Słaba dyspozycja x-kom AGO i Avez w BLAST Rising i Home Sweet Home Cup

Pierwszy dzień rozgrywek nie przyniósł nam dobrych informacji. Co prawda po ostatnich wynikach rodzimych drużyn nie oczekiwaliśmy wiele, ale jedna wygrana na pięć rozegranych spotkań nie zadowoli nawet i tak już zniechęconych polskich kibiców. 

To, że nasza scena stoi w dołku od dłuższego czasu, wie chyba każdy. Niby problem jest widoczny, ale nikt nie wie jak go naprawić i nie mamy zbytnio perspektyw, żeby to zmienić.  Poprawić sytuację miały dwa turnieje, które pojawiły się na horyzoncie. Były to BLAST Rising i Home Sweet Home Cup, które postanowiły zaprosić do swoich rozgrywek x-kom AGO i Avez. Pierwsza ekscytacja otrzymanymi zaproszeniami niestety nie trwała długo. Pierwszy dzień rozgrywek dobitnie pokazał, w jakiej kondycji znajduje się nasza polska czołówka. 

 Home Sweet Home Cup 3 

Porażka Avez przeciwko Sprout może i nie zdziwiła wielu kibiców. Natomiast styl, w którym przegrali traina, pozostawia wiele do życzenia. Cztery wywalczone rundy to stanowczo za mało jak na tak doświadczoną drużynę. Jako pocieszenie możemy uznać fakt, że Sprout w składzie ze SnatchimDychą radzą sobie naprawdę nieźle. 

W kolejnym meczu nie było już miejsca na błędy. Spotkanie BO3 miało wyłonić, kto zakończy rozgrywki już pierwszego dnia, a kto będzie dalej walczył o awans z drugiego miejsca grupy A. Pierwsze minuty meczu pokazały, że nie będzie to łatwe spotkanie dla Avez. Problemy z internetem Kuby “Markosia” Markowskiego zmusiły Ośmiornice do rozegrania reszty meczu ze stand-inem, czyli trenem Bogdanem. Do sukcesu brakło niewiele. Pomimo prowadzenia 14-8 i następnie 18-15 w dogrywce polacy nie potrafili domknąć mapy, przegrywając finalnie 18-22. 

Mapa de_inferno to już tylko historia. Dobra strona terrorystów Nawrota i spółki nie wystarczyła, żeby zmusić przeciwnika do kapitulacji. Solidna ofensywa graczy Apeks tylko potwierdziła ich dobre przygotowanie na tej mapie. Ostatnie rundy okazały się kluczowe. Niestety i tym razem z korzyścią dla tej drugiej drużyny, która zakończyła spotkanie wynikiem 16:13 i 2:0 w mapach. 

BLAST Rising 

Turniej spod szyldu tych ważniejszych, w końcu organizatorem jest nie kto inny jak BLAST. Dobra postawa może w przyszłości skutkować zaproszeniami na większe turnieje. Niestety i w tym przypadku na dobrych chęciach się skończyło. Być może to jeszcze za wcześnie na ocenę wyników x-kom AGO. W końcu niedawno dokonali oni kilku poważnych zmian w drużynie. Mam jednak wrażenie, że aktualny skład ma potencjał na osiąganie lepszych rezultatów niż przegrana 16-4 na HAVU i 16-8 na NordavindGorycz porażki udało się osłodzić w małym stopniu dzięki wygranej na Giants 16-13. To zwycięstwo może mieć szczególne znaczenie w kwestii walki o playoffy w kolejnym tygodniu rozgrywek. Aktualne trzecie miejsce w tabeli nie gwarantuje x-kom AGO dostania się do ćwierćfinałów, jednak nie zamyka też drzwi do kolejnego etapu rywalizacji. 

Kolejne spotkania polskich drużyn będzie można śledzić już dzisiaj. X-kom AGO rozegra swój pierwszy mecz w Home Sweet Home Cup 3 o godzinie 12:20. Relację z meczu oglądać można będzie tutaj. Avez zainauguruje natomiast mecz otwarcia grupy D BLAST Rising przeciwko Heretics. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 17:00 w czwartek. Relacja dostępna będzie na kanale twitch Esportnow.

Wyniki z 05.05.2020:

Avez 4:16 Sprout Home Sweet Home Cup 3
Avez 0:2 (18:22, 13:16) Apeks Home Sweet Home Cup 3
x-kom AGO 4:16 HAVU BLAST Rising 2020
x-kom AGO 16:13 Giants BLAST Rising 2020
x-kom AGO 8:16 Nordavind BLAST Rising 2020

Powiązane posty

Kiedy ENCE rozegra kolejne mecze i turnieje? Nie ma długiej przerwy po IEM

pasha: Mam ogromy niedosyt po meczu ENCE

Ranking HLTV: Olbrzymi spadek 9INE i Turowa, ThunderFlash debiutuje