash debiutuje