Niedobrze dla Polaków zaczyna się IEM Katowice. Virtusi przegrali drugi mecz z rzędu, a to oznacza, że każda kolejna porażka będzie w praktyce oznaczać dla nich koniec turnieju. Tym razem górą było North, a w równoległym meczu pomiędzy Cloud9 i Heroic wygrali Amerykanie.
Mecz pomiędzy Virtus.pro a North rozegrał się na Cobblestonie. Pierwsza “pistoletówka” trafiła na konto Duńczyków, którzy szybko powiększyli swoje prowadzenie. Polacy po stronie terrorystów mieli zdecydowanie trudniejsze zadanie do wykonania, dlatego wynik tej połówki specjalnie nie dziwi – 10:5 dla North.
Po CT poszło niewiele lepiej. Na zmianę widzieliśmy rundy zbliżające North do zwycięstwa jak i odrabianie strat przez Virtusów. Ostatecznie to Duńczycy triumfowali w tym spotkaniu 16:13.
W tym samym czasie Cloud9 podjęło Heroic również na Cobblestonie. Amerykanie zaczęli od “pistoletówki” wygranej po stronie terrorystów. Z niewielką przewagą wygrali też całą pierwszą połówkę – 8:7.
Po zmianie stron Jordan “n0thing” Gilbert i spółka nie dali już żadnych szans przeciwnikowi, wygrywając wszystkie z możliwych rund. Mecz zakończył się wynikiem 16:7.
Taki przebieg spotkań w grupie na pewno nie sprzyja Virtus.pro, które obecnie czekają mecze z Cloud9, Heroic i SK Gaming. Bez trzech zwycięstw najprawdopodobniej nie zobaczymy ich w Spodku.