SENSACJA! UNGENTIUM WYRZUCA MOUZ NXT Z PINNACLE WINTER SERIES 3

fot. GG League

Na dobre rozpoczęcie tygodnia doszło do niesamowitej sensacji! UNGENTIUM wygrało z MOUZ NXT w 1/8 finału Pinnacle Winter Series 3. Tak dobrze czytacie. Organizacja z Polski pokonała polską trójkę i jej kolegów. Jest to naprawdę wielkie zaskoczenie, ale trzeba przyznać, że Dominik “GruBy” Świderski i jego koledzy w poniedziałek postawili bardzo trudne warunki. 

Trzeba to jeszcze raz powtórzyć. Tego nikt się nie spodziewał. UNGENTIUM sprawiło wielką niespodziankę na sam początek tygodnia triumfując z MOUZ NXT. Jeszcze przed startem tych zawodów wspominaliśmy, że przecież młode “Myszy” są wręcz murowanym faworytem tego pojedynku. W praktyce okazało się o wiele inaczej. 

Z Pinnacle Winter Series 3 pożegnała się krakowska Wisła, która przegrała po dwóch mapach ze SKADE. Zawody rozpoczęły się od zwycięstwa Bułgarów na Mirage’u, który był wyborem organizacji z Małopolski. Do pewnego momentu Wiślacy radzili sobie całkiem nieźle, bo prowadzili 10:7, czy też 13:12. Jednakże to właśnie przy tym rezultacie coś złego wydarzyło się w obozie podopiecznych Mariusza “Loorda” Cybulskiego, bowiem ci przegrali trzy rundy z rzędu i to 22. siła świata miała dwa oczka mapowe. Biała Gwiazda jeszcze próbowała ratować sytuację, ale poza zdobyciem punktu na nic więcej te chęci się nie zdały. Z kolei Overpass to już widoczna kontrola i wyższość Aleksa “Rainwakera” Petrova i jego kolegów, którzy mylili się jedynie w siedmiu rundach. SKADE już jutro w ćwierćfinale PWS3 zmierzy się z Dignitas.

CZYTAJ TAKŻE: Twitch: Streamer został pobity podczas transmisji IRL

Do przykrej niespodzianki doszło z udziałem x-kom AGO. “Jastrzębie” przegrały z Astralis Talent w półfinale grupy A Pinnacle Cup III. Jednakże jest tu ten aspekt, o którym wielokrotnie wspominaliśmy, ponieważ pojedynek rozgrywał się w formacie BO1, przez co przed startem szanse obu ekip są bardzo wyrównane. Sam pojedynek stał na wysokim poziomie zarówno z jednej, jak i drugiej strony. Mecz miał miejsce na Ancient, a organizacja z Warszawy nie mogła wymarzyć sobie lepszego startu, ponieważ po stronie broniącej wypracowała sobie wysokie prowadzenie w postaci 10:1! Wraz z czasem ta zaliczka ulegała zmniejszeniu, czego przykładem jest 12:9. Kluczowa była sama końcówka przy stanie 14:9, kiedy to młodzi Duńczycy na swoje konto zapisali siedem punktów z rzędu i tym samym wygrali całe starcie. W finale zbioru A Mikkel “MistR” Thomsen i jego koledzy ulegli MAD Lions 0:2.

Praktycznie nikt nie spodziewałby się, że UNGENTIUM pokona MOUZ NXT. W rzeczywistości do takiej sensacji nam doszło. Podopieczni Macieja “Luza” Bugaja niespodziewanie wygrali z młodymi “Myszami” w 1/8 finału Pinnacle Winter Series. Już pierwsza arena mogła dać nam wiele do zrozumienia, ponieważ to właśnie polska organizacja triumfowała na Duście do siedmiu. Na następnych dwóch lokacjach obie ekipy postawiły bardzo trudne i toporne warunki, czego rezultatem były dogrywki. UNGENTIUM wyciągnęło bardzo niekorzystny wynik na Inferno, bo przegrywało 10:15, ale doprowadziło do dogrywki. W dodatkowych odsłonach to jednak Miłosz “mhL” Knasiak i kompani okazali się lepsi. Decydującą areną był Ancient. Ten plan również wymagał bonusowych rund, wszak regulaminowe trzydzieści nie było w stanie odpowiedzieć na pytanie, która z drużyn jest lepsza. Tak więc Mateusz “m4tthi” Szambelan i jego koledzy odegrali się za przegrane Inferno dokładnie w ten sam sposób, a więc wynikiem 19:16. Ekipa znad Wisły już jutro w ćwierćfinale spotka się z ECSTATIC. 

Poniedziałkowe wyniki polskich formacji prezentują się następująco:

Wisła All iN! Games Kraków 0:2 SKADE – Mirage 14:16, Overpass 7:16

x-kom AGO 0:1 Astralis Talent – Ancient 14:16

MOUZ NXT 1:2 UNGENTIUM – Dust2 7:16, Inferno 19:16, Ancient 19:16

Powiązane posty

Kiedy ENCE rozegra kolejne mecze i turnieje? Nie ma długiej przerwy po IEM

pasha: Mam ogromy niedosyt po meczu ENCE

Ranking HLTV: Olbrzymi spadek 9INE i Turowa, ThunderFlash debiutuje