Virtus.pro zdecydowanie lepsze od SK Gaming

Cóż za dzień dla polskiej ekipy. Na rozpoczętym dziś EPICENTER:Moscow Virtus.pro rozegrało otwierający imprezę mecz, który zresztą bez większych problemów wygrali.

 

Rozpoczęta na de_Mirage gra była istnym pokazem umiejętności Snaxa i spółki. Bezbłędna obrona BSu nie pozostawiała zbyt wielu luk przeciwnikowi z Brazylii. Do połowy było 13-2 – to chyba mówi wszystko o poziomie Counter-Strike’a, prezentowanego przez ekipę z Polski.

Po zmianie stron udało się ugrać pistoletówkę, a następnie, Virtusi jak to Virtusi – oddali rundę anty-eko rywalom z SK Gaming. Na szczęście Polacy szybko wrócili do gry i ostatecznie domknęli tę mapę z wynikiem 16:9. Pojedynek przeniósł się na Cobblestone.

Mapa ta przyniosła trochę problemów technicznych, przez co dłużyła się niemiłosiernie. Zarzucę kontrowersyjne stwierdzenie, iż SK Gaming poradziłoby sobie znacznie lepiej, gdyby nie te, a także inne (jak chociażby dziwny brak reakcji Fallena, gdy miał przeciwnika na celowniku) problemy. W każdym bądź razie, Virtus.pro ponownie szybko “wbiło się” w mecz, do połowy prowadząc 11:4.

Chwilę przed powyższą akcją Snax w heroiczny sposób wybiegł na Coldzerę, który doskonale wiedział gdzie znajduje się polski dzik. Jeden strzał z MAGa załatwił sprawę. Wtedy też został mu krótki pojedynek z TACO. Janek w bardzo inteligentny sposób ugrał drużynie rundę, co możecie zobaczyć na klipie powyżej.

SK Gaming jeszcze próbowało powalczyć, doprowadzając do wyniku 12:15. Świetne wejście na BS B zawodników Virtus.pro załatwił jednak sprawę, dzięki czemu zgarnęli oni dwa punkty w meczu otwierającym EPICENTER: Moscow.

W następnym meczu zmierzą się ze sobą ekipy z Dignitas i Na’vi. Spotkanie komentuje Piotr “Izak” Skowyrski na kanale Twitch Epicenter

Powiązane posty

Kiedy ENCE rozegra kolejne mecze i turnieje? Nie ma długiej przerwy po IEM

pasha: Mam ogromy niedosyt po meczu ENCE

Ranking HLTV: Olbrzymi spadek 9INE i Turowa, ThunderFlash debiutuje