Sprout za mocne. Koniec marzeń Wisły o ESL Pro League

fot. twitter.com/sproutGG

To było granie do samego końca. Jedna, jak i druga ekipa nie odpuszczała ani na moment. Po zwycięstwie Wisły na pierwszej mapie, fani z Polski mogli być optymistycznie nastawieni. W ostateczności jednak to Sprout walczyć będzie o ESL Pro League.

Powiedzmy sobie szczerze: Sprout pokazało charakter i tyle. Wisła All in! Games Kraków walczyła na Duście, ale to polsko-niemiecki kolektyw był górą. Z kolei na Nuke’u Biała Gwiazda nie istniała, ale warto nadmienić, że Nuke to arena, na której dycha i snatchie rozgrywają dobre zawody.

Train

Spotkanie pomiędzy Wisłą a Sprout rozpoczęło się od Traina, którego wybrali Polacy. Reprezentanci Białej Gwiazdy rozpoczęli po stronie atakującej. Trzy pierwsze odsłony padły łupem podopiecznych Mariusza “Loorda” Cybulskiego. Kiedy polsko-niemiecka defensywa uzbierała na pełny ekwipunek, przechyliła losy gry na swoją korzyść i objęła prowadzenie (4:5). Jednak w ostateczności przed zmianą stron to Wiślacy prowadzili 9:6. Po przerwie Sprout już nie miało tak wielu argumentów, a dodatkowo nie pomagał fakt gry w ataku. Formacja z Krakowa pewnie poszła po swoje i tym samym wygrała pociągi 16:8.

Dust2

Następnie akcja przeniosła się na arenę snajperów. Wisła Kraków wygrała rundę na pistolety, ale na nic się to nie zdało. Sprout sforsowało i jak się okazało udało się. To z kolei przełożyło się na chwilowe problemy Grzegorza “SZPERO” Dziamałka i spółki (1:5). Po tym, na serwerze udało się dostrzec nieco więcej emocjonujących i wyrównanych akcji. Na półmetku spotkania Sprout miało jeden punkt przewagi. Po zmianie stron Sprout pewnie brnęło po swoje. Wiślacy niewiele zdołali uczynić, grając po stronie terrorystów, a trzy pojedyncze rundy nie zmieniły oblicza mapy. W związku z tym, w spotkaniu doszło do remisu i o wszystkim musiał przesądzić Nuke.

Nuke

Na decydującej mapie to Sprout rozpoczęło po stronie antyterrorystów i momentalnie wypracowało sobie zadowalającą zaliczkę (7:1). W tym momencie nastąpiło małe przełamanie ze strony organizacji znad Wisły, która pokusiła się o trzy rundy. Na nieszczęście ekipa z Polski nie wygrała dwóch rund na fullu i przed zmianą stron do oponenta z Niemiec traciła siedem oczek. W premierowej rundzie snatchie w sytuacji sam na sam wyeliminował mynia i tym samym polsko-niemiecki kolektyw zaczął kształtować swój budżet. Biała Gwiazda przegrała dwie kolejne rundy po tym, jak zagrała force’a, a następnie rundę eco. Wisełka zdołała wygrać tylko jedną rundę na fullu. Zwieńczeniem tego spotkania było ugranie sytuacji sam na czterech przez snatchiego.

Wisła All in! Games Kraków 1:2 Sprout – Train 16:8, Dust2 10:16, Nuke 5:16

Tym samym Sprout już jutro zmierzy się z portugalskim sAw, które aktualnie plasuje się na 32. pozycji światowego rankingu HLTV. Zwycięzca tego spotkania zmierzy się z Endpoint w meczu o awans do 13. sezonu ESL Pro League. Warto wspomnieć, że Endpoint w finale ma już mapę przewagi, a to wszystko za sprawą awansu z górnej drabinki.

Powiązane posty

Kiedy ENCE rozegra kolejne mecze i turnieje? Nie ma długiej przerwy po IEM

pasha: Mam ogromy niedosyt po meczu ENCE

Ranking HLTV: Olbrzymi spadek 9INE i Turowa, ThunderFlash debiutuje