Virtus.pro wciąż walczy o awans do lanowych finałów ESL Pro League Season 4. Dziś Polacy będą mieli okazję zgarnąć kolejne 6 punktów – czekają ich dwa spotkania z Astralis, które od paru miesięcy boryka się z kiepską formą.
ESL Pro League Season 4 wielkimi krokami zbliża się do końca, zatem zaczyna się wielkie liczenie punktacji. Virtus.pro oscyluje wokół potrzebnej liczby wygranych i całkiem możliwie, że ostatecznie zadecyduje bilans rundowy – który na ten moment nie sprzyja Polakom.
Ekipę prowadzoną przez Filipa “NEO” Kubskiego czekają już tylko dwa dwumecze – dzisiaj z Astralis, za tydzień z mousesports. Oba zespoły na ten moment zajmują lepsze pozycje i bardzo istotne jest, aby Polacy wyciągnęli z tych spotkań wszystko, co się da.
Ostatnie wyniki Virtusów w Pro League nie były zachwycające. Polska ekipa wymieniła się wygranymi z FlipSid3, przy okazji przegrywając do pięciu Cobblestone’a, którego wymienia się w ich gronie najlepszych map. Z kolei Astralis – mimo że rankingowo nie jest już najlepszą duńską drużyną – świetnie sobie radzi online i może poważnie zagrozić w walce Polaków o awans.
Pierwsza mapa rozpocznie się o godzinie 19:00. Będzie nią Nuke. Po niej akcja przeniesie się na Mirage’a. Transmisja ze spotkania dostępna w ESL.TV.