Pierwszy dzień BLAST Premier Fall Showdown za nami! Heroic, Dignitas i Complexity grają dalej

Fot. Stephanie Lindgren x DreamHack

Rozpoczęliśmy rozgrywki BLAST Premier Fall Showdown. Po pierwszym dniu ubyło już o trzy formacje. W grze nadal jest Heroic, Dignitas i Complexity. Jednak w dalszym etapie nie ujrzymy POGGREZ, Fiend oraz MIBR.

Inauguracyjny dzień na BLAST Premier Fall Showdown rozpoczął się od triumfu Heroic nad POGGREZ. Duńczycy rozpoczęli ten pojedynek od triumfu na Mirage’u, który został wybrany przez ekipę z Azji. Pierwsza połowa tej areny była wyrównana, wszak organizacja ze Skandynawii przegrywała jednym oczkiem (7:8). Kiedy jednak Casper “cadiaN” Møller i jego koledzy przenieśli się do ataku – przejęli inicjatywę na dobrę i zwyciężyli 16:11. Następnie zawody przeniosły się na Nuke’a, a na nim była powtórka z rozrywki. Ponownie wyrównane pierwsze piętnaście rund. Jednak Heroic zaprezentowało się z dobrej strony, wszak po stronie terrorystów zanotowało na swoje konto aż osiem oczek. Chwilę później na tablicy wyników ukazał się remis po dziewięć, ale ponownie siódma drużyna świata poszła po triumf i ten triumf zdobyła. Heroic spotka się z Dignitas w ćwierćfinale w piątek.

No właśnie. Dignitas pokonało Fiend po dwóch lokacjach. Co ciekawe – w tej potyczce dobór map był taki sam, poza trzecią, która i tak nie została rozegrana. Szwedzko-norweski kolektyw zgarnął najpierw Mirage’a 16:9. Warto wspomnieć więcej o Nuke’u, ponieważ na nim Patrik “f0rest” Lindberg i spółka przegrywali 2:13! Jednak doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, że wcześniej wspomniana lokacja jest areną antyterrorystów. I tak też było w tym przypadku, ponieważ Dignitas zwyciężyło czternaście odsłon z rzędu i tym samym wygrało 16:13.

Dopiero w ostatnim z wtorkowych pojedynków doczekaliśmy się pełnej serii. Complexity Gaming wygrało z MIBR, ale trzeba przyznać, że samo spotkanie stało na przyzwoitym poziomie. Zawody wystartowały od Ancient, gdzie ekipa z Brazylii w odświeżonym składzie kontrolowała przebieg tej mapy. Rezultat? 16:11 i zaledwie jedna arena dzieliła formację z kraju kawy od dostania się do ćwierćfinału imprezy. Marcelo “coldzera” David i jego koledzy wzięli jednak sprawy w swoje ręce i udowodnili swoją wyższość najpierw na Nuke’u, a później na Overpassie. CoL w 1/4 finału spotka się ze zwycięzcą meczu OG Esports kontra paiN. 

Wtorkowe wyniki BLAST Premier Fall Showdown prezentują się następująco:

HEROIC 2:0 POGGREZ – Mirage 16:11, Nuke 16:10

Dignitas 2:0 Fiend – Mirage 16:9, Nuke 16:13

Complexity Gaming 2:1 MIBR – Ancient 11:16, Nuke 16:12, Overpass 16:9 

Kolejne spotkania będą miały miejsce już jutro. Co istotne – do gry wejdą jutro Polacy. Dla przykładu dojdzie do pojedynku pomiędzy Evil Geniuses na czele z Michałem “MICHU” Müllerem a podopiecznymi Jakuba “kubena” Gurczyńskiego, a więc MAD Lions. Na serwerze zamelduje się także Mateusz “mantuu” Wilczewski reprezentujący barwy OG Esports. Duńskiej organizacji przyjdzie się mierzyć z paiN. 

Powiązane posty

Kiedy ENCE rozegra kolejne mecze i turnieje? Nie ma długiej przerwy po IEM

pasha: Mam ogromy niedosyt po meczu ENCE

Ranking HLTV: Olbrzymi spadek 9INE i Turowa, ThunderFlash debiutuje