Los Kogutos także zwycięskie! Polacy z pierwszą wygraną w European Pro League S5!

fot. Codewise Unicorns

Przed chwilą zakończyło się spotkanie pomiędzy los kogutos i IKLA w ramach piątego sezonu European Pro League. Po trzymapowym starciu lepsi okazali się Polacy.

los kogutos rozpoczęło zmagania w grupie B od meczu z ukraińską IKLA. Wcześniej w ramach spotkania grupy A tego turnieju Monte z Rallenem i kRaSnalem w składzie pokonało serbskie iNation. O tym meczu przeczytacie tutaj.

Mirage

Spotkanie rozpoczęło się na Mirage, który był wyborem Ukraińców. Szybko jednak potwierdziło się, że Mirage to polska mapa. Koguty po stronie antyterrorystów bez problemu radziły sobie z atakami rywali i tylko dwa razy pozwolili im na podłożenie ładunku. Polacy ostatecznie wygrali dziesięć rund po stronie CT i do drugiej części spotkania przystępowali z pięciorundową zaliczką.

Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie i dosyć szybko na czacie pojawiło się “GG”, a los kogutos wygrało mapę rywali wynikiem 16:6.

Ancient

Drugą mapą był wybrany przez Enzo i spółkę Ancient. Polacy zaczynali więc po stronie terrorystów. W pierwszej części gry żadna ze stron nie była w stanie przejąć inicjatywy, toteż na zmianę jedna i druga drużyna wygrywała po 2-3 rundy. Do przerwy to IKLA miała niewielką przewagę w postaci prowadzenia 8:7.

W drugą część spotkania lepiej weszli zawodnicy z Polski, którzy wygrali pierwsze sześć rund i objęli prowadzenie 13:7. Przebudzenie IKLA nastąpiło dopiero w siódmej rundzie i od tamtego momentu to Ukraińcy przejęli inicjatywę, doprowadzając do remisu 14:14. Jednak to los kogutos zdobyli piętnasty punkt jako pierwsi i mieli okazję zakończyć spotkanie, jednak nie udało im się tego wykorzystać. Z kolei w dogrywce Ukraińcy pozostawili Polaków bez szans, wygrywając 19:16.

Overpass

Decydującą mapą był Overpass, którego polska formacja rozpoczęła jako terroryści. Początek dla Polaków był bardzo udany, bowiem los kogutos prowadziło 5:1. Po chwili jednak z tego prowadzenia nic nie zostało, a na tablicy widniał remis 6:6. Na szczęście koguty obudziły się na końcówkę pierwszej połowy, zgarniając ostatnie trzy rundy, dzięki czemu wyszli na prowadzenie 9:6.

Po zmianie stron powtórzyła się sytuacja z pierwszej części Ancienta, gdy żadna ze stron nie była w stanie na dłużej przejąć inicjatywy. Najpierw IKLA zbliżyła się do los kogutos na jedną rundę (9:10), na co Polacy odpowiedzieli trzema wygranymi rundami. Po chwili to Ukraińcy znowu zgarnęli trzy punkty, doprowadzając do wyniku 12:13. Odpowiedź Polaków mogła być więc tylko jedna – to formacja Enzo wygrała trzy kolejne rundy, a w efekcie także i całe spotkanie.

Powiązane posty

Kiedy ENCE rozegra kolejne mecze i turnieje? Nie ma długiej przerwy po IEM

pasha: Mam ogromy niedosyt po meczu ENCE

Ranking HLTV: Olbrzymi spadek 9INE i Turowa, ThunderFlash debiutuje