siuhy kontra dycha! Który z Polaków wstąpi do finału EPL?

fot. ESL

Walka o czempionat osiemnastego sezonu ESL Pro League wkracza w decydującą fazę. Przed nami ostatnie dwa dni zmagań. Dziś dojdzie do półfinałów, tak więc wyłonimy uczestników jutrzejszego, wielkiego finału. W czynnej grze o to jakże prestiżowe spotkanie pozostaje trzech Polaków. Jedno jest pewne – na pewno ujrzymy minimum jednego, a przy najlepszym scenariuszu nawet dwóch. Ciekawie zapowiada się drugi półfinał, w którym naprzeciwko siebie staną Kamil “siuhy” Szkaradek i Paweł “dycha” Dycha.

siuhy i dycha – któryś z nich na pewno zagra w finale EPL-a

Zanim jednak dojdzie do świetnego półfinału z udziałem Polaków po obu stronach, czeka nas pierwsze starcie 1/2 finału. W nim ujrzymy Szymona “kRaSnaLa” Mrozka z Monte, który stanie naprzeciwko Natus Vincere. Trzynastą drużynę czekać będzie ponownie kolejna trudna przeprawa. Mimo to Monte udowodniło, że nie ma rzeczy niemożliwych, wygrywając w miniony czwartek z Teamem Vitality 2:0. Przypomnijmy, że “Pszczoły” przecież są liderem światowego rankingu HLTV. Tak więc czy siódme Natus Vincere powinno stanowić jeszcze większą przeszkodę? Wydaje się, że nie, ale nigdy nie można lekceważyć rywala. Tym bardziej, kiedy po drugiej stronie serwera znajdować się będzie gracz takiej klasy, jak Oleksandr “s1mple” Kostyliev, który niejednokrotnie brał już ciężar gry na swoje barki. Co ciekawe, obie drużyny spotkały się jedyny raz w historii 15 maja bieżącego roku podczas BLAST.tv Majora w Paryżu. Wówczas triumfowało Monte 2:0. 

CZYTAJ TAKŻE: Snax oficjalnie w GamerLegion! Niesamowite przywitanie Polaka

Natomiast o godzinie 19:00, na dobry, sobotni wieczór dojdzie do pojedynku z udziałem ENCE oraz MOUZ. “Myszy” wygrały wczoraj z G2 Esports 2:1. To kolejny, wyżej notowany rywal, z którym niemiecka organizacja dała radę. A tych było kilka, ponieważ Kamil “siuhy” Szkaradek i spółka pokonali również FaZe Clan i Heroic. ENCE jednak, które plasuje się na drugiej lokacie światowego rankingu HLTV zdaje się prezentować najbardziej stabilną formę spośród wszystkich tych drużyn. Mimo że “Ośmiornice” nie wygrywają turniejów zbyt często, tak do finałów wielkich imprez docierają prawie co chwilę. W bieżącym roku obie drużyny spotkały się ze sobą podczas IEM Dallas 4 czerwca. Wtedy to organizacja z Finlandii okazała się lepsza, wygrywając 2:0. W przypadku dzisiejszych zawodów to również ona jest faworytem.

Harmonogram sobotnich półfinałów osiemnastego sezonu ESL Pro League prezentuje się następująco:

15:30 | Monte vs. Natus Vincere – BO3 [Transmisja]

19:00 | ENCE vs. MOUZ – BO3 [Transmisja]

Osiemnasty sezon ESL Pro League potrwa do 1 października. Łączna pula nagród całego wydarzenia to 850 tysięcy dolarów. Do najlepszej formacji powędruje $200 000. Ponadto mistrzowie zagrają na BLAST Premier World Final 2023 oraz IEM Katowice 2024.

Powiązane posty

Kiedy ENCE rozegra kolejne mecze i turnieje? Nie ma długiej przerwy po IEM

pasha: Mam ogromy niedosyt po meczu ENCE

Ranking HLTV: Olbrzymi spadek 9INE i Turowa, ThunderFlash debiutuje