Thrustmaster T300 RS GT – najlepsza kierownica na rynku?

Świat sportów elektronicznych w grach wyścigowych nabiera coraz większych zasięgów i mocno się rozwija. Głównie dzięki F1 eSports. Właśnie dlatego postanowiłem napisać recenzję kierownicy od firmy Thrustmaster, model to oczywiście T300 RS GT.

Będąc zagorzałym fanatykiem wszystkich gier sportów motorowych, a głównie “samochodówek” (i euro truck simulator) to z wielką przyjemnością sprawdziłem sprzęt od Thrustmastera. Zwłaszcza że producent kierownicy T300 RS GT posiada wiele licencji oraz ich sprzęt wykorzystywany jest w wielu symulatorach dla prawdziwych kierowców wyścigowych itp. Do tej pory używałem tylko sprzętu od Logitecha, a mowa oczywiście o G25 oraz młodszy model G29. Dlatego też przejście na inny rodzaj sprzętu był bardzo trudny, mimo że to “tylko” kierownica. Głównie testowałem kierownice na PC w najważniejszych tytułach motor sportowych m.in. Project Cars, Formula1, Dirt i wiadomo w ETS2.

Firma Thrustmaster, założona w 1992 roku, a w 1999 roku przejęta przez Guillemot Corporation, z dumą wykorzystuje swoje bogate know-how oraz doświadczenie techniczne w projektowaniu akcesoriów do gier wideo. Od prawie dwudziestu lat Thrustmaster tworzy rozwiązania, które dają zadowolenie różnym kategoriom graczy i zapewniają im świetną zabawę. Obejmują one urządzenia o ściśle określonym przeznaczeniu — takie jak kierownice wyścigowe i joysticki — atrakcyjne akcesoria przeznaczone do konsol do gier, a także produkty umożliwiające realizację podstawowych potrzeb, takich jak przechowywanie danych czy ładowanie baterii.

Kierownica wyścigowa Thrustmaster T300RS GT Edition została zaprojektowana z myślą o najwyższej jakości grania w “ścigałki”. Ten model kierownicy jest stworzony pod PC oraz PS4/PS3. Niestety z informacji, jakie odnalazłem sprzęt nie zadziała na konsolach Microsoft.

Platforma testowa:

Co ciekawe po wyciągnięciu kierownicy z pudełka i podłączenia do komputera kierownica automatycznie się skonfigurowała i nie trzeba było bawić się w różnych programach, aby zaczęło to działać etc. Dziwne było złożenie całości, gdyż samo koło kierownicy było odłączone od podstawy. Mimo to nie ma żadnego problemu, aby to podłączyć i skręcić – zajeło mi to jakieś 5 minut. Jeżeli chodzi o pedały. Wystarczy wpiąć je do tylnej części obudowy kierownicy kablem przypominającym wejście PS2 co wydaje się bardzo dziwne, że nie zastosowano zwykłego USB no ale cóż.

Najważniejsze jest oczywiście koło kierownicy. Zastosowany materiał to wzmocniona okładzina o gumowej fakturze na całym obwodzie. Mimo to jest bardzo przyjemny w dotyku i ciężko jest, aby dłoń się ześliznęła. Swoim wyglądem przypomina realistyczną kierownicę wyścigową. Koło posiada, aż 28 centymetrów średnicy. Do tego wyposażone jest w dwie duże łopatki sekwencyjnej zmiany biegów. Łopatki mają 13 centymetrów wysokości i są w całości wykonane z metalu. Do tego mają przełącznik Tact, który powinien wytrzymać około 10 milionów kliknięć.

W zestawie otrzymamy zestaw pedałów GT EDITION o nazwie modelowej T3PA. Zestaw zawiera trzy pedały i całkowicie metalowy mechanizm wewnętrzny co jest bardzo dobrą decyzją ze strony twórców. Oczywiście zestaw zapewnia pedał przyśpieszenia i hamulca, w których można regulować wysokość i odstępy. Natomiast pedał hamulca zapewnia płynny opór oraz zawiera dodatkowy gumowy element do lepszej pracy hamulca np. do gier WRC.

Podsumowanie:

Thrustmaster T300 RS GT jest niesamowitą kierownicą do motorsportu. Pomimo tego, że na rynku istnieje masa innych kierownic w tym także droższych, a głównie tańszych. Kierownica jest cudowna w użyciu i bardzo łatwa w konfiguracji. Przejście z G29 na T300 było bardzo trudne, natomiast po kilku wyścigach bardziej polubiłem kierownicę od Thrustmaster. Nadaje się praktycznie do wszystkich typów gier. Mimo wszystko kierownica najlepiej spisuje się w grach, gdzie poziom realizmu jest najwyższy m.in. Formula 1 czy też Project Cars. Opór podczas skrętu jest odpowiedni, a po puszczeniu kierownicy wraca do pozycji środkowej. Siła sprężenia jest zauważalna, ale tylko wtedy kiedy tego potrzebujemy.

Polecam tę kierownicę tylko i wyłącznie osobom, które mają zajawkę w grach motorsportowych. Dla osób grających casuolowo wydanie około 1400 złotych polskich jest bez sensu. Wówczas lepiej zakupić tańszy odpowiednik np. Thrustmaster T150.

Powiązane posty

Recenzja Silver Monkey LB200 – funkcjonalnej i minimalistycznej lampki

Recenzja UGREEN HP202 HiTune Max5 Hybrid ANC – bezprzewodowych słuchawek

Mało miejsca na gry w Steam Decku? Oto rozwiązanie!