Na Steamie zapłacimy w złotówkach

Wszystko wskazuje na to, że już wkrótce na platformie Steam umożliwione zostaną płatności w dziesięciu nowych walutach, w tym w polskim złotym (PLN). Co to oznacza dla graczy w praktyce?

Przede wszystkim, byłby to koniec z przeliczaniem cen gier w głowie z euro na złotówki. Steam jako najpotężniejszy cyfrowy dystrybutor na rynku gier wideo posiada większość funkcji dostępnych w języku polskim, ale jak dotąd skutecznie odcinał się od lokalnej waluty.

Na podstawie wiadomości rozesłanej przez Valve do dystrybutorów gier wiemy, że oprócz polskiego złotego jeszcze w tym roku dostępne będą argentyńskie peso, kostarykańskie colón, izraelskie szekle, kazachskie tenge, kuwejckie denary, katarskie riale, ukraińskie hrywny, urugwajskie peso i wietnamskie dongi, a także zostanie wydzielony region cenowy dla krajów południowej Azji, dla których będzie obowiązywał osobny przelicznik dolarów amerykańskich.

Dystrybutorzy gier muszą zaktualizować ceny swoich gier dla regionów, w których obowiązują podane waluty, w przeciwnym razie nie będą w nich dostępne.

Spekulacje wokół zmian

Płatności w polskim złotym na Steamie teoretycznie oznaczałyby, że zaoszczędzimy na opłatach za przewalutowanie, które są naliczane przez takie platformy jak PaySafeCard czy PayPal. Nie można jednak wykluczyć, a nawet powinniśmy się spodziewać, że ceny gier pójdą minimalnie w górę, a różnica w kwocie powędruje na konto dystrybutora i Valve – tak, jak bywało to przy wprowadzaniu innych walut na Steamie.

Czy zmiany będą korzystne dla polskich graczy – będziemy pewni dopiero wtedy, gdy zobaczymy ceny po przewalutowaniu.

Valve planuje dostępność nowych dziesięciu walut podczas nadchodzącej jesiennej i zimowej wyprzedaży na Steamie. Włącznie z nimi, platforma będzie obsługiwać łącznie 39 walut oraz 80 metod płatności na całym świecie.

Powiązane posty

Kiedy ENCE rozegra kolejne mecze i turnieje? Nie ma długiej przerwy po IEM

pasha: Mam ogromy niedosyt po meczu ENCE

Ranking HLTV: Olbrzymi spadek 9INE i Turowa, ThunderFlash debiutuje