To już najwyższy czas, aby wrócić do podziwiania zmagań najlepszych drużyn na IEM Fall. Po tym, jak wyłoniliśmy dziewiątą drużynę nadeszła pora na to, aby poznać tę najlepszą. Pogoń za mianem najlepszej formacji rozpocznie się dziś od dwóch ćwierćfinałów.
To już nie jest tylko pogoń za samymi pieniędzmi. To także pogoń za punktami RMR, które są na wagę złota, wszak IEM Fall jest ostatnim turniejem przed Majorem z serii RMR. A punkty są na wagę złota, ponieważ im ich więcej, tym wyższa pozycja. A im wyższa pozycja, tym lepszy status drużyny przed rozpoczęciem się imprezy wspieranej przez Valve.
Pierwsze dwa ćwierćfinały rozpoczęły się o godzinie 17:00, kiedy to Ninjas in Pyjamas spotka się z Movistar Riders. Nie da się ukryć, że obecność hiszpańskiej organizacji w fazie play-off tak dużego turnieju dziwi. Jednakże Alejandro “alex” Masanet i jego koledzy wygrali trzy starcia, a mowa tu o wygranych z Complexity, Sinners i Endpoint. Jednak w grupie B nastąpiła interesująca sytuacja, ponieważ aż cztery drużyny zakończyły zmagania z ilością dziewięciu punktów. Z tego też powodu MR musiało rozegrać tie-breakery, w których wygrało z Heroic i Sinners. Obecności NiP-u po prostu się spodziewaliśmy i nikogo ona nie dziwi. Drużyna ze Skandynawii zdominowała grupę D, górując m.in. nad FaZe Clanem, Fiend czy DBL PONEY. Trzeba oddać, że Ninjas in Pyjamas miało łatwą przeprawę. Dziś powinno być podobnie, wszak Nicolai “device” Reedtz i spółka spotkają się z 24. ekipą świata. Jednak historia dobrze nas nauczyła, żeby nikogo nie lekceważyć. Wygrany tego ćwierćfinału awansuje do półfinału, w którym zmierzy się z wygranym pojedynku Copenhagen Flames kontra Team Vitality.
W drugiej “ćwiartce” natomiast dojdzie do potyczki pomiędzy Copenhagen Flames a Teamem Vitality. Bezsprzecznie dziwi to, czego dokonało CF w grupie A, bo zajęło ono pierwsze miejsce. Dla przypomnienia, w zbiorze tym było G2 Esports, BIG czy też mousesports. Jednak Duńczycy mogą się dziś zetknąć z realiami tego, jak mocne drużyny zawitały do fazy pucharowej. Przyjdzie im się mierzyć przecież z trzecią siłą świata, która w ostatnim czasie złapała rytm. Jednak “Pszczoły” zajęły drugą lokatę w zbiorze C, wszak najlepsze okazało się w nim ENCE. Praktycznie każdy zgodzi się ze stwierdzeniem, że powinni, a wręcz muszą wygrać w tym pojedynku Francuzi. Skoro jednak ekipa ze Skandynawii zaskakiwała na przestrzeni zmagań grupowych, to czemu miałaby nie dokonać tego po raz kolejy?
Harmonogram czwartkowych spotkań IEM Fall prezentuje się następująco:
17:00 | Ninjas in Pyjamas vs. Movistar Riders – BO3 [Transmisja]
20:15 | Copenhagen Flames vs. Team Vitality – BO3 [Transmisja]