mimimicheater odchodzi z Dynasty Gaming

Na żeńskiej scenie doszło do niespodziewanej sytuacji. Michaela “mimimicheater” Lintrup zdecydowała się odejść z Dynasty Gaming – najlepszej kobiecej drużyny na świecie. Najważniejszym czynnikiem, który przyczynił się do rozstania był incydent podczas turnieju CBE 2017.

Dunka była częścią składu przez ponad dwa lata, gdy wraz z Julią “juliano” Kiran, Ksenią “vilgą” Kluenkovą, Nikolett “nylon” Keszeli i Terri “KiTTy-KaT” Mulvey grały pod nazwą Games4u.se Female. Z biegiem czasu zawodniczki się zmieniały, lecz trzon zespołu pozostawał ten sam. Kiran, Kluenkova i Lintrup wspólnie przebyły drogę od Games4u.eu przez WRTP, Team Secret i ostatecznie wylądowały w Dynasty Gaming. Lista osiągnięć jest ogromna, ponieważ drużyna, w której grała Michaela Lintrup zajmowała najwyższe lokaty na wszystkich kobiecych turniejach.

Najważniejsze osiągnięcia:

  • 1. miejsce na Intel Challenge Katowice 2016
  • 1. miejsce na Intel Challenge Katowice 2017
  • 1. miejsce na Copenhagen Games 2016 Female Tournament
  • 1. miejsce na Copenhagen Games 2017 Female Tournament
  • 1. miejsce na ESU Masters 2017

W społeczności CS:GO, Michaela ma nienaganną opinię. Jest szanowaną zawodniczką, która w przeciwieństwie do większości swoich rywalek, nie stara się walczyć o “równouprawnienie” na scenie. Dunka unika wszelkich kontrowersji, choć nie boi się powiedzieć prawdy. Na początku miesiąca reprezentantki Dynasty zrezygnowały z udziału w turnieju B podczas Cross Border Esport 2017. Na duńskim portalu o Counter-Strike’u, dust2.dk, Michaela wyjaśniła, że dwie koleżanki zdecydowały się na powrót do domu, mimo że reszta była chętna do udziału w rywalizacji. W rozmowie z wcześniej wspomnianym portalem wyjawiła, że był to główny powód jej odejścia. Ta sytuacja pokazała, że cele zawodniczek znacznie się różnią i ten incydent przedstawił je w niezwykle niekorzystnym świetle. Duńska riflerka dodała, że aktualnie nie spieszy jej się ze znalezieniem kolejnej drużyny i dodaje, że gra w jednym zespole z mężczyznami byłaby czymś interesującym.

20-letnia zawodniczka w ciągu dwóch ostatnich lat kariery zarobiła łącznie około 12 350$. Przy aktualnych pulach nagród suma może nie robi większego wrażenia, lecz biorąc pod uwagę, że jej zespół występował praktycznie tylko w specjalnych turniejach dla kobiet, można to uznać za niemały sukces. Michaela była blisko zostania pierwszą kobietą, która dostała się do Faceit Pro League, lecz zabrakło jej trochę szczęścia.

Powiązane posty

Kiedy ENCE rozegra kolejne mecze i turnieje? Nie ma długiej przerwy po IEM

pasha: Mam ogromy niedosyt po meczu ENCE

Ranking HLTV: Olbrzymi spadek 9INE i Turowa, ThunderFlash debiutuje