Source 2 to temat rzeka. Tak naprawdę wszyscy nie mogą się doczekać premiery nowego silnika graficznego w Counter-Strike’u: Global Offensive. Nieustannie jednak nie mamy zbyt wielu rzetelnych i prawdziwych informacji odnośnie co do następcy Source’a.
Wszystko jednak zmieniło się wraz z najnowszą aktualizacją, która minionej nocy zawitała do CS:GO. Tak naprawdę możemy się doszukać tego, że pracownicy Valve działają nad Source 2. Mimo że deweloperzy niechętnie dzielą się informacjami i na ten moment niczego oficjalnie nie wiemy, tak nieoficjalnie mamy świadomość tego, że nowy silnik gier to kwestia czasu.
Najnowszy update do CS-a niewiele wniósł. Światło dzienne ujrzały tylko dwie zmiany. Chodzi o naprawienie opóźnienia wejścia po zamknięciu menu kołowego. Do tego dodano jeszcze eksperymentalną obsługę Vulkan dla Linuxa. Na tym jednak nie koniec, ponieważ zmian doczekała się Dota 2. Jak zauważyła redakcja ESPORTNOW, w nowych plikach ukazały się wątki łączące bezpośrednio CS:GO z Source 2.
I owszem – nie byłoby zapewne o czym dalej mówić, ponieważ pliki z nowym Source’em znajdują się w popularnym FPS-ie nie od dziś. Jednakże po raz pierwszy w historii CS:GO pojawiło się “Source 2 Workshop Manager”. To narzędzie, które użytkuje się w celu publikacji modyfikacji w warsztacie Steam. Do tej pory wykorzystywane było chociażby przez Dotę 2.
Ponadto udało się zauważyć jeszcze jedną, ale jakże istotną i wskazującą na prace rzecz. Od prawie roku z wersji deweloperskiej Counter-Strike’a korzystało czterech pracowników studia. Nie zdarza się to dość często, wszak wcześniej miało to miejsce w końcówce trwania operacji Broken Fang.