To nie było łatwe spotkanie dla zawodników Actina PACT. Tym razem polski team zmierzył się z wicemistrzem berlińskiego Majora, w ramach ESEA MDL Season 32.
Od samego początku AVANGAR rozpoczęło z wysokiego C, najpierw zgarniając pistoletówkę, aby idąc za ciosem dołożyć kolejną rundę. Chociaż PACT starało się bronić bombsitów, nie było to łatwe zadanie, gdyż ekipa z Kazachstanu z łatwością przedzierała się, przez co na ich koncie pojawiły się cztery punkty przewagi (5:1). W końcu Polacy zdołali się przełamać i tym samym niemal udało im się doprowadzić do wyrównania, lecz po raz kolejny zawodnicy z AVANGAR zaczęli kolekcjonować następne punkty i chociaż PACT udało się zdobyć jeszcze jedną rundę, pierwsza połowa zakończyła się (10:5).
Zmiana stron mogła być szansą dla Actiny na zmianę sytuacji, lecz i tym razem dwie pierwsze rundy wpadły na konto AVANGAR. I znów PACT zdobyło się na ugranie dwóch oczek, lecz ich sytuacja nie wyglądała zadowalająco (12:7). Runda 20, wydawać by się mogło łatwo padnie łupem Polaków, gdy znaleźli się w sytuacji 5vs3. Jak się jednak okazało to “AdreN” miał tutaj dużo do powiedzenia, gdy wyeliminował dwóch zawodników PACT’u, co, przy pomocy kolegów z zespołu ostatecznie dało im kolejną rundą. Niestety, nie można było już mówić o jakimkolwiek comebacku ze strony Polaków. Ostatnie słowa na mapie de_vertigo należało do AVANGAR, które zakończyło spotkanie 16:7.