Nie milkną echa po fantastycznym występie Janusza “Snax” Pogorzelskiego na IEM Dallas 2022. Polak zagrał jako stand-in i dotarł wraz z ENCE do finału turnieju. Środowisko esportowe zastanawia się teraz, gdzie Snax powinien wylądował. Odpowiedź znalazł Pasha.
Jarosław “pashabiceps” Jarząbkowski na Twitterze w dość zabawny sposób powiązał dwie, ostatnio gorące sprawy w świecie Counter-Strike’a. Pierwszą jest nowy klub Snaxa. Pogorzelski bowiem tak dobrze zagrał na IEM Dallas, że rozpoczął tym samym dyskusję na temat swojego nowego zespołu, oczywiście międzynarodowego i jak najlepszego. Na razie nie pojawiły się żadne oferty, lecz nie przeszkadza to ludziom spekulować.
Drugą sprawą są zmiany w Natus Vincere podyktowane fatalnym PR-em, który w ostatnich dniach ma Kirill “Boombl4” Mikhaylov. Organizacja rozstała się z Rosjaninem głównie z pobudek wizerunkowych. Pierwotnie można było sądzić, że chodzi o konflikt w Ukrainie, w czerwcu jednak na zawodnika wyciekły mocne nagrania i zdjęcia, które opublikowała jego była żona. Wszystko można znaleźć w tym miejscu.
Co zrobił Pasha? Na Twitterze zasugerował, że to Snax powinien zastąpić Boombl4a w NaVi. – Jak wszyscy wiemy Polska i Ukraina solidaryzują ze sobą poprzez swoje narody. Myślę, że powinniśmy się jeszcze bardziej “solidaryzować”, pozwólmy więc Snaxowi dołączyć do Natus Vincere. Janusz będzie pasował idealnie do składu i ma zbliżone warunki fizyczne do Boombl4 – zażartował Jarząbkowski. Obaj panowie się bardzo lubią, co niejednokrotnie udowadniali. Ukraińska organizacja postanowiła drążyć żart i tak odpowiedziała:
Scenariusz Snaxa w jednej z najlepszych drużyn na świecie byłby z pewnością piękny, ale jest raczej mało możliwy. Pozostaje nam jednak trzymać kciuki, by prośba pashy została wysłuchana!